Roboty zastępują instalatorów na farmach PV?
Startupy z USA, Chin i Australii rozwijają roboty montujące panele fotowoltaiczne. Automatyzacja zyskuje na znaczeniu w projektach typu utility-scale. Powodem są niedobory pracowników, kwestie ergonomii i rosnące wymagania dotyczące bezpieczeństwa.

Wzrost zainteresowania automatyzacją na dużych instalacjach PV
Zainteresowanie robotami wspierającymi budowę dużych elektrowni słonecznych rośnie. W ostatnich miesiącach uwagę przyciągają rozwiązania wdrażane na farmach fotowoltaicznych w Stanach Zjednoczonych, Australii i Chinach. Roboty nie są nowością w sektorze – wcześniej stosowano je głównie do czyszczenia i inspekcji paneli. Obecnie coraz częściej pojawiają się przy montażu modułów.
RoboForce: roboty instalacyjne jako odpowiedź na niedobory pracowników
Amerykański startup RoboForce koncentruje się na rynku dużych farm PV. Firma poinformowała o rozpoczęciu pilotażowych wdrożeń oraz budowie własnego poligonu testowego. Na początku 2025 roku zaprezentowano nowy model robota podczas targów Intersolar North America.
„RoboForce jest ukierunkowany na transformację branży fotowoltaicznej poprzez wdrażanie robo-laboru, aby przeciwdziałać niedoborom kadrowym i poprawiać wydajność, szczególnie w wymagających warunkach terenowych” – przekazał Veeral Hardev, dyrektor ds. rozwoju biznesu.
W 2024 roku firma podpisała memorandum z deweloperem CT Green Capital. Dotyczy ono zastosowania technologii RoboForce na farmie PV o mocy 1 GW, gdzie konieczne będzie zainstalowanie około 3 mln paneli.
Według danych amerykańskiego Bureau of Labor Statistics, zatrudnienie instalatorów PV wzrośnie o 48% w latach 2023–2033. Prognozuje się, że średnio rocznie pojawiać się będzie około 4 100 wakatów. Wiele z nich będzie wynikiem naturalnej rotacji.
Raporty Wood Mackenzie i SEIA wskazują, że niedobory kadrowe w sektorze utility-scale utrzymywały się przez cały 2024 rok i mogą utrzymać się również w roku 2025. Wzrost kosztów pracy w USA w ubiegłym roku wyniósł 10%.
Przykłady wdrożeń w Australii i USA
W Australii na farmie Culcairn Solar Farm (350 MW, Nowa Południowa Walia) firma Neoen testuje roboty instalacyjne chińskiej firmy Leapting. Według przedstawicieli Neoen, decyzja o zastosowaniu robotów wynikała głównie z potrzeby poprawy bezpieczeństwa i ergonomii, a nie z niedoboru personelu.
„Region Riverina jest atrakcyjny pod względem pracy i życia, dlatego nie występowały ograniczenia kadrowe. Roboty wdrażamy ze względu na rosnące wymiary i wagę modułów” – poinformowało biuro prasowe Neoen.
Z kolei deweloper AES Corp. opracował własnego robota – Maximo. Od premiery w lipcu 2024 r., Maximo został wykorzystany na czterech instalacjach o łącznej mocy 10 MW. Firma planuje rozszerzyć flotę robotów, by w 2025 roku wspomóc budowę instalacji o mocy 100 MW.
Jak przekazał Nicolas Riehl, odpowiedzialny za produkt Maximo, głównym celem wdrożenia było zwiększenie bezpieczeństwa i poprawa warunków pracy. Moduły ważą ponad 65 funtów, a ich instalacja często odbywa się w trudnych warunkach, np. w wysokich temperaturach.
Zobacz również: Energetyczny wyścig z czasem. Czy świat zdąży potroić moce OZE?
Specyfika robotów: współpraca czy pełna automatyzacja?
Rozwiązania firm różnią się podejściem do automatyzacji. Maximo został zaprojektowany jako wsparcie dla pracowników. Wykorzystuje sztuczną inteligencję, która umożliwia szybkie dostosowanie do różnych typów modułów – czas szkolenia skrócono z tygodni do minut. AES prowadzi także program certyfikacji operatorów.
