Układ jednofazowy a trójfazowy – o co w tym chodzi?

Nowy dom to spełnienie marzeń dla wielu osób. Zanim się wprowadzimy, czeka nas jednak wiele poważnych decyzji, by zapewnić sobie najbardziej komfortowe warunki na przyszłość oraz bezpieczeństwo dla całej rodziny. Poza wyborem okien, drzwi czy zabezpieczeń domu, musimy podjąć decyzję czy instalacja elektryczna będzie jedno czy trójfazowa. Jaka jest różnica, co to właściwie oznacza dla nas i czy ma wpływ na wysokość rachunków? O tym w naszym artykule!

Fotowoltaika – Bezpłatne Porównanie Ofert

Dlaczego musimy wybierać pomiędzy układem jednofazowym a trójfazowym?

Posiadanie instalacji elektrycznej w dzisiejszych czasach, to nie jest już kwestia wyboru, a tak naprawdę konieczność. Nie wyobrażamy sobie już nawet życia bez dostępu do elektryczności. Zanim dokonamy ostatecznego wyboru pomiędzy układem sieci elektrycznej, musimy przeanalizować, ile i jakie sprzęty będą pracować w naszym domu. Należy się zastanowić ile prądu będziemy zużywać w naszym gospodarstwie domowym i jaki tryb na co dzień prowadzi nasza rodzina. Instalacja musi sprostać naszym wymaganiom i potrzebom.

Układ jednofazowy a trójfazowy – czym się różnią?

Układ jednofazowy przeznaczony jest dla mieszkań i domów o standardowym poziomie zużycia energii elektrycznej. Jeśli dom ogrzewamy tradycyjnie węglem i drzewem, a prąd służy do oświetlenia domu i użytkowania podstawowych urządzeń, jak np. pralka, lodówka czy telewizor, to układ jednofazowy zdecydowanie będzie wystarczający. Instalacja jednofazowa posiada napięcie 230 V. Umożliwia przesył mocy do 6 kW. To wystarczy, by korzystać ze standardowych sprzętów RTV i AGD, wykorzystywanych w większości domów.

Instalacja trójfazowa nazywana siłą, posiada napięcie 230/400 V. Jest to układ złożony z trzech obwodów elektrycznych prądu przemiennego. Umożliwia przesył już powyżej 3 kW, ale przeważnie stosuje się ją powyżej mocy umownej 6 kW. Instalacja trójfazowa będzie konieczna w przypadku gospodarstw domowych ogrzewanych elektrycznością oraz korzystających z wielu sprzętów. Czyli jeśli w domu często korzystamy z pralki, zmywarki, suszarki, kuchenki elektrycznej, płyty indukcyjnej, a oprócz tego pracuje komputer, to układ jednofazowy zdecydowanie sobie z tym nie poradzi. Jeśli zużycie w domu jest duże najlepiej dokonać podziału instalacji na kilka obwodów jednofazowych. Trzeba tak rozłożyć ładunek elektryczny, żeby trzy fazy były obciążone jednakowo. System trójfazowy wykorzystuje się w firmach, zakładach produkcyjnych i dużych gospodarstwach domowych.

Wybija nam korki – czas zmienić układ na trójfazowy!

Planując nowy zakup myślimy o tym, jak będzie pracował, czy będziemy zadowoleni i czy spełni swoją rolę. Zdarza się, że nie myślimy czy nasza instalacja podoła pracy, kolejnego energochłonnego urządzenia. Jeśli w naszym gospodarstwie domowym pojawił się taki sprzęt i od tego czasu często wybija korki to znaczy, że czas na zmianę na układ trójfazowy. Szczególnie instalacja bojlera, ogrzewania elektrycznego czy klimatyzacji powinna wiązać się z jednoczesną zmianą instalacji jednofazowej na trójfazową. Te urządzenia pobierają dużo prądu i przy układzie jednofazowym będzie często dochodziło do przeciążenia sieci. Zmiana układu na trójfazowy będzie się także wiązała z wymianą licznika. Licznik energii w instalacji trójfazowej poda dodatkowo moc czynną, co jest ważne w przypadku dużego zużycia.

Układ jednofazowy a trójfazowy – czy ma to wpływ na wysokość naszych rachunków?

