Mój Prąd 2021 – nabór ruszy już 1 lipca?
Dofinansowanie 5.000 zł na fotowoltaikę, znane szerzej jako program “Mój prąd” spotkał się z ogromną aprobatą inwestorów indywidualnych. Skala zainteresowania narzędziem zaskoczyła nawet rządzących – okrągły 1 mld złotych, przeznaczony na dotacje, rozdysponowano błyskawicznie, bo w niecałe 1,5 roku. Pomimo dołożenia dodatkowych 100 mln złotych, pula środków na 2020 rok wyczerpała się już 6 grudnia, czyli na długo przed planowanym terminem zamknięcia przyjmowania wniosków. Czy program “Mój prąd” będzie w 2021 roku?
Spis treści – Czego dowiesz się z artykułu?
Mój prąd 3.0 w 2021 roku
Dla wszystkich osób obawiających się, że II tura programu “Mój prąd” była ostatnią, mamy dobre wiadomości.
O powrocie programu w przyszłym roku, wielokrotnie informowali przedstawiciele rządu – m.in. Ireneusz Zyska czy Michał Kurtyka.
Rząd dostrzega, jak ogromną rolę miało to narzędzie w budowaniu rynku fotowoltaicznego. Jak wynika z wypowiedzi wiceministra, “Mój prąd” stanowił istotne wsparcie nie tylko dla konsumentów, ale i całej branży energetyki słonecznej, która gładko poradziła sobie z pandemią koronawirusa i ograniczonymi dostawami produktów z Chin.
Cały program przyniósł spektakularne rezultaty. Według danych z połowy stycznia 2021 roku, wniosek do tej pory z złożyło ponad 265 655 tysięcy Polaków, z czego 88% zgłoszeń pochodzi z II naboru. Łączna moc fotowoltaiki, zainstalowanej przy udziale środków z programu wynosi niebagatelne 651,5 MW. Dzięki niej, ilość produkowanego dwutlenku węgla będzie zmniejszyć o 505 tys. ton na rok.
“Mój prąd” 2021 – 500 mln zł na obsługę wniosków
Jak wynika z planu budżetowego, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, na “Mój prąd” w 2021 roku planuje wydać przynajmniej 500 mln złotych (ok. 10% całkowitego budżetu).
Póki co, środki te w całości zostaną przeznaczone na realizowanie wypłat dla osób, które złożyły wnioski o dotację w II naborze, trwającym od 13.01.2020 do 06.12.2020 roku.
Budżetu programu początkowo miał wynieść 1 mld złotych. Jak do tej pory, na “Mój prąd” przeznaczono już 1,1 mld złotych, które powinno trafić do 220 000 inwestorów. Wypłaconych zostało ok. 130 000 dotacji.
Na razie brakuje informacji na temat tego, ile wyniesie budżet Mój prąd 3.0. Wiadomo jednak, że niektóre warunki “Mój prąd” w 2021 ulegną zmianie.
Dotacja “Mój prąd” 2021 – warunki
Jak poinformował minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka, “Mój prąd” 3.0 w 2021 roku nadal będzie obejmował instalacje fotowoltaiczne o mocy od 2 kW do 10 kW. Środki będą przeznaczone dla osób fizycznych, które mają już zawartą umowę kompleksową. Oznacza to, że programem “Mój prąd” będą objęte już zrealizowane projekty, podłączone do sieci dystrybucyjnej.
Zapowiadane zmiany mają dotyczyć zakresu dofinansowywanych inwestycji. Jak wynika z doniesień rządowym, dotacja ma zostać rozszerzona o kolejne ekorozwiązania, kompatybilne z fotowoltaiką, takie jak:
- przydomowe ładowarki do samochodów elektrycznych, które mogą stać się bodźcem do rozwoju elektromobilności w Polsce,
- systemy do inteligentnego zarządzania energią w domu, dzięki którym możliwe będzie zoptymalizowanie konsumpcji energii,
- rozwiązania z zakresu magazynowania ciepła lub chłodu,
- lokalne magazyny energii, gwarantujące bezpieczeństwo energetyczne systemów OZE.
