e-BOK PGNiG – jak to działa i do czego jest przydatne?
Dostaliśmy właśnie fakturę za gaz. Mieszkanie 80 m2, piec gazowy do wody i c.o. Na fakturze za ostatni miesiąc 1627 brutto do zapłaty. 805 m3 zużytych…. Trochę dużo jak na jeden miesiąc… i to w miarę ciepły kwiecień.
Za wysoki rachunek z PGNiG
A wszystko przez gapiostwo, umowa podpisana rok temu, zobowiązanie do comiesięcznego podawania stanu licznika via SMS/telefon. Tylko o tym podawaniu stanu „się zapomniało” i przychodziły faktury abonamentowe na 20,95 pln za miesiąc. Przypomniało się w marcu, na którego koniec podaliśmy szanownemu PGNiG stan. I przyszła faktura (ta z poprzedniego miesiąca, prawidłowa), która obejmowała de facto cały rok. Na 1680 zł. Zapłacone.
Za to w kolejnym miesiącu, już za kwiecień (czyli faktura dostarczona obecnie: maj) – zdziwienie – kolejna na 1600 zł z hakiem. PGNiG po prostu „założyło”, że poprzedni odczyt był tylko miesięczny, a w związku z tym, że nie dostało odczytu, przysłało rachunek na podstawie wartości prognozowanej…
Wyprostowanie sytuacji – kontakt z BOK przez call center
To zajęło dosłownie chwilę, widocznie motyw taki jest dość powszechny – nie każdy pamięta… Pani na podstawie odczytu określiła faktyczną kwotę do zapłaty (~200), poprosiła o przelew i poinformowała, że korekta pojawi się w skrzynce pocztowej do 2 tygodni.
A przy okazji, na pytanie, czy nie ma jakiejś możliwości przypominania SMS-ami bądź mailem o konieczności odczytu poinformowała nas o e-BOKu. Będąc na linii i online na laptopie od razu tam weszliśmy. Rejestracja (~30 sek), logowanie (~5 sek) i zdziwienie. DZIAŁA!
Pani z Call Center PGNiG serdecznie dziękujemy za pomoc – przemiła, naprawdę (porównując do innych tego typu kontaktów) obsługa. Teraz czas na poklikanie po e-BOKu. I wrażenia…
e-BOK PGNiG – jak to działa?
Najpierw rejestracja, która naprawdę zajmuje chwileczkę, podajemy podstawowe dane (mała uwaga: obrazki małe – po kliknięciu się powiększą…):
…i za chwilę na skrzynce ląduje mail z linkiem do potwierdzenia.
Po potwierdzeniu przechodzimy do logowania, najpierw wybieramy oddział:
a za chwilkę formularz do danych logowania:
Przechodzimy zatem do strony głównej PGNiGowego BOKu (tu mała uwaga, screenshoty, które Wam pokazujemy są nieco zamazane… to nasze dane…). Na tym widoku przedstawione są nasze podstawowe dane – nr klienta, nazwa konta (można sobie zmienić), saldo i wartość najbliższej faktury (to ta na podstawie prognozy – wynik naszego zapominalstwa :/ ).
A po lewej menu kontekstowe strony głównej. Zakładki:
- zgody – czyli miejsce, gdzie możemy odklikać czy zgadzamy się na przetwarzanie danych, elektroniczne otrzymywanie informacji oraz eko-fakturę (czyli mailową – swoją drogą nie wiadomo czy ona jest tak do końca eko – trzeba by policzyć co jest bardziej eko: wydruk na papierze, koperta, znaczek, wysyłka, transport, wsadzenie do skrzynki VS zbudowanie serwerów, komputerów, hostingów, kabli no i całego Internetu… taniej jest via mail bezwzględnie… ale czy eko? trzeba by to jakoś policzyć…)
- powiadomienia – tu możemy ustawić czy chcemy dostawać takie eko (?) powiadomienia na e-mail: o terminie płatności, o jego minięciu, o nowej fakturze. PRZYDATNE!
- historia operacji – bardzo fajne: możemy zobaczyć czy i kiedy się logowaliśmy, kiedy zmienialiśmy dane
- komunikaty – tutaj nic nie ma… ale chyba chodzi o możliwość przedstawiania informacji dla Szanownego Klienta.
Następna większa zakładka to „płatności i rozliczenia”. Tu widoczne podstawowe informacje o stanie naszych relacji finansowych z PGNiG:
A w menu dostępne:
- faktury – to bardzo fajna sprawa: wykresik z fakturami za ostatnie 12 miesięcy:
- historia wpłat – gdybyśmy potrzebowali skonfrontować ją z naszymi płatnościami:
Kolejna z głównych pozycji to odczyt licznika. Na wstępie wykres historyczny naszych odczytów:
…a w menu kontekstowym tej pozycji mamy:
- PODAJ STAN LICZNIKA – to właśnie tu możemy przedstawiać nasz aktualny stan:
- i historię odczytów:
Dalej mamy jeszcze zakładkę kontaktową, a rodzaje kontaktu podzielone na 3 obszary: faktury, płatności oraz inne sprawy:
E-BOK PGNiG – przydatny czy nie?
Z całą pewnością tak! Fakt, że dowiedzieliśmy się o nim zupełnie przypadkiem jest dość dziwny… ale pokazuje jak wszyscy traktujemy korespondencję przychodzącą z rachunkami – rzut oka na kwotę i tyle…
A PGNiG zupełnie po cichu dał nam narzędzie, które jasno i klarownie pozwala nam śledzić nasze wydatki na gaz – bez konieczności prowadzenia zapisków w zeszyciku czy po prostu arkusza w XLS. Wydatki oraz płatności. A przede wszystkim pozwala na podanie stanu licznika gazowego!
Czego brakuje w e-BOK PGNiG?
Funkcjonalności przypominania o konieczności odczytu. To powinno być MUST BE! Jak? A no tak: użytkownik definiuje swój adres e-mail i termin przychodzenia wiadomości mailowej z przypomnieniem (i najlepiej z linkiem od razu do strony gdzie podajemy odczyt), dostajemy maila, klikamy w guzik, podajemy odczyt… i tyle.
Kolejna funkcjonalność, o którą aż się prosi to proste płatności online: coś na wzór tego co ma Vectra czy T-mobile, które po przysłaniu informacji o rachunku umożliwiają od razu przeklikanie się do płatności – po prostu: bez pamiętania o płatnościach, bez stania w kolejce na poczcie etc etc etc. Internet. Wygoda 🙂
To co nas niepokoi w e-BOK PGNiG
Bezpieczeństwo. Brak konieczności realnej weryfikacji (wizyta w realnym BOKu) konta umożliwia pewne manipulacje dla złośliwych… W zasadzie jak mamy nr klienta + pesel sąsiada… no można, można mu zrobić krzywdę, o np. podać zużycie za poprzedni m-c np. 1000 m3… a potem włączyć elektroniczne powiadamianie i przysyłanie faktur. Jeśli nie lubisz sąsiada… to będzie miał spotkanie z windykacją… A wystarczy wyjąć ze skrzynki fakturkę ze wszystkimi danymi…
Kilka adresów na sam koniec:
- Rejestracja: https://ebok.pgnig.pl/aktywacja
- Logowanie do e-BOK PGNiG: https://ebok.pgnig.pl/
Komentarze