Obowiązkowa fotowoltaika

Obowiązkowa fotowoltaika - od kiedy?

Rozpoczęta w 2022 roku wojna w Ukrainie sprawiła, że cała Europa musiała na nowo przemyśleć przyjęte strategie energetyczne. Szalejące ceny energii i utrudnienia w dostępie do surowców wymogły na europejskich krajach przyspieszenie transformacji energetycznej. Jednym z filarów przemian ma być obowiązkowa fotowoltaika. Kogo ma dotyczyć nakaz montażu paneli fotowoltaicznych? Czy i od kiedy zacznie obowiązywać? Wyjaśniamy!

Obowiązkowa fotowoltaika - odpowiedź na wyzwania związane z bezpieczeństwem energetycznym

Według danych Eurostatu, kraje Unii Europejskiej są w znacznym stopniu uzależnione od importu energii. Według danych z 2020 roku jedynie nieco ponad 40% zapotrzebowania energetycznego zaspokajała rodzima produkcja. Jednym z największych importerów paliw kopalnych, takich jak: gaz, węgiel, ropa naftowa była Rosja. Łącznie ten kraj odpowiadał za blisko 25% całkowitego zapotrzebowania na energię we Wspólnocie.

Największe znaczenie dla Europy miał rosyjski gaz ziemny. Aż 46% całkowitego importu tego surowca do UE pochodziło właśnie z Federacji Rosyjskiej i odpowiadało za ok. 40% konsumpcji gazu ogółem. Oprócz tego, Rosja miała ok. 45% udział w imporcie węgla oraz ok. 25% udział w imporcie ropy naftowej.

Inwazja na Ukrainę pokazała, co takie uzależnienie oznacza w praktyce dla Europy. Embarga nałożone na Rosję wstrząsnęły europejskimi rynkami energetycznymi. Przez pewien czas ceny energii na giełdach w UE osiągały historycznie wysokie wyniki. W Polsce ceny kontraktów na 2023 rok sięgały nawet 2.500 zł/MWh, podczas gdy rok wcześniej oscylowały one w granicach 300 - 400 zł/MWh. W Niemczech stawki przebiły niewyobrażalną wcześniej granicę 1.000 euro/MWh.

REPowerEU - sposób na uniezależnienie się Europy od rosyjskich paliw

W odpowiedzi na kryzys energetyczny Unia Europejska przygotowała plan szybkiego zmniejszenia zależności od rosyjskich surowców energetycznych - REPower EU. To koncepcja opierająca się na 3 kluczowych filarach:

  • oszczędzaniu energii - pierwsze działania w tym kierunku podjęto jeszcze w 2022 roku. Część krajów UE wprowadziła m.in. ograniczenia w oświetleniu reklam czy ogrzewaniu części wspólnych. Istotnym elementem tej strategii ma być jednak również walka o efektywność energetyczną,
  • generowaniu “zielonej” energii - czyli podejmowania dalszych, ale bardziej zintensyfikowanych działań dotyczących rozwoju odnawialnych źródeł energii, m.in. w ramach European Solar Rooftops Initiative;
  • zróżnicowaniu źródeł zaopatrzenia w energię - znalezieniu nowych partnerów dla dostaw gazu, ropy naftowej i węgla, a w późniejszym czasie - również wodoru odnawialnego.

Jednym z kluczowych elementów strategii REPowerEU jest maksymalizacja wewnętrznej produkcji energii z wykorzystaniem OZE. Temu celowi służyć ma m.in. “Europejska Inicjatywa na rzecz dachowych paneli słonecznych” - European Solar Rooftops Initiative. To właśnie ona zakłada stopniowe wprowadzanie obowiązkowej fotowoltaiki w europejskich krajach.

European Solar Rooftops Initiative - obowiązkowa fotowoltaika na dachach w Europie

Wspomniana European Solar Rooftops Initiative zakłada przyspieszenie w wykorzystaniu ogromnego potencjału produkcji czystej energii, tkwiącego w dachach budynków w Europie. A jest o co walczyć, bo według szacunków, tylko dachowe instalacje fotowoltaiczne byłyby w stanie zaspokoić ok. 25% zapotrzebowania na energię elektryczną w Unii Europejskiej.

