Zmiana taryfy na G12 – kiedy się opłaca?
Większość klientów indywidualnych w swoich gospodarstwach domowych wykorzystuje taryfę G11. Alternatywą dla tej najpopularniejszej taryfy jest G12. Przed podjęciem decyzji o zmianie taryfy, warto sprawdzić, czy faktycznie G12 będzie dla nas dobrym rozwiązaniem.
Spis treści – Czego dowiesz się z artykułu?
Dopasowana taryfa to podstawa
Taryfa G12 to taryfa dwustrefowa, która dzieli dobę na droższe godziny szczytu i tańsze pozaszczytowe. Dokładny podział doby zależy od poszczególnych dystrybutorów – w naszym artykule będziemy bazować na przykładowych danych.
Rezygnacja ze standardowej taryfy, jaką jest G11, musi być przemyślaną decyzją, ponieważ źle dopasowana taryfa do naszego zużycia, może wiązać się z wyższym kosztami, czyli wyższymi rachunkami. Naszą analizę powinniśmy zacząć od sprawdzenia naszego dobowego zużycia prądu.
Jak sprawdzić zużycie prądu w ciągu doby?
W pierwszej kolejności należy sprawdzić, w jakich godzinach zużywamy najwięcej energii elektrycznej. Na samym początku powinniśmy sprawdzić, jak nasz dystrybutora podzielił dobę – najczęściej godziny szczytowe trwają od 6:00 do 13:00 oraz od 15:00 do 22:00, natomiast pozaszczytowe trwają od 13:00 do 15:00 i od 22:00 do 6:00. Gdy to ustalimy, należy bliżej przyjrzeć się dobowemu zużyciu.
Jak zmierzyć dobowe zużycie prądu?
Jeśli mamy czas i możliwość, by zmierzyć dobowe zużycie prądu, to trzeba pamiętać, że wynik musi być obiektywny i nie wolno w dniu eksperymentu zmieniać naszych i/lub pozostałych domowników przyzwyczajeń. Badanie będzie trwać 24 godziny, czyli całą dobę. Analizę zaczynamy od godziny, w której rozpoczyna się u naszego dystrybutora okres szczytowy lub pozaszczytowy. W naszym przykładzie zaczniemy od godziny 6:00, czyli w momencie kiedy rozpoczyna się czas szczytowy.
W badaniu będzie potrzebna nam kartka, długopis (wyniki możemy zapisywać również w komputerze, czy smartfonie) oraz dostęp do naszego licznika. Gdy jesteśmy tak przygotowani, to zaczynamy – poniżej prezentujemy pięć kroków postępowania:
- O godzinie 6:00 (czyli od rozpoczęcia okresu godzin szczytowych), dokonujemy pierwszego spisania stanu licznika.
- O godzinie 13:00 (zakończenie godzin szczytowych, rozpoczęcie godzin pozaszczytowych), dokonujemy drugiego spisania licznika.
- O godzinie 15:00 (zakończenie godzin pozaszczytowych, rozpoczęcie godzin szczytowych) dokonujemy trzeciego spisania licznika;
- O godzinie 22:00 (zakończenie godzin szczytowych, rozpoczęcie godzin pozaszczytowych), dokonujemy czwartego spisania licznika.
- O godzinie 6:00 (zakończenie godzin pozaszczytowych, rozpoczęcie godzin szczytowych), dokonujemy ostatniego spisania licznika.
Potem uzyskane dane należy dodać do siebie – godziny szczytowe do godzin szczytowych, pozaszczytowe do pozaszczytowych. Otrzymany wynik pozwoli obliczyć nam proporcje zużycia w ciągu doby, następnie wystarczy sprawdzić, czy próg opłacalności (Po) jest mniejszy, czy większy od naszego zużycia – więcej o tym w artykule: Jaka taryfa: G11 czy G12?
Wbrew pozorom sprawdzenie, ile prądu zużywamy w poszczególnych godzinach doby, nie jest trudnym zadaniem. Wystarczy poświęcić na to trochę czasu. Gra jest warta świeczki, ponieważ, dzięki dopasowanej taryfie będziemy mogli oszczędzić na rachunkach za prąd 🙂
Witam,
Również potwierdzam, że zmiana taryfy może się opłacić.
Od czasu zmiany sprzedawcy korzystam właśnie z taryfy G12, ponieważ zaproponowali mi w każdej ze stref ceny niższe niż w całodobowej G11 u mojego „sprzedawcy z urzędu”. W dzień mam o 2-3gr tańszą kWh niż przedtem, a w nocy o ok. 20gr brutto (z uwzględnieniem opłat za dystrybucję).
P.S. Przy okazji chciałbym wspomnieć o dość ważnej informacji szczególnie dla odbiorców z północnej części Polski – Energa wystawia zaległe faktury i wydłuża termin płatności do 180 dni: http://cire.pl/item,125462,1,0,0,0,0,0,energa-daje-180-dni-na-oplacenie-opoznionych-faktur.html
Chciałbym jeszcze zapytać, dlaczego kilka moich ostatnich komentarzy (dodawanych w ciągu ostatniego miesiąca) nie zostało opublikowanych?
W sumie mam jeszcze kilka pytań/sugestii:
Czy w porównywarce pojawi się coraz popularniejsza taryfowa G12w?
Dlaczego, wpisując własne ceny energii dla domu, nie można wpisać opłaty handlowej (brakuje takiego pola), a energia czynna ma być podawana jako cena brutto – nie byłoby lepsze podawanie cen netto (na większości faktur oraz taryf/cenników, jakie widziałem były ceny netto, dopiero do łącznej wartości na rachunku był doliczany VAT).
Witam, drogi W4Ready – dziękujemy za Twoje komentarze. Publikujemy wszystkie (oczywiście te merytoryczne, bez wulgaryzmów) opinie/sugestie/uwagi naszych Użytkowników, możliwe, że niechcący przeoczyliśmy Twoje komentarze. Postaramy się to naprawić 🙂
Dziękujemy za link o płatnościach w Enerdze, na pewno już niedługo pojawi się nasz artykuł na ten temat.
Cały czas pracujemy nad naszą porównywarką cen prądu, na razie nie mamy w planach poszerzania jej funkcjonalności o taryfę G12w, ale jeśli to się zmieni, to na pewno poinformujemy naszych Użytkowników.
Co do cen, to postanowiliśmy prezentować wartości brutto, by Użytkownicy wiedzieli od razu ile zapłacą za prąd.
Pozdrawiam
Agnieszka
enerad.pl