Dużo osób zastanawia się, czy po zmianie na instalację trójfazową wzrosną rachunki za prąd elektryczny. Jednak zmiana tak naprawdę będzie ledwo zauważalna. Będzie się to wiązało z inną opłatą stałą za przesył. Na taki koszt natrafimy wczytując się dokładniej w fakturę za energię elektryczną. Opłata ta jest różna w zależności od zakładu energetycznego. Zwykle wynosi ona kilka złotych. W układzie trójfazowym jest droższa o 2-3 zł, niż w jednofazowym. Stosunkowo niewiele, jak za komfort swobodnego korzystania ze sprzętów w naszych domach. Opłata stała za przesył to kwota, która jest przeznaczona na zapewnienie ciągłych dostaw prądu do naszego domu, czyli usprawnianie działania sieci i wszystkich potrzebnych napraw.

Dawniej przyłącze jednofazowe było stosowane we wszystkich mieszkaniach i domach, bo było wystarczające. Dziś, gdy nasze domy są wyposażone w tak dużą liczb różnych urządzeń elektrycznych, to przyłącze trójfazowe staje się być powszechniejsze. Możliwość podłączenia rożnych urządzeń do oddzielnych faz pozwala nam spokojnie korzystać ze sprzętów w tym samym czasie. Wstawimy pranie, upieczemy ciasto, ogrzejemy nasz dom i ze spokojem zasiądziemy przed komputerem bez lęku, czy nasza sieć wytrzyma takie obciążenie. Kolejnym plusem jest wyłączenie tylko jednego bezpiecznika w przypadku awarii, więc jest szansa, że nie zostaniemy całkowicie pozbawieni prądu na jakiś czas. Jak widzimy, wybór pomiędzy układem jedno- a trójfazowym to istotna kwestia. Sami musimy przemyśleć co zda egzamin w naszym domu.

Informacje o autorze

enerad.pl

enerad.pl to pierwsza porównywarka cen prądu w Internecie. Dzisiaj nie tylko porównujemy koszty kWh energii elektrycznej oraz gazu, ale również tworzymy dla Was rankingi, recenzje oraz eksperckie artykuły z innych branż energetycznych, takich jak fotowoltaika, pompy ciepła czy magazyny energii.

Dodaj komentarz
guest
24 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
View all comments
Andrzej
Andrzej
28 lutego 2023 03:00

Generalnie z tego co obserwuję w energetyce należy – jeżeli nie ma bezwzglednej koniecznosci iść w kierunku instalacji jednofazowych – przynajmniej w gospodarstwach domowych bo inaczej koszty mogą być katastrofalne . Aktualny poziom rachunków za energie elektryczną staje sie zaporowy a ponoć ceny w tym roku są zamrożone……. Z jednej strony wypadało by pozostać przy jednej fazie bo ewentualne koszty budowy instalacji fotowoltaicznej a szczególnie z wykorzystaniem falowników hybrydowych czy off -grid 3-fazowych sa koszmarnie drogie . Taniej jest złożyć układ 3fazowy z falowników off-grid jednofazowych z funkcją „paralel ” – umożliwiającą pracę równoległą lub w układzie 3f. Na przyłączu 1-fazowym mamy ograniczona moc u dostawcy energii do wspomnianych 6 kW a zwykła kuchenka indukcyjna ma średnio około 7 kW ……i na ogół zasilana musi być z jednej albo dwóch faz. Do tego w kuchni dochodzi jeszcze piekarnik ok. 2- 2,5 kW , mikrofala – 1,2 kW, czajnik elektryczny 2,0 kW , zmywarka ok. 1,6 kW- jako standardowe wyposażenie co sumarycznie tylko w kuchni daje moc zainstalowana na poziomie 14,3 kW …… Można sobie wyobrazić ,że w pewnych dniach to wszystko naraz może zostac włączone…… Typowe przyłącze energetyczne 1 czy 3 fazowe ma dośc sporą przeciążalność – to dzięki bezpiecznikom w charakterystyce C i dlatego w współczesnym domu „korki się nie palą”….. ale to nie znaczy że zdzierży to wszystko falownik off grid. Z tego tez powodu sądzę że najwłaściwszym było by budowanie układów off-grid (wyspowych) opartych o 1 fazę z falownikami przystosowanymi do pracy równoległej – np 2 szt po 8 kW – co daje moc dyspozycyjna na poziomie 16kW i pociągnie wszystko we wspomnianej kuchni. Następnie potrzeba się postarać o magazyn energii co to wszystko „udźwignie”. Jak udowodniłem w innym moim poście najbardziej ekonomiczna jest budowa magazynu energii w oparciu o standardowe akumulatory kwasowe dedykowane do ciężarówek czyli 230 Ah/12V. Wyliczyłem tam że dla trwałosci akumulatorów przy falowniku 5,5 kW potrzeba 20 akumulatorów z pojemnoscią 55,2 kWh . Dla wspomnianej kuchni z jej 14,3 Kilowatami należało by zwiększyć ten magazyn prawie 3 krotnie……
Mielibyśmy magazyn 165,6 kWh który było by w stanie naładować przyłącze 1-fazowe 6kW z sieci w przeciągu około 26 godzin – tylko po to aby od czasu do czasu włączyć sobie w kuchni wszystko „co bozia dała”….. Bezsens ? – trochę tak ale widzę zaletę……. z takiego akumulatora bezpiecznie w ciągu nocy moglibyśmy w pełni naładować taką Teslę ze 100kW -tową baterią….. a ile do tego paneli ?. Zważywszy że instalacja prawie 10kW daje w dobry dzień około 70 kWh potrzeba by mieć w dyspozycji 20 kWp na dachu….. Powoli to wszystko robi sie absurdalne i to jest dowód ,że promowanie budowy przydomowych magazynów energii jest kierunkiem niewłaściwym bo skończy się absurdem w postaci budowy instalacji wyspowych z ograniczeniami mocy uniemożliwiającym swobodną eksploatację odbiorników w domu. Jest to po prostu zwijanie gospodarki . O wiele bardziej właściwe jest budowanie elektrowni szczytowo-pompowych jako magazynów energii i źródeł dyspozycyjnych dla systemu elektroenergetycznego w skali Kraju. Właściwie wraz z uruchomieniem „mojego prądu” powinna zostać dokończona ESP- Młoty i rozpoczete budowy z 10-ciu takich kolejnych….. Odblokowało by to dalszy rozwój OZE w Polsce.

