Energetyczne Centrum – Opinie, Ceny, Prąd, Gaz

Energetyczne Centrum to oszuści. 3 lata temu przyszły do mnie 2 kobiety podające się za pracownice Tauronu, stwierdzające, że obecnie obowiązują nowe wymogi Unii Europejskiej, które nakazują sporządzenie nowej umowy o dostarczanie energii elektrycznej. Niemal wtargnęły do mojego mieszkania i rozsiadły się w pokoju, nie czekając na zaproszenie ani zezwolenie. Byłam akurat po 24-godzinnym dyżurze w szpitalu, wyrwały mnie z głębokiego snu i moja czujność była zdecydowanie osłabiona. Kobieta wypełniająca umowę wykorzystała mój stan, skracała dystans, zwracając się do mnie po imieniu, wypytywała również o prywatne sprawy. Była to ewidentna manipulacja mająca na celu uśpienie mojej czujności i odwrócenie uwagi od treści podpisywanej umowy. Oszustki kłamały co do opłat, dodatkowych kosztów, używania danych osobowych itd. Padłam ofiarą podstępnego działania, więc zwróciłam się do dyrekcji EC z żądaniem anulowania (a więc unieważnienia a nie rozwiązania!) umowy z powodu wad prawnych. Powołałam się na przepisy Kodeksu Cywilnego: Art. 84, art. 85, art. 86 oraz 82. Jakież było moje zdziwienie, kiedy otrzymałam pismo informujące, że umowę rzekomo wypowiedziałam, co jest kłamstwem. EC zatem zerwało ze mną umowę i usiłowało wyłudzić 300 zł „umownej kary”. Żeby uniknąć fatygi i straty czasu na sprawy sądowe, poinformowałam o mojej zgodzie na kontynuowanie umowy. W infolinii otrzymałam zapewnienie, że sprawa będzie załatwiona. Tymczasem dostałam sms, że mam zapłacić 300 zł. Zaczęłam być nękana sms-ami, telefonami, przez nasłaną przez „Energetyczne Centrum” firmę windykacyjną „Casus Finanse”, również mającą na koncie przestępczą działalność i karaną sądownie za stalking. W końcu uległam szantażowi i zdecydowałam się na podpisanie nowej umowy. Przybył do mnie posłaniec, chciałam przeczytać umowę a on powiedział, że mam podpisać od razu, bo jak tego nie zrobię, to zabierze niepopisaną umowę z powrotem do firmy wysyłającej!
To jeszcze nie wszystko; Postanowiłam skorzystać z naprawy gwarantowanej przez ubezpieczenie Axa-assistance, w związku awarią twardego dysku mojego komputera. Z umowy wynika, że naprawa będzie dokonana od 6 do 48 godzin od zgłoszenia. Tym czasem ponownie okazało się, że „Energetyczne Centrum” nie respektuje zapisów umowy i współpracuje z kolejną firmą („Szczeciński Serwis Notebook” sp. z o.o), która traktuje klienta nierzetelnie i po chamsku. Po wielu perturbacjach, telefonach i awanturach mój komputer otrzymałam dopiero po miesiącu. Ponadto SSN obciążył mnie kosztami za naprawę laptopa (mimo ubezpieczenia w Axa-assistance!) oraz zainstalowała piracką wersją Windows, mimo że wysłałam płyty CD z moim legalnym programem Vista.
Przypuszczam, że takie zachowanie ma na celu zniechęcenie klientów do egzekwowania umów w zakresie ubezpieczenia Axa-assistance. Energetyczne Centrum, zawiera umowy za pomocą manipulacji i oszustw, kupili sobie znak „Rzetelna firma”.
Zaproponowałam ugodę firmie EC, która polegałaby na polubownym rozwiązaniu umowy, bez zawiadamiania kapituły „Rzetelnej Firmy” oraz UOiKK. Ponieważ EC propozycji nie przyjęło napisałam skargą do UOKiK, na skutek czego EC unieważniło w końcu ze mną umowę.

Ja w sumie jestem zadowolony, bo mnie akurat doradca nie oszukał. Ale widocznie inni nie mają żadnych skrupułów, żeby tylko znaleźć klientów…

Myslę, że gdyby firma była uczciwa, to po prostu by zmieniła wytyczne dla akwizytorów.
Po tym, po przeczytałem, to nie wiem, czy u nich zostane ;/

W zeszłym roku był u mnie przedstawiciel wszystko wytłumaczył i wyliczył. Mija rok a oszczednosci są takie jak wyliczylismy. Wiec nie rozumiem waszej nagonki..

