Sejm przegłosował dodatkową obniżkę cen prądu
17 sierpnia Sejm poparł rządową propozycję w sprawie zwiększenia limitów zamrożenia cen prądu. To dla Polaków dobra wiadomość, oznaczająca oszczędności. Nawet 4 tys. w skali roku. Dodatkowo zatwierdzono przepisy zakładające retroaktywną – obowiązującą z mocą wsteczną, czyli od początku 2023 r. – obniżkę cen energii elektrycznej o 5% dla pewnych grup odbiorców energii w ramach ustalonych limitów zużycia. Różnica między rynkową, a zamrożoną ceną energii, zostanie zgodnie z nowelizacją przepisów, pokryta z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny, finansowanego przez budżet państwa, wytwórców energii i spółki węglowe.

Rząd mocniej mrozi ceny energii
Nowe limity zużycia energii, dla których ceny zostały zamrożone, wynoszą 3.000, 3.600 i 4.000 kWh i są przyporządkowane kolejno do:
- zwykłych gospodarstw domowych;
- gospodarstw z osobami z niepełnosprawnościami;
- rolników i posiadaczy Karty Dużej Rodziny.
W 2023 r. dostawcy mają naliczać ceny na poziomie 95% obecnie obowiązujących, bazujących na taryfach zamrożonych od 2022 r. lub średniej cenie ustalanej przez regulatora. Obniżka obejmuje jedynie zużycie w granicach wcześniej ustalonych limitów. Rozliczenie nadpłaconych środków ma odbyć się w kolejnym okresie rozliczeniowym (to czas między dwoma kolejnymi odczytami licznika, zależny od umowy ze sprzedawcą energii). Na razie nie wiadomo jednak, w jaki sposób te nadpłaty będą rozliczane: czy w formie rabatu na następnym rachunku, czy zwrotu pieniędzy. Być może odbiorca energii będzie mógł wybrać wariant, który najbardziej mu odpowiada.
Obniżka cen energii elektrycznej o 5% wynika z przyjęcia ustawy o Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE). Zdaniem Ministerstwa Klimatu i Środowiska, obniżenie ceny o 5%, przełoży się na koszt w wysokości ok. 500 mln zł, będący kosztem rekompensat dla sprzedawców energii z tytułu dodatkowego obniżenia ceny.
Informacje o cenach prądu oraz aktualne stawki zamrożone znajdziesz na stronach:
Nawet 4 tys. zł mniej
Jak zapowiedział Polski Komitet Energii Elektrycznej (PKEE), blisko 87 proc. (ok. 13,5 mln gospodarstw) to odbiorcy indywidualni zaliczeni do taryfy G11, ze stałą ceną energii w cyklu dobowym. W ich przypadku zużycie prądu to przeciętnie 1,8 MWh na rok. Tymczasem, zgodnie z danymi GUS w 2021 r., średnie roczne zużycie nośników energii ogółem było niższe na wsiach niż w miastach. Na wsiach wyniosło 3.147 kWh, a w miastach 2.035 kWh. Cena energii poniżej limitu wyniesie ok. 41 gr za kWh netto, natomiast powyżej ustalonej granicy wzrośnie do 69 gr za 1 kWh. Zdaniem PKEE, na podniesieniu limitów zamrożenia cen prądu przeciętna polska rodzina zaoszczędzi w tym roku od 3 do 4 tys. zł.
Niższe ceny dla podmiotów wrażliwych
To nie koniec zmian. Od października podmioty wrażliwe, takie jak małe i średnie przedsiębiorstwa, szpitale, przedszkola, żłobki, szkoły, noclegownie czy placówki opieki nad osobami z niepełnosprawnością, zostaną objęte niższą stawką za energię – 693 zł za MWh, zamiast wcześniejszych 785 zł/MWh.
Zmiany mają przynieść realne oszczędności milionom Polaków i zwiększyć przewidywalność rynku energii.
Komentarze