Wojtu
Wojtu
5 kwietnia 2023 21:41
Odpowiedz do:  Andrzej

Wpis bezkompromisowy, dla ludzi ceniących posiadanie wszystkiego, Panie Andrzeju, ale ciekawy. Jeśli natomiast podejdziemy do instalacji rzeczywiście offgridowo, by przetrwać lub chociaż być znacząco niezależnym, to mając 4kW PV można tak: wszystkie urządzenia w domu mamy jednofazowe, a inwerter (niezależenie czy 1 czy 3 fazowy) zasila obwody pozbawione urządzeń dużej mocy. Nie, nie rezygnujemy z pieczenia bułek. Mając kuchenkę indukcyjno-gazową korzystamy z gazu. Włączając piekarnik 3.6kW na pół godziny nie zużyjemy nawet małego magazynu energii (min. 4x12V, 100AH, 4.8kWh). Światło jest, laptop chodzi, pompy cyrkulacyjne chodzą. Fotowoltaika chodzi, bufor ciepła nagrzany pompą ciepła CWU o mocy 700W, chociażby z magazynu energii, podobnie rekuperacja z GWC… . . . Może mamy też wiatr?… . Mamy kominek 8kW i drewno? No to jest ciepło, jasno, smacznie, normalnie, przez kilka dni.

Andrzej
Andrzej
25 kwietnia 2023 17:05
Odpowiedz do:  Wojtu

Oczywiście ma Pan rację i można i tak…… tyle że mam w domu trzy kobiety……. żone , teściową i córkę. Ta druga owszem potrafi korzystać z gazu tyle, że po miesiącu wszystkie gary spalone . Ta „pierwsza” zapiekła się i nijakiego gazu widzieć nie chce w kuchni…..a ta trzecia „osiedliła się w łazience” …I zrobił sie problem….bo kuchnia 7,2 kW…..(na nieszczęście dwufazowa).
Magazyn na „kwasiakach” będzie trwały jedynie wtedy gdy prądy ładowania/rozładowania nie będą przekraczały 0,1 Q (pojemności) wyrażonej w Ah co nam daje dopuszczalne obciążenie akumulatora w Pana przykładzie: 0,1 x 100 = 10 A Czyli sumarycznie możemy bezpiecznie odebrać 10 x 12= 120 x 4= 480W . Oczywiście Akumulator da radę oddać i 300 – 400A tyle że dzieje się to kosztem jego trwałości.
Ten wskaźnik obciążenia 0,1Q jest „świętym graalem ” dla źródeł chemicznych odwracalnych prądu…….. przynajmniej tak mnie uczono dawno temu w szkole – i w każdym razie sprawdza się to w praktyce.
Akumulator kwasowy w stacjonarnych akumulatorowniach wytrzymuje około -20 lat ciągłej pracy ale bez układu BMS bo od niedawna sa takie dostępne. Ile będzie trwały „kwasiak” samochodowy ? Tak naprawdę jeszcze nie wiadomo bo nie ma długich doświadczeń. U mnie przy dbaniu o akumulatory w sprzęcie i transporcie wytrzymują około 8 lat . „Na półce” mają tak naprawdę komfortowe warunki pracy i winny wytrzymać znacznie dłużej – ile ? czas pokaże. Podejrzewam że ja mojego magazynu nie przeżyję….

