Opłata mocowa - nowa opłata za prąd
Od 1 stycznia 2021 roku na naszych rachunkach znajduje się dodatkowa pozycja za energię elektryczną, która wprowadzona została na mocy przyjętej 8 grudnia 2017 roku ustawy o rynku mocy. Dokument ten ma przede wszystkim przygotować polski system elektroenergetyczny na wyzwania związane z jego transformacją w kierunku zmniejszenia emisyjności. Ponadto ma on również zapewnić średnioterminowe i długoterminowe bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej do odbiorców końcowych w sposób: niedyskryminacyjny, efektywny kosztowo i zgodny z zasadami zrównoważonego rozwoju.
Pomóc ma w tym właśnie opłata mocowa, która pobierana jest po to, aby możliwe było zebranie środków na wypłatę wynagrodzenia za świadczenie usługi pozostawania w gotowości do dostarczania mocy elektrycznej do systemu elektroenergetycznego i dostarczania tej mocy do systemu w okresach zagrożenia (szczególnie w okresie tzw. blackoutu energetycznego). Przy czym środki zebrane w ramach tej nowej opłaty powinny odpowiadać kosztom zakupu tej usługi oraz uzasadnionym kosztom Zarządcy Rozliczeń. Składają się na nie koszty:
- prowadzenia rachunku opłaty mocowej;
- rozliczeń finansowych na rynku mocy;
- z zarządzania płynnością finansową na rynku mocy.
Tylko w 2021 roku opłata mocowa pozwoli zebrać kwotę w wysokości ok. 5,6 mld złotych. Jak natomiast wynika z założeń Ustawy o rynku mocy, ostatnie płatności z tytułu rynku mocy dla uczestników tego rynku zostaną wypłacone w 2047 roku. Oznacza to więc, że opłata mocowa będzie towarzyszyć nam przez kolejne 30 lat.
Dlaczego opłata mocowa wzbudza wiele kontrowersji?
Ze środków uzyskanych z tytułu opłaty mocowej ma być m.in. sfinansowane budowanie nowych, jak i modernizowanie już istniejących elektrowni, wszystko po to, aby zapewnić stabilność dostaw energii elektrycznej dla odbiorców końcowych (konsumenci w zamian za to zyskaliby pewność, że nie dojdzie do kolejnego blackoutu). Oznacza to więc, że mimo konieczności inwestowania w rozwiązania OZE (w tym fotowoltaikę i elektrownie wiatrowe), opłata mocowa wspierać będzie przede wszystkim wielkie państwowe koncerny energetyczne i ich elektrownie węglowe, które nie dość, że są nieekologiczne, to przynoszą gigantyczne straty.
Zdaniem wielu ekspertów, zamiast wspierać energetykę opartą na węglu, należałoby te dodatkowe pieniądze przeznaczyć na poprawę elastyczności polskiej energetyki, dywersyfikację aktywów, rozwój odnawialnych energii, a w konsekwencji obniżenie szkodliwej emisji CO2. Jednak rządząca partia w ramach “dobrej zmiany” ma znacznie lepszy plan, opierający się nie tylko na wspieraniu pracy elektrowni węglowych, ale i nierentownych kopalni. Jak wynika bowiem z danych resortu aktywów państwowych przekazanych PAP wiosną tego roku, ubiegłoroczna strata górnictwa na sprzedaży wyniosła 2 mld 868,4 mln zł (wobec 217,3 mln zł straty w 2019 roku), strata netto wyniosła natomiast 4 mld 332,4 mln zł (wobec 2 mld 839,7 mln zł straty rok wcześniej). Z roku na rok, strata branży netto wzrosła więc o blisko 1,5 mld zł. Oznacza to zatem, że w ubiegłym roku polskie kopalnie na każdej tonie sprzedanego węgla straciły średnio 54,18 zł.
Niestety, Polska nadal jest jednym z nielicznych krajów europejskich, które utrzymują gospodarkę na węglu, a prace prowadzone przez rząd mają za zadanie jedynie zabezpieczyć nasze interesy i rodzimy przemysł górniczy. Jak jednak podkreślają analitycy, już w tej chwili polski węgiel nie zaspokaja potrzeb elektrowni, a budowa nowych spowodowałaby uzależnienie Polski od dostaw z zewnątrz - skutek byłby więc odwrotny do zamierzonego. W dodatku, gdyby tego było mało na fakturze za prąd mamy już opłatę przejściową, która miała stanowić dla elektrowni rekompensatę za zerwanie kontraktów długoterminowych w ramach liberalizacji rynku energii. Taksa ta miała także zapewnić producentom prądu środki na remonty i budowę nowych siłowni. Skoro argument w przypadku obu tych opłat jest praktycznie identyczny, to jaki jest sens ich dublowania?
Szukasz zaufanego wykonawcy? Z nami go znajdziesz!
Kto jest zobowiązany do uiszczania opłaty mocowej?
