“Mój prąd” – uważaj na naciągaczy!
Pomimo tego, że termin ogłoszenia naboru i początek przyjmowania wniosków o dofinansowanie do mikroinstalacji fotowoltaicznych, planowany jest dopiero na wrzesień 2019 roku, to w sieci zdążyły już pojawić się pierwsze wnioski o “Mój prąd”. Przestrzegamy! To oszustwo!

Do zainteresowanych programem “Mój prąd” trafi nawet miliard złotych!
“Mój prąd” jest nowym rządowym programem dofinansowania instalacji fotowoltaicznych w Polsce, który został przygotowany przez Ministerstwo Energii we współpracy z Ministerstwem Środowiska. Jego oficjalne ogłoszenie przez premiera Mateusza Morawieckiego nastąpiło 23 lipca 2019 roku, a głównym założeniem tego programu jest finansowa zachęta, która ma nakłonić Polaków na stopniowe przechodzenie w miarę możliwości na OZE.
Dofinansowanie w ramach programu “Mój prąd” obejmuje do 50% kosztów kwalifikowanych instalacji fotowoltaicznej (czyli jej zakupu i instalacji) i wynosi nie więcej niż 5 tys. zł. Wsparciem objęte zostaną instalacje o 2-10 kW mocy zainstalowanej. “Mój prąd” skierowany jest zwłaszcza do gospodarstw domowych z terenów mniej zurbanizowanych. Kwalifikacja kosztów jest uwzględniana od 23.07.2019 (datą poniesienia wydatku jest data opłacenia faktury).
Jak zakładają inicjatorzy tego rządowego programu do zainteresowanych trafić ma nawet miliard złotych dopłat, co pozwoli na zamontowanie około 200 tysięcy nowych instalacji fotowoltaicznych. Według rządowych obliczeń pozwoli to na redukcję CO2 w granicach 600 – 800 tys. ton, a ilość energii wyprodukowanej ze wszystkich instalacji ma wynieść ok. 1 TWH.
Jak wynika z danych ME, tylko w ubiegłym roku powstało w Polsce łącznie 28,36 tys. mikroinstalacji fotowoltaicznych o łącznej mocy 173 MW, czyli jest to ponad dwukrotnie więcej niż w 2017 roku. Według raportu „Rynek Fotowoltaiki w Polsce 2019” Instytutu Energetyki Odnawialnej, nasz kraj już w tym roku ma szansę znaleźć się na czwartym miejscu w UE pod względem rocznych przyrostów nowych mocy fotowoltaicznych.
Ministerstwo Energii przestrzega przed próbą wyłudzenia danych!
W związku z nieuniknionymi podwyżkami cen prądu w 2020 roku można spodziewać się, że taką formą pomocy będzie zainteresowanych wielu Polaków. Miało to z pewnością wpływ na pojawienie się w sieci pierwszych wniosków do wypełnienia przez potencjalnych beneficjentów. Jednak dostępne w Internecie strony powołujące się na ME lub NFOŚiGW, zawierające kwestionariusze osobowe mogą być wyłącznie próbą wyłudzenia danych osobowych! Wstępne założenia mówiły, że nabór wniosków rozpocznie się na przełomie sierpnia i września tego roku.
Jednak już teraz wiadomo, że termin ten przesunięty został na wrzesień. Nabór wniosków ma natomiast trwać aż do wyczerpania środków przeznaczonych na realizację tego programu i liczyć się będzie kolejność zgłoszeń. Wniosek o dofinansowanie z programu „Mój prąd” można składać osobiście w placówce Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej lub też przesłać pocztą tradycyjną bądź elektroniczną. Przy czym należy do niego załączyć: fakturę za zakup i montaż instalacji fotowoltaicznej, dowód zapłaty faktury i dokument potwierdzający instalację licznika dwukierunkowego wraz z danymi identyfikacyjnymi konkretnej umowy kompleksowej. Zarówno stosowny formularz jak i wzór dokumentu zostaną opublikowane na oficjalnej stronie NFOŚiGW dopiero we wrześniu!
Tak więc pojawiające się w sieci wnioski o “Mój prąd”, to w żadnym wypadku nie żaden falstart Ministerstwa Energii, tylko kolejna okazja dla oszustów, którzy w tym rządowym programie wyczuli szansę nieuczciwego zarobku. Dlatego też ME ostrzega wszystkich potencjalnych zainteresowanych przed ich wypełnieniem i poczekaniem na oficjalne ogłoszenie naboru do programu “Mój prąd”.
Może Cię również zainteresować
URE: pięciu wytwórców otrzyma 1,5 mld zł wsparcia z drugiej aukcji kogeneracyjnej 2025
Ponad 6 TWh energii z wysokosprawnej kogeneracji zyska wsparcie państwa – rozstrzygnięto drugą w tym roku aukcję na premię kogeneracyjną.
Qair Polska planuje 5 TWh zielonej energii rocznie do 2030 roku. Firma chce mieć 3 GW mocy i rozbudować magazyny energii
Qair Polska zapowiada ambitne cele na najbliższe lata – do 2030 roku chce dostarczać ponad 5 TWh energii odnawialnej rocznie dla odbiorców w Polsce. Kluczowe mają być rozwój magazynów energii, hybrydyzacja instalacji i zmiany legislacyjne – w tym ustawa wiatrakowa.
ESG zmienia reguły gry. Firmy przechodzą od compliance do strategii
Rosnące znaczenie ESG nie ogranicza się już do spełniania wymogów prawnych. Coraz więcej firm dostrzega w nim szansę na budowanie przewagi konkurencyjnej i długoterminowego sukcesu. Przejście od compliance do strategicznego zarządzania ESG staje się nowym standardem – także w Polsce.
Naturalny wodór w skorupie kontynentalnej – potencjał, ograniczenia i geologiczne uwarunkowania
Naturalny wodór może stać się istotnym źródłem czystej energii dla przemysłu i trudnych do dekarbonizacji sektorów. Najnowszy przegląd badawczy opublikowany 13 maja 2025 r. w Nature Reviews Earth & Environment ujawnia, w jakich warunkach dochodzi do jego powstawania i akumulacji w skorupie kontynentalnej. To pierwszy tak kompleksowy opis geologicznych procesów, które mogą zadecydować o przyszłości „białego wodoru”.
177 mld USD na energetykę. IEA o kredytach eksportowych
Rola agencji kredytów eksportowych (ECA) w finansowaniu energetyki rośnie, zwłaszcza w kontekście wsparcia transformacji energetycznej. Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) po raz pierwszy uwzględniła ich działania w swoim sztandarowym raporcie World Energy Investment 2025. Od 2014 r. ECAs udzieliły wsparcia energetycznego o wartości 177 mld USD, z czego coraz większa część trafia do projektów związanych z OZE.
Moc deszczu – nowa granica w energii odnawialnej
Deszcz może nie tylko podlewać uprawy czy zasilać rzeki, ale – jak pokazuje tekst Rose Morrison w Renewable Energy Magazine – również dostarczać energii elektrycznej. Dzięki nowatorskim technologiom, takim jak plug flow czy piezoelektryczne dyski, opady zyskują nową rolę w miksie OZE.
Komentarze