Odszkodowanie za podrobienie podpisu

4.67 /5
(Ocen: 6)

Podrobienie podpisu to rzecz nie tylko natury moralnej, ale też karnej, ponieważ może skutkować wieloma konsekwencjami prawnymi. Sprawdź, jak otrzymać odszkodowanie za podrobienie podpisu i jak chronić się przed potencjalnymi zagrożeniami.

Podrobienie podpisu

O ile podpisanie się za mamę lub tatę w ramach usprawiedliwienia za nieobecność w szkole można jeszcze wytłumaczyć błędami młodości, strachem i lekkomyślnością, to w dorosłym życiu podrobienie podpisu jest czynem bez możliwości logicznego wytłumaczenia.

Sfałszowanie podpisu jest po prostu przestępstwem. Kara za podrobienie podpisu wynika z art. 270 § 1 k.k., który mówi: “kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.

Według danych statystycznych sporządzonych przez Policję, roczna liczba wszczętych postępowań i stwierdzonych przestępstw z artykułu 270 k.k. utrzymuje się na stałym poziomie.

Podrabianie_dokumentow_policja

Źródło: Źródło: https://statystyka.policja.pl/st/kodeks-karny/przestepstwa-przeciwko-15/63643,Podrabianie-dokumentow-art-270.html

Kiedy może dojść do sfałszowania podpisu?

Aby podrobienie podpisu miało znamiona czynu zabronionego, musi on dotyczyć dokumentów zdefiniowanych. Są to dokumenty, które są innym zapisanym nośnikiem informacji, określone prawnie lub zawarta na nich treść stanowi dowód prawa/stosunku prawnego/okoliczności o znaczeniu prawnym.

Do takich dokumentów zaliczamy między innymi:

  • testamenty,
  • umowy,
  • oświadczenia,
  • dokumenty urzędowe,
  • bilety na koncerty, mecze i wydarzenia rozrywkowe,
  • dzienniki budowy,
  • listy obecności w zakładzie pracy lub na uczelni.

Sfałszowanie podpisu może mieć charakter przerobienia lub podrobienia, gdzie:

  • podrobienie to skonstruowanie podpisu od podstaw,
  • przerobienie to modyfikacja istniejącego podpisu.

Niezależnie od rodzaju, jeśli sprawca posłuży się dokumentem z fałszywym podpisem i stwierdzi, że jest on autentyczny, nosi to znamiona przestępstwa. Jeśli jednak nie zamierza go użyć, to do tego przestępstwa nie dochodzi.

Co więcej, nie można podpisywać się nie swoim imieniem i nazwiskiem, nawet jeśli dana osoba na to pozwoliła. Do odbierania listów lub paczek może mieć prawo jedynie pełnomocnik. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2002 r., w sprawie za sygn. akt V KKN 29/01 uzasadnia to w następujący sposób: “zupełnie obojętne jest to, czy osoba, której podpis podrobiono na dokumencie, wiedziała o tym lub wyraziła na to zgodę, czy też nie. Dokument jest bowiem podrobiony wówczas, gdy nie pochodzi od osoby, w której imieniu został sporządzony. Podpisanie innej osoby jej nazwiskiem na dokumencie mającym znaczenie prawne, nawet za zgodą tej osoby, stanowi przestępstwo z art. 270 kk. Dla bytu tego przestępstwa jest przy tym obojętne, czy ktoś poniósł przez to szkodę, czy też nie.”

UWAGA – ćwiczenie czyjegoś podpisu może zostać potraktowane jako przygotowania do podrobienia podpisu –  “osoba planująca popełnić przestępstwo podejmuje czynności mające stworzyć warunki do przedsięwzięcia czynu zmierzającego bezpośrednio do jego dokonania” (art. 16 § 2 k.k.)

Co grozi za podrobienie podpisu?

Za podrobienie podpisu grozi:

  • kara grzywny,
  • kara ograniczenia wolności,
  • kara pozbawienia wolności.

O wysokości grzywny decyduje sąd i ustala się ją na podstawie stawki dziennej, która może wynosić od 10 zł do nawet 2000 zł. Wysokość przyznanej grzywny zależy od zamożności sprawcy i jego miesięcznego wynagrodzenia.

Co grozi za podrobienie podpisu

Jeśli doszło do sytuacji, w której osoba podpisała się w imieniu innej i nie była świadoma, że popełnia przestępstwo – jest możliwość uniknięcia kary. Wiele spraw w sądach udaje się wybronić, że był to jedynie wypadek mniejszej wagi lub czyn o znikomej społeczności społecznej (art. 1 § 2 k.k.). W związku z tym postępowanie może zostać umorzone, a niefortunny sprawca nie będzie ukarany.

Sfałszowanie podpisu przez pracownika w zakładzie pracy

Do podrabiania podpisu może również dojść w miejscu pracy. Zaufanie i lojalność pracodawcy wobec pracownika może nie iść w parze z jego szczerymi intencjami. Według uregulowań Kodeksu pracy wszelkie działania, które polegają na wprowadzeniu w błąd pracodawcy, naruszają w sposób rażący obowiązki pracownicze. 