Do płacenia opłaty mocowej zobowiązane są zarówno osoby fizyczne, przedsiębiorstwa, jak i prosumenci. Nowa opłata pobierana jest przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne (OSP - Operatora Systemu Przesyłowego) w dwojaki sposób:
- pośredni - kiedy odbiorcy końcowi przyłączeni są do sieci dystrybucyjnej (ma to miejsce za pośrednictwem OSD - Operatora Sieci Dystrybucyjnej);
- bezpośredni - gdy odbiorcy przyłączeni są do linii przesyłowych.
Kto i kiedy ustala wysokość opłaty mocowej?
Wysokość opłaty mocowej ustala Prezes Urzędu Regulacji Energetyki na podstawie rozporządzenia Ministra Klimatu i Środowiska oraz przepisach zawartych w ustawie o rynku mocy z dnia 8 grudnia 2017 roku. Przy czym jej wysokość będzie się zmieniać, a o jej dokładnej wartości na rok następny zdecyduje prezes URE do 30 września każdego roku bieżącego. W tym czasie podane będą przez niego również godziny szczytowego zapotrzebowania na moc.
Nowelizacja ustawy o rynku mocy z 23 lipca 2021 roku
Ustawa z 23 lipca 2021 r. o zmianie ustawy o rynku mocy oraz niektórych innych ustaw to już druga w ostatnim czasie zmiana ustawy o rynku mocy, przy czym obie nowelizacje wynikają:
- z nowych regulacji europejskich znajdujących się w tzw. rozporządzeniu rynkowym;
- z doświadczeń krajowych zebranych podczas dotychczasowego funkcjonowania rynku mocy w Polsce.
Przy czym dla odbiorców energii, najważniejsze zmiany dotyczą właśnie poboru opłaty mocowej, jak i sposobu kalkulacji stawek. Jak informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska, mają one na celu zmotywowanie odbiorców do przemyślanego korzystania z energii elektrycznej (zużycie prądu ma być mniej zróżnicowane w zależności od godziny czy dnia tygodnia). W przypadku opłaty mocowej dla przedsiębiorstw, rozszerzona została grupa odbiorców, którzy dzięki temu, że ich zużycie w godzinach szczytu nie było znacznie większe niż w godzinach poza szczytowych, mogli skorzystać ze zryczałtowanej opłaty mocowej. Dotyczy to trzech grup odbiorców:
- którzy zużywają w godzinach szczytu nie więcej niż 5% energii, w porównaniu do godzin poza szczytowych (odbiorca K1). Opłata mocowa jest wówczas niższa o 83%;
- którzy w godzinach szczytu zużywają od 5 do 10% więcej energii elektrycznej, w porównaniu do godzin poza szczytowych (odbiorca K2). Oznacza to niższą opłatę mocową o 50%;
- którzy zużywają w godzinach szczytu od 10 do 15% więcej energii elektrycznej, w porównaniu do godzin poza szczytowych (odbiorca K3). Dla takich odbiorców ulga wynosi 17%.
Co istotne, nowe regulacje wprowadzają również kilka zmian dotyczących uczestników rynku mocy, w tym:
- wykluczenie w mechanizmie mocowym bezpośredniej konkurencji pomiędzy źródłami niskoemisyjnymi, a jednostkami emitującymi powyżej 550g CO2/kWh;
- zakaz udziału jednostek niespełniających limitu emisji 550 g CO2/kWh w certyfikacjach do aukcji w celu udziału w aukcjach mocy. W celu możliwości realizacji już zawartych umów mocowych dopuszczono możliwość udziału jednostek niespełniających limitu (ale już bez wypłaty wynagrodzenia). Mowa tu o nowych jednostkach wytwórczych, które rozpoczęły działalność komercyjną przed 4 lipca 2019 roku;
- zrewidowanie sposobu wyznaczania maksymalnych wolumenów obowiązków mocowych jednostkom zagranicznym. Będą one prognozowane w oparciu o europejską ocenę wystarczalności zasobów (European resource adequacy assessment, ERAA), opracowaną zgodnie z metodologią zatwierdzoną przez ACER;
- możliwość konwersji jednostki posiadającej zawartą umowę mocową i niespełniającej limitu emisji 550g CO2/kWh na jednostkę spełniającą ten limit poprzez zmianę technologii wytwarzania energii elektrycznej, realizowaną w ramach istniejącej umowy lub w ramach zastąpienia istniejącej umowy nowymi umowami mocowymi;
- wprowadzenie zmian w szeregu ustaw dla zachowania spójności przepisów, a także wprowadzenie uproszczeń i doprecyzowań istniejących przepisów ustawy o rynku mocy - zmian o charakterze technicznym, nie zmieniającym zasad funkcjonowania mechanizmu mocowego;
- możliwość zmiany mocy osiągalnej nowej jednostki rynku mocy wytwórczej, jeżeli moc takiej jednostki po jej realizacji nieznacznie odbiegać będzie od mocy, która była zakładana na etapie planowania.