Według Donaty Bienieckiej-Popardowskiej, kierowniczki Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej w NFOŚiGW, premiowane będą te instalacje, które będą zawierały urządzenia zwiększające autokonsumpcję wytworzonej energii.
Słowa te potwierdza Paweł Mirowski, wiceprezes NFOŚiGW:
Kluczowym celem nowej odsłony programu pozostanie zwiększenie produkcji energii elektrycznej z mikroinstalacji fotowoltaicznych na terenie Rzeczpospolitej Polskiej, ale dodatkowo chcemy położyć nacisk na autokonsumpcję wytworzonej energii elektrycznej
Zmiany te są podyktowane trudną sytuacją infrastruktury energetycznej, które już teraz nie radzi sobie z przyrostem energii produkowanej przez Prosumentów. A jak wynika z przewidywań ekspertów, ich liczba w najbliższej przyszłości będzie się dynamicznie zwiększać. Magiczną barierę 1 mln prosumentów możemy przekroczyć już w 2030 roku. Zwiększenie autokonsumpcji na poziomie inwestora, da operatorom systemu energetycznego czas na przeprowadzenie niezbędnych usprawnień.
Ile wyniesie dotacja “Mój prąd” w 2021? Jaka będzie forma wsparcia?
Kontynuacja programu to z pewnością dobra wiadomość, dla wszystkich zainteresowanych instalacją fotowoltaiczną dla domu. Otwarte wciąż pozostają natomiast pytania o wysokość i formę wsparcia.
Choć bliższe założenia nowej odsłony “Mój prąd” 2021 mieliśmy poznać na przełomie grudnia i stycznia, wciąż trwają negocjacje między Ministerstwem Klimatu i Środowiska oraz NFOŚiGW.
Minister klimatu i środowiska, Michał Kurtyka poinformował, że na chwilę obecną ministerstwo wciąż pracuje nad kwestiami finansowymi. Podkreślił jednak, że w budżecie III naboru do programu, rząd chce wykorzystać środki z funduszy europejskich.
Mimo zapowiedzi wykorzystania nowych źródeł finansowania, w branży spekulowało się, że istnieje ryzyko, że bezpośrednie dotacje 5.000 zł na panele fotowoltaiczne, w przyszłym roku mogą ulec zmniejszeniu – podobny los spotkał bowiem dotacje w ramach innych programów, takich jak Agroenergia czy “Czyste powietrze”. Nieoficjalnie mówi się też, że ministerstwo rozważa również wykorzystanie m.in. preferencyjnych pożyczek z opcją umorzenia.
Program “Mój prąd” 2021 – kiedy ruszy? Terminy
Kiedy można spodziewać się naboru wniosków do tegorocznej edycji programu “Mój prąd”?
Jak wynika informacji podanych przez NFOŚiGW, na razie wciąż trwa procedowanie wniosków złożonych w II turze programu, do 6 grudnia 2020 roku. Ocena wniosków potrwa najprawdopodobniej do końca I półrocza 2021 roku. Otwarcie trzeciego naboru będzie możliwe dopiero po zakończeniu i podsumowaniu poprzedniej edycji.
Informacja o naborze w I połowie 2021 roku pojawiła się na stronie mojprad.gov.pl. Prawdopodobieństwo uruchomienia “Mój prąd” w tym terminie, potwierdzał jeszcze na konferencji EEC Trends Online, która odbyła się 18 lutego 2021 roku, wiceminister klimatu i środowiska, Piotr Zyska:
Pracujemy nad tym, żeby ten program był kontynuowany, w trochę zmienionych warunkach. Czekamy też na możliwość zbudowania dużego budżetu tego programu, tak aby nie były to działania pozorne – na to potrzeba trochę czasu. (…) Myślę, że w tym roku, w pierwszej połowie roku, będzie szansa na uruchomienie naboru.
Od początku marca 2021 roku wiadomo jednak, że uruchomienie nastąpi raczej na początku II połowy 2021 roku.
Na stronie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pojawiła się bowiem informacja, że rozpoczęcie naboru wniosków w “Mój prąd” planowane jest na 1 lipca 2021 roku. Zakończenie ma nadejść z dniem 22.12.2021 lub wraz z wykorzystaniem środków.