Firma rzetelna wszystkie harmonogramy zgodne z odczytem licznika, przedłużyliśmy umowę na kolejne 4 lata, bo pani z obsługi zaproponowała niższą stawkę i opłatę handlowa niż w Enea. Polecam Energetyczne Centrum.

To dziadowska i oszukańcza firma. Powiedzieć,że olewają klienta i mają u siebie bałagan- to mało. Porządek w biurze taki jak w domu publicznym! (używając łagodnego określenia).

Witam
Miałem podobny problem co Pan Bartłomiej. Rozmowa telefoniczna, wysłana deklaracja na adres e-mail, nic nie podpisywałem a umowa była. Przypuszczam, że w taki sposób oszukali jeszcze kilka jak nie kilkanaście tysięcy osób. Więc tak. Walczyłem z nimi przeszło pół roku. Próbowałem przez prawników, rzeczników itp. itd. Na początku mojej drogi każdy mówił „Ma Pan rację, niech Pan walczy” i to mnie podbudowało. Walczyłem, lecz niestety jako zwykły szary człowiek nic nie zdziałałem. Okazało się, że jeśli po rozmowie (tak jak oni to zrobili) wyślą Ci deklarację i później zadzwonią jeszcze raz, żeby potwierdzić warunki (robią to w taki sposób, że nawet się nie zorientujesz o niczym) to umowa jest wiążąca, ponieważ e-mail jest nośnikiem trwałym tak jak rozmowa telefoniczna. Więc jeśli komuś się trafi podobna sytuacja to lepiej zapłacić, bo nawet w sądzie nic nie zdziałasz. A te telefony z kancelarii Pana Deca (nawet kilka dziennie) potrafią wyprowadzić z równowagi. Ludzie. Ta cała firma jest finansowana przez tzw. Elitę. My nic z tym nie zrobimy. Trzeba ich omijać szerokim łukiem. Jakbym miał opisać tą firmę w trzech słowach to powiedziałbym „Kur…. i złodzieje”. Pozdrawiam