Zgodnie z koncepcją European Solar Rooftops Initiative we wszystkich krajach wspólnoty stopniowo ma zostać wprowadzony obowiązek montowania paneli fotowoltaicznych na różnych typach budynków. Wdrożenie rozpocznie się od budynków użyteczności publicznej i obiektów komercyjnych, docelowo miałoby objąć jednak również budynki mieszkalne.

Harmonogram wdrażania obowiązkowej fotowoltaiki - propozycja KE

Zgodnie z przyjętym przez Komisję Europejską projektem nowelizacji dyrektywy EPBD (czyli Dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków), wszystkie nowo powstające budynki mają być projektowane w sposób, który umożliwi optymalne wykorzystanie ich potencjału do wytwarzania energii ze słońca. Co to oznacza w praktyce? M.in. wdrożenie modeli dachów przyjaznych PV czy umiejscowienie obiektu na działce w sposób, który pozwoli na opłacalne zastosowanie paneli słonecznych.

Dodatkowo, państwa członkowskie miałyby zadbać o harmonogram obowiązkowego montażu fotowoltaiki na dostosowanych do tego dachach:

  • w ciągu 24 miesięcy od wejścia w życie nowelizacji dyrektywy EPBD - na wszystkich nowych budynkach publicznych oraz budynkach niemieszkalnych;
  • do 31 grudnia 2026 roku - na wszystkich istniejących budynkach użyteczności publicznej i budynkach niemieszkalnych;
  • do 31 grudnia 2028 roku - na wszystkich nowych mieszkalnych oraz zadaszonych parkingach;
  • do 31 grudnia 2032 roku - na wszystkich budynkach przechodzących gruntowny remont.

W praktyce niemal cały ciężar związany z wdrożeniem obowiązkowej fotowoltaiki spoczywałby zatem na obiektach niemieszkalnych -  np. urzędach, muzeach, szpitalach, centrach handlowych i innych. Właściciele nowych budynków mieszkalnych z obowiązkiem montażu paneli fotowoltaicznych musieliby zmierzyć się dopiero w 2028 roku. Nie powinno to jednak być istotnym utrudnieniem, ponieważ i tak już teraz znaczna część osób budujących domy uwzględnia w projekcie fotowoltaikę, np. do wspierania pompy ciepła, by zapewnić sobie tanie i bezobsługowe ogrzewanie.

Obowiązkowa fotowoltaika, ale ze wsparciem

Oczywiście właściciele budynków objętych wymogiem montażu fotowoltaiki nie będą pozostawieni sami sobie. Unia Europejska przewidziała szereg narzędzi, które ułatwią inwestorom przystosowanie się do nowych warunków.

Środki finansowe na realizację obowiązkowej fotowoltaiki

Środki na wsparcie realizacji celów związanych z inicjatywą na rzecz dachowych paneli słonecznych przewiduje m.in. Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności.

Oprócz tego, państwa członkowskie będą mogły skorzystać m.in. z:

  • funduszy polityki spójności,
  • Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Rolnych,
  • narzędzia “Łącząc Europę”,
  • funduszy innowacyjnych,
  • krajowych środków polityki budżetowej,
  • wsparcia Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

Konkretne plany i projekty programów pomocowych będą leżały w gestii krajów członkowskich, dzięki czemu będą dopasowane do indywidualnej sytuacji prawnej i gospodarczej państwa.

Unia Europejska przewiduje, że inwestycje w fotowoltaikę w ramach REPowerEU do 2027 roku wyniosą ok. 26 mld euro.