Obecnie mam 2 inwertery 5,5 KW 48V DC off-gird z funkcją paralel zapięte równolegle i do nich 24 akumulatory 12V 230Ah spięte w 6 gałęzi po 4 szt – na 48V – w sumie 66,24 kWh . Trochę mało zważywszy na to 0,1 Q ale maksymalne obciążenia trafiają sie niezwykle rzadko. Do tych falowników PV-ła jest 2 x 3280 W -jeden zestaw na wschód a drugi na zachód . Mam też 9,75 kW on-grid pracującego na pompę ciepła 21kW…..
na szczęście na starych zasadach. Ta PC potrafi zeżreć i 90 kWh /d jak się zrobi w miarę zimno – masakra. Cała ta moja fotowoltaika była wielokrotnie rozbudowywana i przebudowywana….. grzecznie dopasowywałem się do aktualnie obowiązujących przepisów a zaczynałem od 400W wpiętych do gniazdka…… taki „eksperymencik” parę latek temu.
W „obejściu” mam zużycie około 7 MWh – bez PC. Ile skonsumuje pompa jeszcze nie wiem bo nie pracowała całego sezonu a póki co zużyła na ten moment 5980 kWh – a „do domu” dobrałem z sieci około 700 kWh tej zimy tak więc szału nie ma…..
Pozdrawiam.

Andrzej
Andrzej
2 maja 2023 19:27
Odpowiedz do:  Andrzej

Jeszcze chciałem uściślić swoją wypowiedź : ta sugerowana przeze mnie instalacja jednofazowa to nie oznacza, że przyłącze robimy jednofazowe – tylko że możliwie odbiorniki posiadane w gospodarstwie powinny być jednofazowe – o ile jest taka opcja oczywiście.
Chodzi o to, że jak byśmy zechcieli kiedyś przejść na system wyspowy to inwertery wyspowe trójfazowe sa koszmarnie drogie. Istotą tego wszystkiego jest takie złożenie „wyspy” aby jej budowa i eksploatacja przynosiły realne obniżenie kosztów dla inwestora a nie ich zwyżkę. Wtedy i tylko wtedy ma to wszystko jakiś sens. Na obecny moment nie widzę absolutnie sensu pchania się w magazyny energii – no chyba że w „kwasiaki” bo tylko one się bilansują dodatnio . Wyspowe inwertery jednofazowe dostepne sa w cenach całkiem akceptowalnych – przynajmniej w porównaniu do on – gird.

Paweł
Paweł
6 grudnia 2022 12:26

Mam jeden licznik i 3 fazy na kuchnie i na to jeden większy bezpiecznik 3xb16. Pozostale gniazdka mają swoje bezpieczniki. Do płyty grzewczej mam 2 kable (chyba trójżyłowe, jak cała instalacja). Jak nazwać taką instalację?

Wojciech
Wojciech
21 grudnia 2022 11:11
Odpowiedz do:  Paweł

Pytanie typu: jadę sam autobusem – to jeszcze autobus czy już samochód osobowy? Skoro masz 3 fazy wprowadzone do WLZ (wewnętrznej linii zasilania) to masz układ trójfazowy. Płyta grzewcza może mieć zasilanie z dwóch różnych faz

Adam
Adam
29 września 2021 23:58

Witam mam w domu instalcje trzyfazowa na przewodzie siłowym chodza piece akumulacyjne.W łazience jest zamonowany bojler na przewodach 3×2.5 jest do tego osobny bezpiecznik.Chce zamontowac przepływowy podgrzewacz wody zamiast tego bojlera ale widze ze musze miec min.18kw co musze zrobic z ta instalacja od bojlera dociagnac kabel siłowy?

Andrzej
Andrzej
28 lutego 2023 01:42
Odpowiedz do:  Adam

Najpierw sprawdź w umowie czy masz przyłącze na odpowiednią moc…..a w ogóle to zatrudnij do tego elektryka. ….. on ci wszystko ogarnie.