Na początku stycznia br. otrzymałem telefon z Energetycznego i zaproponowano mi a wręcz namówiono na korzystanie z usług medycznych Luxmed Sp.z o.o. Zaproponowano mi tzw. pakiet seniorski za 65 zł. miesięcznie. W dniu 17 lutego chciałem skorzystać z usług Luxmedu w Warszawie przy Al. Stanów Zjednoczonych 72, który znajduje się blisko mojego miejsca zamieszkania. Niestety, poinformowano mnie, że z pakietu seniorskiego mogę skorzystać tylko w wyznaczonych placówkach Luxmedu, które są zlokalizowane w częściach Warszawy daleko od mojego miejsca zamieszkania, co mnie nie satysfakcjonuje, gdyż dojazd do tych placówek byłby dla mnie uciążliwy /szczególnie jak będę chory w zimie/ a mam już ponad 71 lat. Chciałem zaznaczyć, że osoba dzwoniąca do mnie z ofertą nie poinformowała mnie, że z pakietu seniorskiego w Luxmedzie będę mógł skorzystać tylko w wyznaczonych placówkach, nie poinformowała mnie o kosztach rezygnacji, terminie ani o zakresie usług. W związku z tym, że ani razu nie skorzystałem z usług Luxmedu, ponieważ wprowadzono mnie w błąd, chciałem zrezygnować z umowy i po korespondencji mailowej w dniu 19.02 br. złożyłem oświadczenie o odstąpieniu od umowy. No i się zaczęło.
Centrum Energetyczne nie wyraziło na to zgody i obciążyło mnie kosztami 520 zł. /przekroczyłem dwutygodniowy termin rozwiązania umowy/. Napisałem im, że postępują nieuczciwie, bo osoba dzwoniąca do mnie powinna powiedzieć, że z usług pakietu seniorskiego mogę skorzystać tylko w wyznaczonych placówkach, powiedzieć jaki jest termin rezygnacji i jakie są koszty rezygnacji z usługi Luxmedu. Niestety moje argumenty do nich nie trafiają. Odpowiedzieli, że wysłali mi mailem 11 stron napisanego bardzo drobnym drukiem Regulaminu Opieki Medycznej Luxmed, z którym powinienem się zapoznać.
W nadesłanym regulaminie też nie jest napisane gdzie realizują pakiet seniorski. Na moje pisma mają jeden argument, że podczas rozmowy telefonicznej przekazano mi informację, że wykaz placówek znajduje sie na stronie internetowej a ja odpowiedziałem: „tak ja wiem gdzie tutaj są” i w związku z tym nie ma podstaw do zmiany stanowiska Spółki odnośnie reklamacji. To, że ja wiem gdzie są placówki Luxmedu /jedna jest w pobliżu mojego miejsca zamieszkania/ wcale nie oznacza, że ja wiem w których placówkach realizują pakiet seniorski. W dniu 14.03.br. napisałem pismo do Miejskiego Rzecznika Konsumentów przy Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy. W piśmie Energetycznego Centrum do Miejskiego Rzecznika Konsumentów argumentują: „Pragniemy zwrócić uwagę, że podczas prowadzonych rozmów telefonicznych Konsument nie zwrócił się z pytaniem o placówki, z których może korzystać, zaś Konsultantka poinformowała Konsumenta, że wykaz wszystkich dostępnych placówek znajduje się na stronie internetowej.” Na stronie internetowej jest wykaz placówek, ale nie ma wykazu, które z nich obsługują pakiet seniorski. Miejski Rzecznik Konsumentów odpisał mi że „Przedsiębiorca udzielił odpowiedzi na kwestie poruszone w piśmie rzecznika, podtrzymując jednocześnie swoje dotychczasowe stanowisko. Jak wskazuje Spółka, nie widzi ona podstaw do rozwiązania przedmiotowej umowy bez naliczenia opłaty jednorazowej. Oznacza to, że Spółka pomimo interwencji rzecznika nie uwzględniła Pana argumentów” – (bez komentarza)
Chcę poinformować, że regularnie jestem nękany przez Energetyczne Centrum,i kancelarie prawne które wysyłają mi ostateczne wezwania do zapłaty, zawiadomienia o windykacji bezpośredniej, wezwania przedprocesowe, w których straszą mnie sądem, firmami windykacyjnymi, komornikiem, wpisaniem do rejestru dłużników. Wydzwaniają do mnie, przysyłają pisma i straszą firmy prawnicze tj. Kancelaria Radcy Prawnego – Radca Prawny Tomasz Dec Warszawa ul. Borowej Góry 10/59, Kancelaria Suisse Legiste Warszawa ul. Przecławska 8, Kancelaria Intrum Justitia Warszawa ul. Domaniewska 41. Tygodniowo mam od nich po kilka telefonów, że jak nie zapłacę to skierują sprawę do sądu i będzie mnie to drogo kosztować. Mam już ze 40 takich pism.
Chcę zaznaczyć, że zgodnie z art. 20 ust. 1 i 2 Ustawy z dnia 30. 05. 2014 r. o prawach konsumenta /Dz. U. z 2014 r. poz. 827 – obowiązującą od 24.12.2014 r. skuteczne zawarcie umowy w drodze telefonicznej jest uzależnione od spełnienia trzech warunków: 1.- potwierdzenia jej treści w formie pisemnej. 2.- sporządzenia oświadczenia konsumenta o woli zawarcia umowy w formie pisemnej. 3.- potwierdzenia oświadczenia woli konsumenta o zawarciu umowy. Chcę oświadczyć, że nie podpisywałem na piśmie ani e-mailowo żadnego dokumentu umowy dotyczącej usług Luxmedu. W odpowiedzi na moje pismo skierowane do Prezesa Energetycznego Centrum otrzymałem lekceważącą odpowiedź z Działu Obsługi Klienta , że „zarchiwizowane nagranie spełnia powyższy wymóg i w związku z tym w celu procesowania umowy klient nie musi podpisywać dokumentów”. Przeczy to wyjaśnieniom Krzysztofa Lehmana – głównego specjalisty w Delegaturze UOKiK w Bydgoszczy zamieszczonym w „Rzeczypospolitej” w dniu 23.01.2015 r.
Jak to jest możliwe, że w Państwie Prawa firmy naciągają i oszukują ludzi i nie ma na nich siły. Kancelarie Prawne bronią firm i oszustów a pojedynczy człowiek jest bezradny. Poza tym nie rozumiem dlaczego firma , która powinna zajmować się dostawą gazu wydzwania i naciąga starszych ludzi na usługi Luxmedu. Kto na tym zyskuje, bo chyba nie oszukany klient. Ilu ludzi w ten sposób oszukano, bo jeśli tylko tysiąc to mają pół miliona. OSTRZEGAM PRZED OSZUSTAMI !!!!!!!