Obowiązkowa fotowoltaika - ułatwienia prawne

Poza wsparciem finansowym, Komisja Europejska w “Strategii UE na rzecz energii słonecznej” proponuje szereg rozwiązań organizacyjno-prawnych, które ułatwią wdrożenie obowiązkowej fotowoltaiki. Chodzi m.in. o:

  • Skrócenie czasu wydawania zezwoleń w stosunku do instalacji PV (również o dużej mocy) do maksymalnie 3 miesięcy.
  • Dostosowanie krajowych przepisów tak, by pozwalały one konsumentom mieszkającym w budynkach wielorodzinnych korzystać ze zbiorowej konsumpcji bez zbędnych wydatków.
  • Usunięcie przeszkód prawnych i administracyjnych uniemożliwiających opłacalną rozbudowę istniejących systemów PV.
  • Stworzenie narzędzi wsparcia instalacji dachowych (także tych wykorzystujących magazyny energii i pompy ciepła), które pozwolą na skrócenie czasu zwrotu z inwestycji do maksymalnie 10 lat.
  • Możliwość obniżenia stawki VAT na energooszczędne i niskoemisyjne systemy grzewcze (m.in. panele PV, pompy ciepła, solary) oraz na wydatki dotyczące mieszkalnictwa socjalnego i renowacji budynków mieszkalnych.
  • Połączenie wdrażania instalacji PV z remontami dachów i magazynowaniem energii.
  • Wspieranie fotowoltaiki zintegrowanej z budynkiem - zarówno w przypadku nowych obiektów, jak i modernizowanych.

Jakie korzyści z obowiązkowej fotowoltaiki?

Jeśli cele określone w Europejskiej Inicjatywie na rzecz Dachowych Paneli Słonecznych zostaną osiągnięte, już w pierwszym roku przyniosą korzyści w postaci dodatkowych 19 TWh czystej i niezależnej energii dla Europy. Do 2025 roku będzie to już 58 TWh energii.

Przyspieszenie instalacji modułów fotowoltaicznych na budynkach w Europie tym samym pozwoli w znacznym stopniu (nawet dwukrotnie!) przekroczyć oczekiwania zawarte w pakiecie “Gotowi na 55”. Tymczasem, założenia pakietu “Gotowi na 55” mają na celu m.in. oszczędzenie ok. 170 mld m3 gazu rocznie, do 2030. To mniej więcej tyle gazu, ile Europa importuje z Rosji (w 2021 roku UE import z tego kraju wyniósł 155 mld m3).

Innymi słowy - realizując ambitne cele z REPowerEU (m.in. w ramach Inicjatywy na rzecz Dachowych Paneli Słonecznych) Unia Europejska będzie w stanie w 100% uniezależnić się od rosyjskiego gazu jeszcze przed 2030 rokiem!

A to milowy krok w stronę zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego obywatelom krajów Unii Europejskiej i mocny argument za wdrożeniem w życie propozycji Komisji Europejskiej.

Zastąpienie energii z paliw kopalnych energią z OZE to również istotna redukcja gazów cieplarnianych (zgodnie z pakietem “Gotowi na 55” do 2030 roku UE ma ograniczyć ich emisję o co najmniej 55%). Inwestycje w fotowoltaikę to również nowe miejsca pracy dla lokalnych społeczności. W 2020 roku sektor PV w UE zapewniał źródło utrzymania ponad 357 tysiącom pracowników. Do 2030 roku, m.in. dzięki inicjatywom REPowerEU liczba ta ma się podwoić.

Od kiedy obowiązkowa fotowoltaika w Polsce?

Z racji tego, że wszelkie ustalenia związane obowiązkową fotowoltaiką wynikającą z nowelizacji dyrektywy o efektywności energetycznej budynków (EPBD) muszą jeszcze zostać skonsultowane z państwami członkowskimi, nie wiadomo dokładnie, kiedy obowiązkowa fotowoltaika zacznie dotyczyć Polski.

Nasz kraj nie czekał jednak na ustalenia w tej kwestii i postanowił działać we własnym zakresie. Przykładem może być realizowany w Warszawie Program Rozwoju Fotowoltaiki Miejskiej.