Szukasz zaufanego wykonawcy? Z nami go znajdziesz!
Od czego zależy wysokość opłaty mocowej?
Wysokość opłaty mocowej i sposób jej naliczania zależy od tego, czy odbiorca jest osobą fizyczną, rozlicza się jako przedsiębiorstwo, czy też może przysługuje mu system opustów z racji bycia prosumentem. Przy czym do tej pory obowiązywał podział na:
- odbiorców ryczałtowych, dla których wysokość opłaty mocowej jest uzależniona od rocznego poboru energii elektrycznej;
- odbiorców pozostałych, dla których będzie ona uzależniona od poboru energii w godzinach ogłoszonych przez Prezesa URE jako godziny szczytowego zapotrzebowania.
Jednak w głównym założeniu zmian ustawy o rynku mocy dąży się, do usunięcia tego podziału. Wszystkich odbiorców końcowych podzielono bowiem na 4 grupy, w zależności od wielkości różnicy średniego zużycia energii elektrycznej w godzinach doby przypadających na godziny szczytowego zapotrzebowania na moc w systemie i średniego zużycia energii elektrycznej w pozostałych godzinach doby. Przy czym ten system ustalania opłaty mocowej nie zacznie obowiązywać wszystkich odbiorców końcowych w jednakowym czasie. Ponieważ okres jego wprowadzania został podzielony na 4 etapy:
- od 1 października 2021 roku stosują go już odbiorcy końcowi w zakresie punktów w sieci najwyższego napięcia i wysokiego napięcia;
- od 1 stycznia 2022 roku stosować go będą odbiorcy końcowi w zakresie punktów w sieci napięć, obejmujących napięcia wyższe niż 1 kV i niższe niż 110 kV;
- od 1 stycznia 2025 roku stosować go będą odbiorcy końcowi w zakresie sieci niskich napięć, obejmujących napięcia nie wyższe niż 1 kV, w zakresie odbiorców końcowych o mocy umownej większej niż 16 kW, z wyłączeniem odbiorców podzielonych w grupy,
- od 1 stycznia 2028 roku stosować go będzie inny odbiorca końcowy w zakresie sieci niskich napięć, obejmujących napięcia nie wyższe niż 1 kV, w zakresie odbiorców końcowych o mocy umownej większej niż 16 kW (czyli obecni odbiorcy ryczałtowi).
W okresach przejściowych nadal będzie obowiązywał dotychczasowy podział odbiorców końcowych. Natomiast od 1 stycznia 2028 roku opłata mocowa dla wszystkich odbiorców naliczana będzie inaczej. Opierać się bowiem będzie na indywidualnej “krzywej poboru” - różnicy między zużyciem energii w godzinach szczytowego zapotrzebowania, a zużyciem w pozostałych godzinach doby (najkorzystniej będzie więc wtedy ograniczać zużycie w godzinach szczytu). Ma to zachęcić odbiorców energii elektrycznej do jej świadomego zużywania w ciągu doby i tym samym poprawienia bilansowania zapotrzebowania na energię (to z kolei ma zwiększyć w Polsce bezpieczeństwo dostaw energii).
Opłata mocowa a fotowoltaika
Zarówno gospodarstwa domowe, jak i firmy mają kilka możliwości obniżenia opłaty mocowej. Jednym z nich jest własne źródło energii, takie jak instalacja fotowoltaiczna. W przypadku, gdy:
- całkowicie pokrywa ona zapotrzebowanie gospodarstwa domowego czy przedsiębiorstwa na prąd (czyli uzyskuje ona 100 proc. samowystarczalność energetyczną wówczas nowa opłata nie będzie naliczana;
- natomiast prosument dzięki panelom fotowoltaicznym zaspokaja swoje zapotrzebowanie energetyczne częściowo, to wtedy opłata mocowa obowiązuje w ograniczonym zakresie (naliczana jest ona bowiem na podstawie ilości prądu pobranej z sieci energetycznej).
Jest to zatem kolejna oszczędność dla właścicieli mikroelektrowni fotowoltaicznych, dzięki której możliwe jest zminimalizowanie rachunków za zużytą energię elektryczną. Więcej informacji odnośnie tego, czy fotowoltaika faktycznie jest sposobem na zmniejszenie wysokości nowej opłaty, dowiecie się z naszego artykułu: opłata mocowa a fotowoltaika - czy Prosument też zapłaci więcej?
Proszę aby artykuły sponsorowane, jak powyższy, były podpisywane imieniem i nazwiskiem, chcę wiedzieć kim jest osoba biorąca kasę za pisanie kłamstw o energetyce węglowej. Proszę napisać ile naprawdę kosztuje energetyka odnawialna, np. o rzeczywistym koszcie przyłączenia PV do systemu, o tym że zupełnie nie pasuje do Polskich warunków geograficznych.
Dlaczego ta opłata jest naliczana również klientom z licznikiem przedpłatowym, którzy PŁACĄ Z GÓRY za prąd!!!