Najczęstszym przypadkiem sfałszowań podpisów w zakładzie pracy jest podpis na liście pracowniczej. Podrobienie podpisu na liście obecności (np. podpisanie się za drugiego pracownika, który już opuścił miejsce pracy), może nosić znamiona fałszerstwa materialnego dokumentu. Zgodnie z Kodeksem karnym (art. 270 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r., Dz. U. Nr 88, poz. 553 z późn. zm.) podrobienie podpisu w celu użycia go jako autentyczny to przestępstwo zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Co więcej, za naruszenie obowiązków pracowniczych (art. 108–113, Kodeks pracy), czyn ten może być potraktowany przez pracodawcę jako nieprzestrzeganie ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy. Pracodawca może w tym przypadku:

  • nałożyć karę upomnienia dla pracownika,
  • nałożyć karę nagany.

Kara może być zastosowana przed upłynięciem 3 miesięcy od czynu i 2 tygodniu od powiadomienia o naruszeniu.

Inaczej też dzieje się w przypadku podrobieniu podpisu, gdzie pracodawca ponosi szkodę materialną. Wtedy pracodawca musi udowodnić, że pracownik nie wywiązał się należycie z obowiązków pracowniczych i sfałszował podpis, czyniąc tym szkodę na określoną kwotę. Odszkodowanie w takim wypadku ponosi pracownik:

  • w pełnej wysokości szkody, jeśli zrobił to umyślnie,
  • w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia, jeśli wyrządził szkodę nieumyślnie.

Ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych (w tym za podrabianie podpisów) może się też zakończyć rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Nie może być to dłużej niż 1 miesiąc od wystąpienia czynu. Jeśli ten czas zostanie przekroczony, pracodawca może rozwiązać umowę za wypowiedzeniem.

Podrobienie podpisu może okazać się czynem, który będzie rzutował na przyszłość poszkodowanego i wyrządzi realną szkodę. Jeśli uda się udowodnić, że podpis na dokumencie został sfałszowany – sąd może przyznać odszkodowanie. Najczęściej odszkodowanie rekompensuje wyrządzoną krzywdę (ile się straciło, tyle się otrzyma z odszkodowania).

Najlepszym przykładem dużego odszkodowania z podrobionym podpisem w tle będzie przypadek mieszkańca Ostrołęki. Za jego plecami miasto wykluczyło go z posiadania działki w 2007 roku, do której miał prawo na zasadach pierwokupu. Podpis na ważnych dokumentach potwierdzenia odbioru zawiadomienia został podrobiony, a on sam nie został dostatecznie poinformowany o tym, jakie przysługują mu prawa. Niestety, nie udało się ustalić, kto sfałszował podpis.

Wyrok w sprawie zapadł w 2018 roku, a mężczyzna ostatecznie dostał 970 000 złotych + odsetki, czyli łącznie ponad 1 200 000 złotych odszkodowania. Zapłacić miało miasto Ostrołęka. Sprawa była o tyle ciekawa, ponieważ to rodzice mężczyzny zostali wywłaszczeni w latach 80. ubiegłego stulecia, a działka o metrażu w okolicach hektara została przejęta przez miasto. Mężczyzna stwierdził, że nie został poinformowany o tym fakcie, co uzasadnia brakiem dostarczenia pisma. Co więcej, mężczyzna miał prawo do złożenia żądania zwrotu ziemi od miasta, a on sam w 2015 roku zaproponował ratuszowi ugodę. Miasto wówczas odmówiło. 

Sąd Apelacyjny w Białymstoku nie miał wątpliwości, że kluczowy dla sprawy dokument nie został doręczony do poszkodowanego. Sąd uzasadnia wyrok następująco: “Sąd Apelacyjny wprawdzie zdaje sobie sprawę z tego, że Miasto formalnie dysponowało dowodem w postaci potwierdzenia odbioru zawiadomienia, niemniej jednak dowód ten został podrobiony, wobec czego czynność zbycia nieruchomości na rzecz osoby trzeciej nie mogła mieć miejsca”.

Gdzie zgłosić podrobienie podpisu?

O fakcie popełnienia przestępstwa w postaci podrobienia podpisu należy zgłosić na najbliższym komisariacie Policji lub w Prokuraturze w formie pisemnej, lub ustnej. Jeśli zgłaszający jest jednocześnie osobą poszkodowaną, warto zachować formę pisemną wraz z dokładnym opisem okoliczności i załącznikami (np. podrobionymi dokumentami lub ich zdjęciami). W czasie czynności policyjnych warto poszukać dobrej kancelarii odszkodowawczej.

Informacje o autorze

enerad.pl

enerad.pl to pierwsza porównywarka cen prądu w Internecie. Dzisiaj nie tylko porównujemy koszty kWh energii elektrycznej oraz gazu, ale również tworzymy dla Was rankingi, recenzje oraz eksperckie artykuły z innych branż energetycznych, takich jak fotowoltaika, pompy ciepła czy magazyny energii.

Dodaj komentarz
guest
1 Komentarz
Najnowsze
Najstarsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
View all comments
Małgorzata
Małgorzata
10 czerwca 2022 22:30

Co w przypadku , gdy to pracodawca podrabia podpisy za pracowników na listach płac utrzymując, że wypłacił im wynagrodzenia gotówką…….. Sprawa dotyczy kilkunastu osób a sfałszowanych podpisów jest ze czterdzieści !!!????