Jak wykorzystujemy nadwyżki energii?
W Polsce rośnie zainteresowanie magazynowaniem energii, jednak nadal jest na tym rynku wiele do zrobienia. Dynamika sektora będzie napędzana zarówno przez producentów OZE, jak i decyzje gospodarstw domowych oraz firm chcących korzystać z zielonej energii.
Serwis Oferteo.pl na podstawie badania wskazał, że połowa z Polaków posiadających magazyn energii, używa nadmiaru energii do zasilania urządzeń domowych. Drugie miejsce (40%) w wykorzystaniu nadmiaru energii zajmuje podgrzewanie wody. 25% właścicieli magazynów energii nadwyżki prądu wykorzystuje do zasilania pomp ciepła. Mniej popularne jest przekierowanie nadmiaru energii do zasilania klimatyzacji, ogrzewania domów czy ładowania „elektryków” – to odpowiednio 18%, 15% i 15%.
Właściciele instalacji fotowoltaicznych mają możliwość skierowania nadmiaru prądu do magazynu energii, a następnie zaspokojenia z tych nadwyżek bieżących potrzeb lub sprzedaży energii do sieci.
Prognozowany wzrost rynku magazynowania energii
Mimo że polski rynek magazynów energii jest na początku drogi, widać, że zainteresowanie nim rośnie zwłaszcza wśród prosumentów, wspieranych przez program „Mój Prąd”. Z uwagi na ponad 1,2 mln prosumenckich instalacji PV w Polsce na koniec 2022 r., ten rynek ma duży potencjał. Dynamiczny rozwój może nastąpić w połowie 2024 roku, kiedy to wprowadzone zostaną godzinowe stawki rozliczenia energii z instalacji fotowoltaicznych. Wówczas, maksymalizacja zysków z PV będzie w dużej mierze zależeć od autokonsumpcji, ale także od magazynowania energii.
Globalnie w 2022 r. zanotowano wzrost rynku magazynów energii o 68%. Oddano do użytku 16 GW mocy (35 GWh pojemności). Prognozy na koniec tej dekady wskazują na zainstalowanie 508 GW (1432 GWh), z 114 GW w regionie EMEA, czyli w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce.
Domowe magazyny na poziomie 5 – 10 kWh nie sa panaceum na stabilizację sieci a tylko będą prowokować ich właścicieli do przejścia w off-grid jak zobaczą rachunki w net-bilingu po przejściu w rozliczenia godzinowe.
Energetyka balansuje na linie bo może utracić tym sposobem znaczną część odbiorców indywidualnych.
Czas pokaże jak zachowają się odbiorcy ale jak znam życie OSD „strzeliły sobie w stopę”.