Źródło: nfosigw.gov.pl
Przy czym, warto podkreślić, że data ta jest “planowana”, a to oznacza, że nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona i może się okazać, że ponownie ulegnie zmianie. NFOŚiGW będzie ją na bieżąco aktualizował na stronie http://www.nfosigw.gov.pl/nabor-wnioskow/art,317,informacja-o-naborach-wnioskow-w-roku-2021.html.
Pojawiła się też wiadomość, że w ramach Mój prąd 3.0. kwalifikowane będą koszty poniesione między II a III edycją. A zatem inwestorzy, którzy zakupili inwestycję przed nowym naborem, ale po 31.01.2020 roku, będą mieli szansę skorzystać ze środków.
W temacie III edycji “Mój prąd” wciąż pozostaje więc wiele niewiadomych – wciąż nie znane są szczegóły programu – m.in. zakres i wysokość wsparcia.
Witam to jak żeby uzyskać dofinansowanie z mój prąd w 2021 muszę połączyć fotowoltaike np. z pompą ciepła czy dostanę na samą instalacje fotowoltaiczną
Co do firm monterskich trzeba bardzo uważać. Starają się pozyskać klienta za wszelką cenę, więc obiecują złote góry, a później zostawiają samemu sobie. Moi rodzice zakładali z firmą z Tarnowa i dwa tygodnie temu dostali wypłatę z Mojego Prąd 2.0. Teraz rząd zapowiedział, że Mój Prąd będzie działał wstecz, więc sama się zastanawiam nad założeniem.
Małe lokalne firmy jak wspomniana firma z Tarnowa pozostawiają wiele do życzenia, najgorsze, że oszczędzają na wszystkim na czym się da od słabej jakości kabli przez wyszkolenie i doświadczenie ekip monterskich, aż po słabej jakości panele i falowniki sprzed kilku lat produkowane przez mało znanych i nie sprawdzonych producentów. Takie firmy psują rynek, tworzą negatywna opinie o fotowoltaice, a nawet jak można przeczytać w artykułach w internecie przyczyniają się do pożarów domów przez wciskanie ludziom słabej jakości sprzętu i okablowania […]
Komentarz edytowany przez Redakcję.
Czyli jak się nie załapałem na dotacje to całą sumę poniesioną za fotowoltaikę mogę sobie odliczyć od podatku? No bo skąd mogę wiedzieć jaka będzie dotacja i czy ponownie mnie nie wykiwają.
Tak, możesz. Jeśli się załapiesz w 2021 roku i dostaniesz dotacje, to wtedy w zeznaniu za 2021 rok doliczasz do dochodu otrzymaną dotację.
Ja mam taki przypadek z firmą białostocką, że nie mam ani dotacji, ani fotowoltaiki i ani pieniędzy. Też mi wciskali złote góry, jak to szybko ogarną, nawet załatwilem w PGE, żeby szybko wymienili liczniki, a ci położyli lachę. Jak się zorientowałem, że to wałek i odstąpiłem zgodnie z prawem od umowy, to nie zwrócili pieniędzy. Inwestuj ze Wschodnią Energią w “mój prąd” którego nie ma i zostań okradziony 🙂. Teraz muszę się wybierać do firmy z nakazem sądowym i komornikiem.
W moim przypadku zakład energetyczny odebrał mikroinstalację w dn. 07.12.2020, ale z powodu zamknięcia II naboru (do 06 grudnia) wniosku o dotację nie mogłem już złożyć – miałem pecha, brakło jednego dnia, a teraz mówi się o zmniejszeniu dopłat – uważam, że wszyscy powinni być traktowani wg tych samych zasad.
‘ty samych zasad” bu hahah, w jakim Ty kraju żyjesz?