Krzysztof
Krzysztof
15 sierpnia 2021 17:01

Jak to jest z liczeniem prądu 3 fazowego przez licznik np. Jedną fazę mam w piwnicy i tam mam podłączone urządzenie które zużywa 2000W, drugą fazę w części parterowej i tam urządzenie podłączone zużywa 2000W, trzecia fazę mam na piętrze i tam urządzenie zużywa 2000W to po godzinie licznik trzyfazowy pokaże zużycie 2kW czy 6kW czy ktoś może mi powiedzieć jak to jest?

Jarosław
Jarosław
24 sierpnia 2021 09:53
Odpowiedz do:  Krzysztof

Każda faza jest liczona osobno. Masz zużycie 6 kW.

Ilona
Ilona
16 maja 2021 08:22

Przepraszam, że dopytam. Jeżeli mam zamontowane gniazdo siły tzn. że ja mam trójfazowa instalację?

Arkadiusz
Arkadiusz
7 lipca 2021 10:32
Odpowiedz do:  Ilona

Jeśli jest wymieniona WLZ to tak ma Pani zasilanie 3 fazowe jeśli nie to 1 fazowe ale również można podłączyć indukcję ale tylko na 220V

Kamil
Kamil
27 stycznia 2023 10:21
Odpowiedz do:  Ilona

jeśli między fazami jest napięcie 400V to znaczy że masz 3 fazy.

Arek
Arek
13 marca 2021 12:45

Mam układ jednofazowy. Czy mogę przejść na trojfazowy nie ingerując w dotychczasową instalację? Dodam że instalacja w domu jest 3 żyłowa.

Jaro
Jaro
15 marca 2021 21:17
Odpowiedz do:  Arek

Jak masz wlz 5 żyłowy to mozesz

Łukasz
Łukasz
26 maja 2021 00:35
Odpowiedz do:  Arek

Zależy jaki masz przyłącz do domu. Jak 3 fazy to tak. Teraz się robi 3 fazy plus neutralny, plus ochronny, czyli w sumie 5 przewodów. 5 przewodów potrzebujesz do gniazd 3 fazowych tzw. Siłowych, a do zwykłych gniazdek, czy oświetlenia teoretycznie wystarczą 2 przewody, góra trzy. Instalacji w domu nie musisz zmieniać, ważne co dochodzi do skrzynki elektrycznej do domu. Z jednej fazy trzech nie zrobisz.

Aris Włocławek - pompy ciepła klimatyzacja
Aris Włocławek - pompy ciepła klimatyzacja
27 stycznia 2023 10:26
Odpowiedz do:  Arek

znajdź przewód który wchodzi do domy – jeśli ma 3 żyły – jedna faza, jeśli 5 które są dobrze podłączone – trzy fazy ( w celu upewnienia sprawdź czy między fazami napięcie wynosi 400V, wtedy masz pewność że są 3 fazy)

Maciej
Maciej
27 kwietnia 2020 21:39

Jak niewiele trzeba, by zrozumieć elektryka 🙂 Dzięki

Sandra
Sandra
23 kwietnia 2020 14:57

Wasz artykuł bardzo mi pomógł zrozumieć tą różnicę, dzięki 🙂

Majka
Majka
12 lutego 2020 17:45

Czy mozecie powiedziec biore energie od innogy stoen i chce sie dowiedziec jesli teraz place w taryfie G11 – cena za 1 miesiac 150 zl.
Ile bede placic za 3 fazy przy tym samym dotychczasowym zuzyciu plus. Jedna z prostszych modeli kuchenki indukcyjnej czy ekektrycznej bez fajerwerkow……
przemawiaja do mnie tylko konkretne liczby.Bede wdzieczna za pomoc w wyliczeniu

Bober
Bober
20 września 2020 12:36
Odpowiedz do:  Majka

Za 3 fazy trzeba wypić z odstępami trzy razy, za 1 fazę tylko raz. Koszt razy 3.

Kris
Kris
15 stycznia 2020 16:50

Dzięki dzięki i jeszcze raz dzięki po waszym art wreszcie zacząłem coś kumac

Mirek
Mirek
25 listopada 2019 22:17

Dziękuję. Przystępna forma i rzeczowa treść pozwoliła na wyjście z impasu który ostatnio mnie gnębił.
Jeszcze raz dziękuję.

Waldemar
Waldemar
6 lipca 2019 22:05

Po przeczytaniu tego artykułu zrozumiałem po latach, o co chodzi w moim budynku. Serdeczne dzięki.