dyrektywa RED III przyjęta

Więcej pozwoleń dla OZE i łatwiejsze procedury. Dyrektywa RED III przyjęta

Parlament Europejski podjął decyzję o przyjęciu nowej dyrektywy o odnawialnych źródłach energii (RED III), nad którą właściwe prace rozpoczęły się 17 listopada 2020 r. Nadrzędną ambicją związaną z wprowadzeniem RED III jest podniesienie udziału energii odnawialnej w końcowym zużyciu energii w Unii Europejskiej do minimum 42,5%, do końca tej dekady. Dzięki temu Wspólnota Europejska ma „zazielenić” się jeszcze szybciej. Plany są ambitne, ponieważ zakładają, że do 2030 r. przynajmniej o 55% – w porównaniu z 1990 r. – spadnie poziom emisji gazów cieplarnianych w UE. Podniesienie udziału energii odnawialnej w zużyciu końcowym energii w Unii Europejskiej do minimum 42,5% do 2030 r. (z ambicją zwiększenia wskaźnika do 45%) to wartość znacznie wyższa niż target ustalony w dyrektywie RED II, która zakładała zwiększenie udziału OZE w końcowym zużyciu energii w UE do 32% do tego samego roku.

Przyspieszone procedury

By rozwój OZE przebiegał dynamicznie, sektor musi być stabilny pod względem finansowym i prawnym. Przepisy muszą „współpracować” z przedsiębiorcami i być jak najprostsze. Procedury powinny trwać jak najkrócej. Zwłaszcza ten ostatni element został uwzględniony w dyrektywie RED III.

W strefach „renewables go-to areas” (obszarach zainteresowania odnawialnymi źródłami energii) wyznaczonych obowiązkowo przez kraje Wspólnoty w ciągu 30 miesięcy od wejścia RED III w życie), proces uzyskiwania pozwolenia na budowę instalacji wiatrowych czy fotowoltaicznych ma trwać nie dłużej niż rok. Jednocześnie może być maksymalnie dwa razy dłuższy w przypadku elektrowni wiatrowych na morzu. Nie więcej niż 24 miesiące (36 miesięcy w przypadku inwestycji na morzu) ma trwać uzyskanie pozwolenia poza strefą specjalną.

Innowacje i wykorzystanie biomasy w kontekście RED III

Rozszerzenie udziału OZE w sektorze transportu do co najmniej 14,5% ma odbyć się poprzez zwiększenie udziału zaawansowanych biopaliw i paliw RFNBO, czyli paliw odnawialnych pochodzenia niebiologicznego. Nadzieje na transformację sektora pokładane są m.in. w wodorze. Na marginesie warto dodać, że UE chce, aby do 2030 r. zielony wodór stanowił ponad 40% wodoru zużywanego w przemyśle.

W sektorze przemysłu wykorzystanie źródeł odnawialnych ma rosnąć o 1,6% rocznie do 2030 r., a w przypadku ciepła sieciowego o 2,1% w każdym roku – przynajmniej do tego powinny dążyć kraje członkowskie.

W dyrektywie za ważne uznano inwestowanie w OZE z wykorzystaniem innowacyjnych technologii. Dyrektywa nakłada bardziej rygorystyczne wymogi dotyczące pozyskiwania biomasy. Biogazownie o nominalnej mocy cieplnej powyżej 2 MW, które zostały oddane do użytku przed początkiem 2021 r., będą musiały wykazać redukcję gazów cieplarnianych o wskaźnik nie mniejszy niż 80%. Dyrektywa wprowadzi zasadę kaskadowego wykorzystania biomasy. Poprzez wykorzystanie biomasy drzewnej, w całym jej cyklu życia, dwutlenek węgla będzie nadal składowany, a nie uwalniany do powietrza.

Za implementacją RED III w tej formie opowiedziało się 470 europosłów, przeciw było 120, natomiast 40 wstrzymało się od głosu. Teraz, by przepisy mogły wejść w życie, dyrektywa musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Radę UE, a konkretnie przez ministrów państw członkowskich.

Komentarze dołącz do rozmowy
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Andrzej
Andrzej
2023-09-28 20:28

Eeee tam….. dyrektywa dyrektywą a odmowa za odmową – po części dlatego że OSD i pozostałe firmy energetyczne kapnęły się że od OZE nie ma puki co odwrotu i same inwestują w projekty OZE wypierając konkurencję.