Obowiązkowa fotowoltaika w Warszawie

Uruchomiony w marcu 2022 roku warszawski Program Fotowoltaiki Miejskiej zakłada obowiązek zamontowania na wszystkich dachach budynków miejskich (a przynajmniej tam, gdzie istnieje taka techniczna możliwość) modułów fotowoltaicznych do 2030 roku. Dzięki temu, emisja dwutlenku węgla w Warszawie spadnie o ok. 87 tysięcy ton (to tyle, ile pochłonęłoby ok. 20 tys. ha lasów). Jednocześnie stolica przybliży się w ten sposób do realizacji celu neutralności klimatycznej, a także zacznie oszczędzać. Zyski z PV w okresie od 2022 do 2030 roku mają wynieść ok. 70 mln zł.

Choć warszawska obowiązkowa fotowoltaika to ewenement na skalę krajową, nie wykluczone, że już niebawem inne miasta czy regiony pójdą w ślady Warszawy. Koszty energii elektrycznej, a także koszty ogrzewnictwa stanowią bowiem coraz większe obciążenie dla budżetów jednostek samorządowych, firm, spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych czy gospodarstw domowych. Fotowoltaika może stanowić łatwe do wdrożenia, opłacalne i bezobsługowe rozwiązanie związanych z tym problemów.

Obowiązkowa fotowoltaika w krajach Europy

Wbrew pozorom, koncepcja obowiązkowej fotowoltaiki nie pojawiła się w Europie wraz z kryzysem wywołanym wojną w Ukrainie. Jeszcze przed 2022 rokiem wymóg montażu paneli fotowoltaicznych (w różnym zakresie) funkcjonował w kilku krajach w Europie, takich jak: Austria, Francja, Holandia, Szwajcaria, Grecja, Niemcy, Bułgaria, Belgia, Włochy.

Obowiązkowa fotowoltaika w Europie

Źródło: opracowanie własne enerad.pl na podstawie danych SolarPower Europe

Jak wyglądają zasady obowiązkowej fotowoltaiki w tych krajach? Jako przykład niech posłużą nam Niemcy, Włochy i Szwajcaria.

Obowiązkowa fotowoltaika w Niemczech

Niemcy, jako kraj związkowy, charakteryzują się bardzo zróżnicowanym prawodawstwem, również w zakresie obowiązkowej fotowoltaiki.

Przykładowo, region Badenia-Wirtembergia nakazuje montaż PV na wszystkich nowych budynkach niemieszkalnych i wiatach garażowych (na min. 35 miejsc), a także na nowych i gruntownie modernizowanych budynkach mieszkalnych (które przejdą renowację od 1 stycznia 2023 roku).

Podobne zasady stosuje się w regionie Schleswig-Holstein, gdzie istnieje obowiązek montażu paneli PV lub kolektorów słonecznych we wszystkich nowych budynkach niemieszkalnych (które posiadają odpowiednie dachy) oraz budynkach modernizowanych, gdzie renowacja obejmuje ponad 10% powierzchni pokrycia dachowego. Oprócz tego, fotowoltaika jest wymagana w przypadku parkingów na ponad 100 miejsc postojowych.

Rygorystyczne wymogi związane z montażem PV wprowadził także m.in. Berlin. Tam wszystkie nowe i istniejące budynki przechodzące gruntowny remont dachu muszą zostać wyposażone w panele słoneczne (opcjonalnie możliwy jest montaż fotowoltaiki na ścianie). Co więcej, na nowych budynkach instalacje PV muszą zajmować minimum 30% dachu (opcjonalnie można zastosować specjalne przeliczniki). Podobne zasady obowiązują w innych regionach Niemczech.

Taka strategia przynosi efekty, bo Niemcy co roku zyskują tytuł lidera w przyroście mocy zainstalowanej w fotowoltaice.

Obowiązkowa fotowoltaika we Włoszech

We Włoszech obowiązek montażu OZE dla nowych budynków i budynków gruntownie modernizowanych istnieje już od 2011 roku. Od połowy 2022 roku dotyczy on wszystkich budynków, bez względu na powierzchnię. Jednocześnie stosowany jest wymóg pokrywania przez OZE 60% energii potrzebnej do przygotowania C.W.U oraz 60% ogólnego zużycia energii (65% w przypadku budynków użyteczności publicznej).