RoboForce rozwija technologię w kierunku pełnej automatyzacji prac instalacyjnych. Firma zaprojektowała robota z wysuwanym kolumnowym podnośnikiem i ramionami przemysłowymi, umożliwiającymi pracę na różnych wysokościach – od poziomu gruntu do wymaganych przepisami poziomów montażu.
„Zidentyfikowaliśmy szereg ograniczeń fizycznych, z którymi zmagają się ludzie. Wysokość instalacji, warunki terenowe, powtarzalność zadań – wszystkie te czynniki uwzględniliśmy w projektowaniu naszego robota” – przekazał Hardev.
Wyzwania wdrożeniowe i potrzeba szkoleń
Oana Penu z europejskiego instytutu InnoEnergy Skills Institute podkreśliła znaczenie inwestycji w szkolenia, które umożliwią bezpieczną i efektywną współpracę ludzi z robotami. Jak zaznaczyła, bez odpowiedniego przygotowania może dojść do nowego rodzaju braków kadrowych – tym razem wśród operatorów maszyn.
Wskazała również na ograniczenia automatyzacji: roboty najlepiej sprawdzają się na płaskich, dużych farmach. W przypadku instalacji dachowych nadal niezbędna będzie obecność ludzi – do prowadzenia przewodów, testów i rozwiązywania problemów.
Zobacz również: Zaćmienie Słońca 29 marca 2025 r. uderzy w fotowoltaikę. PSE ostrzegają.
Źródła: Blathnaid O’Dea dla pv magazine, roboforce.ai
Może Cię również zainteresować
Regiony bez wsparcia z FST? Instrat chce aktywacji nowego filaru Funduszu Modernizacyjnego
Fundacja Instrat apeluje o wykorzystanie Funduszu Modernizacyjnego do wsparcia regionów pominiętych w Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Eksperci wskazują konkretne lokalizacje i argumentują, że działanie jest pilne. W tle nowy plan klimatyczno-energetyczny Polski i rosnące zagrożenie bezrobociem w regionach węglowych.
Największa instalacja słoneczna w historii Słowenii – 30 MW energii z PV
Rząd Słowenii zatwierdził plan zagospodarowania przestrzennego pod największą w kraju farmę fotowoltaiczną o mocy 30 MW. Inwestorem będzie spółka Dravska Elektrarna Maribor. Instalacja powstanie w północno-wschodniej części kraju, w gminach Starše, Hajdina, Gorišnica i Markovci.
USA nakładają cła na ogniwa PV z Azji. SEIA ostrzega przed wzrostem cen
U.S. International Trade Commission ogłosiła ostateczne orzeczenie ws. szkody dla amerykańskiego przemysłu fotowoltaicznego. SEIA ostrzega przed konsekwencjami dla cen i rozwoju krajowej produkcji.
Enea z rekordową pożyczką z KPO – 9,13 mld zł na rozwój sieci i OZE
Enea podpisała umowę z BGK na 9,13 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Pieniądze trafią do Enei Operator i posłużą modernizacji sieci w północno-zachodniej Polsce.
Transport truje Polaków. W tych miastach przekroczone normy NO₂
W Polsce transport odpowiada za około 33% emisji tlenków azotu, a w dużych miastach, jak Warszawa, nawet za 43%. Raport PSNM wskazuje na niedostateczny monitoring jakości powietrza, luki w infrastrukturze pomiarowej i potrzebę czterech filarów działań: Stref Czystego Transportu, kontroli technicznej pojazdów, ograniczenia importu starych aut oraz promocji transportu publicznego i mikromobilności.
KE zatwierdza plan oceny projektów Funduszu Wsparcia Energetyki – rusza zielone światło dla naborów z KPO
Komisja Europejska zaakceptowała polski plan oceny projektów realizowanych w ramach Funduszu Wsparcia Energetyki – największego instrumentu pożyczkowego Krajowego Planu Odbudowy (KPO) przeznaczonego na transformację energetyczną. Decyzja otwiera drogę do uruchomienia nowych naborów przez BGK, w tym na inwestycje OZE, magazyny energii i projekty redukujące emisje CO₂.
Komentarze