Panele fotowoltaiczne – opłacalność w 2017 roku
Panele fotowoltaiczne zamieniają energię słoneczną (to, co mamy za darmo) na energię elektryczną (to, co musimy kupować). Czy zgodzisz się, że to alternatywa logiczna i kusząca? Instalacja fotowoltaiczna to inwestycja. Jej warianty i opłacalność są tematem tego artykułu.

Jaką opłacalność mają panele fotowoltaiczne w Polsce?
Panele fotowoltaiczne opłacalność mają uzależnioną od lokalizacji. Dla szerokości geograficznej Polski zestaw paneli skierowany na południe i mający 1 kWp wyprodukuje w ciągu roku od 900 do 1100 kWh energii elektrycznej.
Rozszyfrujmy najpierw skrót kWp. Oznacza on kW peak, czyli moc maksymalną. Moc kWp modułu określa się w warunkach STC (ang. Standard Test Conditions), przy nasłonecznieniu 1000W/m2, temperaturze modułu 25°C i współczynniku AM=1,5. W praktyce moc taka jest rzadko osiągana. Instalacja zbudowana z 12-ciu paneli o mocy 250 Wp będzie miała moc 3 kWp (po stronie DC) i współpracować może np. z inwerterem 2,5 kW (moc znamionowa po stronie AC).
Przydomowa elektrownia fotowoltaiczna o mocy 2,5-3,0 kW wraz z wszystkimi formalnościami, wykonana z materiałów produkcji niemieckiej lub japońskiej, z gwarancją na 25 lat kosztuje do 30 tysięcy złotych. Dostarczy ona energii elektrycznej dla czteroosobowej rodziny zamieszkującej dom o powierzchni około 200 m2. W ciągu roku wyprodukuje od 2700 do 3300 kWh energii.
Przyjmując średnio 3000 kWh na rok i cenę 0,5 zł za 1 kWh uzyskamy roczną oszczędność w kwocie 3000 kWh * 0,5 zł / 1 kWh = 1500 zł. Elektrownia fotowoltaiczna za 30 tysięcy złotych zwróci się w czasie około 20 lat.
Panele fotowoltaiczne – opłacalność inwestycji
20 lat to dużo czy mało? Aby się zorientować, porównajmy opłacalność inwestycji w panele fotowoltaiczne z np. lokatą bankową.
Zdeponowane 30 tysięcy złotych da 1500 zł odsetek rocznie, jeżeli oprocentowanie będzie wynosić 5% rocznie. Najlepsze lokaty mają obecnie (czerwiec 2017 roku) oprocentowanie około 3%. Czyli 30 tysięcy wpłacone na lokatę bankową z odsetek nie pokryje rachunków za prąd w skali roku.
Po upływie lokaty kwotę można wyjąć z banku. Jej wartość będzie jednak znacznie niższa niż w dniu zakładania lokaty. Sprawi to stopa inflacji.
Jak wygląda sytuacja z panelami? Mamy zamrożone pieniądze, ale w inwestycji o zysku wyższym niż z lokaty. Jeżeli zdecydujemy się na sprzedaż nieruchomości, to wyposażenie jej w źródło OZE podniesie atrakcyjność, a to przełoży się na uzyskanie lepszej ceny lub szybsze znalezienie nabywcy.
25-letni okres gwarancji (obejmuje między innymi spadek wydajności paneli o wartość nie większą niż 20%) zapewnia, że przez czas amortyzacji nie będziemy musieli ponosić kosztów zmieniających wyniki wyliczeń.
Panele fotowoltaiczne – opłacalność rozwiązań najtańszych
Jeżeli zdecydujemy się na rozwiązanie najtańsze, to zapłacimy za instalację około 15 tysięcy złotych. Większość komponentów będzie pochodziła o producentów świetnie „optymalizujących koszty”. Gwarancja na tego typu elektrownie fotowoltaiczne wynosi około 7 lat. Co prawda wydatek zwróci się w czasie 15 lat, ale jeżeli urządzenie ulegnie awarii, wówczas przez połowę okresu amortyzacji będziemy musieli naprawy pokrywać z własnej kieszeni.
Opcje wykonania a opłacalność fotowoltaiki
Skoro doszliśmy do wniosku, że przy szacowaniu profitów z nakładów poniesionych na urządzenie, które ma działać ćwierć wieku i na jakości nie warto oszczędzać, to sprawdźmy, czy jeszcze na coś warto zwrócić uwagę. Inwestycja w panele fotowoltaiczne opłacalność ma uzależnioną od tego, czy będą one polikrystaliczne czy monokrystaliczne. Przy wyborze kierować się trzeba nie tylko ceną, ale warto również zwrócić uwagę na sprawność urządzenia i gabaryty.
Jak zwiększyć opłacalność fotowoltaiki?
W kosztach instalacji niebagatelną rolę odgrywają pozwolenia oraz opłaty za wydanie dokumentów. Nie rosną one dwukrotnie, gdy moc instalacji zwiększy się o 100%. Za instalację o mocy 6 kW zamiast 30 tysięcy zapłacimy 50. Moc wzrośnie o 100%, a koszt instalacji tylko o 70%. Jak to wykorzystać?
Przede wszystkim z energii elektrycznej warto korzystać wtedy, gdy wydajność paneli fotowoltaicznych jest największa. Nawet jeśli nie ma nas w tym czasie w domu, to warto na przykład nastawić pralkę na pranie w południe. Pobierając mniej prądu z sieci energetycznej obniżymy nasze rachunki. koszt samej inwestycji możemy obniżyć biorąc udział w programie Prosument.
Instalacja będzie działać minimum ćwierć wieku. Zabawmy się we wróżkę i zastanówmy, do czego będziemy potrzebować jeszcze energii elektrycznej w takiej perspektywie czasowej? Z dużym prawdopodobieństwem, popartym inwestycjami w Polsce i za granicą, można przyjąć, że w zamiast na stacji benzynowej będziemy „tankować” auto z gniazdka. Elektromobilność staje się faktem.
Kilkanaście lat temu marzeniem było jedno auto w rodzinie. Obecnie często aut i skuterów jest tyle, ile dorosłych osób mieszka w domu. Aktualnie ceny pojazdów elektrycznych są wysokie. Stopniowo jednak będą spadały, a elektromobili będzie przybywało. Wraz z nim rosło będzie zapotrzebowanie na tanią energię elektryczną.
Czy za kilka lat zatem będziesz ulgą patrzył na panele fotowoltaiczne, a opłacalność ich stanie się oczywista?
Komentarze