Obowiązkowa fotowoltaika w Szwajcarii

W Szwajcarii, w kantonie Bazylea-Miasto instalacje PV mają być montowane na wszystkich modernizowanych budynkach, a do 2035 roku panele PV muszą się znaleźć na wszystkich dostosowanych do tego dachach. Pozostałe kantony również rozważają wprowadzenie podobnych wymogów.

Oprócz tego, ponad 20 szwajcarskich kantonów wprowadziło (lub wkrótce wprowadzi) obowiązek produkcji własnej energii przez nowe budynki (co w praktyce często oznacza konieczność montażu fotowoltaiki).

Czy obowiązkowa fotowoltaika to dobry pomysł?

Choć na pierwszy rzut oka, wymóg montowania paneli fotowoltaicznych może się dość nieprzyjemnie kojarzyć, w praktyce może przynieść Polsce i innym krajom w Europie głównie korzyści.

W 2022 roku wszyscy mogliśmy na własnej skórze odczuć bolesne konsekwencje uzależnienia się od zewnętrznych źródeł energii. Horrendalnie wysokie ceny energii elektrycznej i cieplnej, panika na rynku, trudności w dostępie do paliw i ogólny brak poczucia bezpieczeństwa to dość dobitne dowody na to, że kwestię bezpieczeństwa energetycznego należy traktować jako jeden z priorytetów polityki gospodarczej. Energia, pod różnymi postaciami, jest nam wszystkich niezbędna do funkcjonowania. Przez to w łatwy sposób może stać się narzędziem kontroli czy nawet terroru. By uniknąć powtórki scenariusza, który rozegrał się w 2022 roku, obowiązkowej fotowoltaiki nie należy traktować jako przymusu, ale jako szansę na zbudowanie niezależności energetycznej. Szczególnie że będzie ona wspierana finansowo i legislacyjnie przez Wspólnotę Europejską.

Komentarze dołącz do rozmowy
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Andrzej
Andrzej
2023-03-02 21:33