Umowę podpisałam w połowie września 2020 roku miałam wyrobić się z wszystkim z dużym zapasem, firma spisała się super bo przed 10 października miałam już założone panele niestety z PGE już nie poszło tak ładnie mimo umownych 30 dni na podłączenie licznika czekałam ponad 60 bo pandemia… Ciągłe kwarantanny i podobno 1 człowiek który to robi. Po podłączeniu licznika oczywiście czekałam jeszcze 2 tygodnie na zaświadczenie z energetyki niezbędne do złożenia wniosku które dostałam uwaga … 13 grudnia. Porażka totalna
Dużo osób składało wniosek niekompletny na zasadzie, że na etapie weryfikacji uzupełnią i poprawią. Dlatego też ocena wniosków potrwa 6 miesięcy. Są takie osoby jak ty, bez znajomości w zakładzie energetycznym i bez znajomości u osób które rozpatrują wnioski. Są i takie, które mają znajomości i tu i tu, a że chciały zdążyć za wszelką cenę, to wymyślono opcję złóż wniosek niekompletny. Teraz energetyka ma pół roku aby rozesłać stosowne dokumenty i urzędnicy z “Mój Prąd” pół roku na to, żeby te dokumenty do nich dotarły. Nie łam się załapiesz się na kolejny program.
Podobny dramat ja też przeżyłem z tą biurokracją, zaświadczenie z energetyki dostałem 7 grudnia i dokumenty czekają na wysłanie do NFŚ, kiedy to nastąpi?
W miesiącu wrześniu 2020 r. założyłem instalacje fotowoltaiczne, zleciłem to firmie z Olsztyna. Instalacja dział już prawie pół roku. Czekając na dotacje postanowiłem dowiedzieć się kiedy dostanę dofinansowanie 5000zl. Dzwoniąc do instalatora z Olsztyna dowiedziałem się że panie z biura przeoczyły złożenie mojego wniosku o dofinansowanie z programu “mój prąd”. I jak tu się nie wkurzyć skoro tyle czekałem. Teraz znowu będę czekał rok lub dłużej. Kupa nerwów. Tak dbają o klienta. Firma wzięła kasę nawet nie informując klienta czy złożyła wniosek a klient niech sobie czeka, złodziejstwo w tym kraju zawsze było.. Brak mi słów.
Składanie wniosków przez ePuap profi zaufany zajmuje dosłownie 10 min i nie jest skomplikowane. Polecam na przyszłość
W pewnym wieku starszemu już nie wszystko przychodzi zbyt łatwo, to tak na przyszłość.
W dniu 09.12.2020 Roku uruchomiłem podłączona instalacje i co rząd zamknął program z dniem 06.12.2020r i znów wielu klientów zostało zrobionych w jajo abterqz mówi się o zmianach nie wiadomo czy tacy jak my będziemy mogli składać wnioski bo o tym ani słowa po co robi się coś a teraz się już płacze że sieci energetyczne nie wytrzymują zachęcając ludzi do fotowoltaniki trzeba było myśleć o unowocześnianiu sieci
żaden program nie działa w nieskończoność
właśnie wiele firm w ten sposób naciąga klienta na zakup i bardzo duzo osob zdecydowało sie na montaż pod koniec 2020r a teraz moze sie okazać ze z dotacji wyjdą “nici”…
Robią sobie jaja, szczerze mówiąc, w zeszłym roku wnioski przyjmowali tylko elektronicznie z podpisem i nie zdarzyłem go złożyć, czekam od początku roku, a teraz okazuje się że będą zmiany i na razie nie można złożyć wniosku… Naprawdę zdenerwuję się jak zrobią nas w konia, program miał być do 2025 roku chyba, i nie wyobrażam sobie żeby zmieniono zasady w trakcie gry lub zmniejszono wysokość dopłat bezpośrednich
Przedstawiciel Firmy Hymon z Tarnowa nie udzielił informacji że program Mój Prąd nie został zatwierdzony na rok 2021.Koszt instalacji jest wysoki i każdy indywidualny inwestor liczy na wsparcie .Przedstawiciele firm montujące w/w urządzenia wprowadzają w błąd odnośnie dofinansowania, ma ono być wypłacone do dwóch miesięcy tak informuje przedstawiciel .Firma montująca dostaje pieniądze a klient nie ma dofinansowania .Jest to bardzo nieuczciwe ze strony firmy.
Brak uczciwosci ze strony sprzedajacego- brak wiedzy ze strony kupujacego.
Akurat monterska firma nia ma tu nic do rzeczy. Wykonali swoja prace na czas oraz dobrze.
Jesli chodzi o foto – czy z dotacja czy bez – temat Wciaz jest bardzo oplacalny na dluzsza skale.
Pozdrawiam