Wszelakie „obowiązki ” organizowane nam przez „rządców” zdominowanych interesem politycznym gdzie w tle cuchnie jeszcze korupcja bardzo źle się kojarzą i bardzo źle oddziałują na gospodarkę będącą podstawa utrzymania obywateli i tychże „rządców” . Tym bardziej ,że owi „rządcy” nie mają większego pojęcia na temat powiązań technicznych i ekonomicznych jakie generują ich decyzje. Często skutki są widoczne dopiero po latach i nieodwracalne. Obecnie narracja koncernów energetycznych jest następująca: „dajta kasę bo potrzebna reelektryfikacja bo inaczej sieci padną od PV-ła i innych wiatraków”. Oczywiście jest to nieprawda . Na skutek błędów politycznych Regulatora i właściwych ministerstw sięgające co najmniej 30 lat wstecz- pozwolono aby system elektroenergetyczny doprowadzony został do granicy zapaści a „top menagment” w spółkach (rzadko kiedy wykształcony elektrycznie) cieszy się że przycina na giełdowych maksimach cen energii nie widząc że za chwile system padnie bo owe maksima wywołane sa niedoborem mocy dyspozycyjnych i trzeba elektrowniami węglowymi jeździć jak na rajdzie co je zwyczajnie dekapitalizuje i wprost prowadzi do poważnych awarii.
Po kolei:
1) energetykę zmuszono do przyłączania OZE w tym szczególnie prosumentów narzucając z góry sztywny sposób podziału beneficjów. Wygląda to tak że w sezonie wiosenno-letnim OSD „przycinaja” na fotowoltaice bo nie kupują części energii od elektrowni którą jeszcze trzeba przesłać sieciami tylko mają pod nosem u prosumentów a ich produkcję sprzedają sąsiadom prosumentów w cenie detalicznej ustanowionej przez URE. Zimą owy OSD musi oddać część energii prosumentowi i problem w tym że jej cena giełdowa jest wyższa od tej w lecie i kasa przytulona błyskawicznie sie rozpływa generując jeszcze niekiedy straty bo muszą więcej zapłacić na giełdzie jak uzyskali latem…… i pupa boli bo interesu niema.
2) Każdy prosument z definicji jest utraconym klientem który wcześniej przynosił kasę w zębach -po kilka tysięcy rocznie a jak został się prosumentem to płaci na ogół znacznie mniej . Gdy instalacja PV dobrze zaprojektowana do potrzeb to wnosi jedynie opłaty abonamentowe na poziomie ok.225 zł rocznie.
OSD utraciły w ten sposób 1,2 miliona odbiorców z 15 mln. co stanowi utratę 8% rynku. W związku z tym prosumeryzm jest niepożądany u OSD niezależnie co myśli na ten temat Ustawodawca czy Regulator i tępi się go rozmaitymi metodami zaczynąjac od przeciągania procedury przyłączenia pod jakimkolwiek pretekstem , a kolejną metodą jest brak regulacji napięcia w sieci nn skutkującą wyłączaniem inwerterów i psuciem się rozmaitych urządzeń u odbiorców. Implementuje się u obywateli pogląd że wszelkiemu złu winne sa falowniki (a także parowozy i cykliści….jak drzewiej sie mawiało) Wyłączony inwerter nie produkuje energii a prosument na powrót staje się odbiorcą…. W takiej sytuacji wprowadzanie powszechnego obowiązków budowy PV jest kuriozalne i będzie nieskuteczne a wręcz zagrażające stabilnej pracy systemu elektroenergetycznego w całości.
3) Zwiększająca się obecność energii prosumenckiej w sieci skutkuje zmniejszeniem obciążenia elektrowni -za słonecznego dnia , a wieczorem wyhamowana elektrownia nie może nadążyć ze zwiększeniem mocy proporcjonalnie do utraty wytwarzania w PV. Pojawia się deficyt w sieci i ceny giełdowe gwałtownie rosną…… W nocy sytuacja odwrotna – elektrownie muszą hamować . Brak ustawowego posiadania odpowiedniego wolumenu mocy dyspozycyjnej w sieci doprowadza do patologicznych wahań cen na giełdzie i stanowi realne fizyczne zagrożenie dla całości systemu.
Wymyślono więc żeby u prosumentów montować magazyny energii aby zwiększyć autokonsumpcję i zniwelować wahania mocy pochodzące od prosumentów- można ? – oczywiście że można…..tylko jest to 5-cio krotnie droższe od znanych sprawdzonych metod jaki jest budowa elektrowni szczytowo-pompowych. Zasada działania jest banalnie prosta ale pozwala zgromadzić gigantyczne wręcz ilosci energii . Jedna ESP np. niedokończona ESP „Młoty” o mocy projektowanej 750 MW i czasie pracy prądnicowej 5,5h jest w stanie zgromadzić tyle samo energii jak 1 milion prosumentów w magazynach o pojemności 4,125 kWh każdy – których wartość można oszacować na prawie 25 miliardów złotych a dokończenie owych „Młotów” wyniesie jedynie 4 mld…..
Obstrukcja w budowie takich elektrowni wynika moim zdaniem z braku działania Regulatora i właściwych ministrów z jednej strony a z drugiej z niechęci do wysiłku zarządów koncernów energetycznych w większości państwowych….. Lepiej jest manipulować cenami na giełdzie niż wziąć się za robotę (czyli za fizyczną produkcje i magazynowanie energii w wielkiej skali). Budowa zaledwie kilku elektrowni szczytowych załatwiła by problem stabilizacji pracy sieci raz na zawsze.
Dodam jeszcze że współpraca wiatrowni i PV z ESP znacząco ułatwi zwiększenie udziału energii odnawialnej w miksie energetycznym niwelując zagrożenia jego destabilizacji. Przerzucenie obowiązku magazynowania energii na odbiorców i prosumentów będzie gwoździem do trumny energetyki w Polsce. Zamiast dofinansowywać magazyny energii należy sfinansować budowę ESP nie wspominając o budowie zaprojektowanych za „babki komuny” a nie wybudowanych około 140 elektrowni wodnych zaporowych o szacunkowej mocy ok. 4 GW…….. w tym sama Kaskada Dolnej Wisły jakieś 1,2 GW.
-cdn…… o ile moderator pozwoli…..