co z taryfami urzędowymi

Co z taryfami urzędowymi? Co dzieje się na rynku energii?

Miniony 2018 rok, zostanie zapamiętany głównie jako niekończąca się walka partii rządzącej z podwyżkami cen prądu. Raz po raz, zaskakiwani byliśmy najróżniejszymi, ciekawymi pomysłami, które miały rozwiązać ten problem. W końcu, zwlekając do ostatniej chwili, parlament przyjął z piątku na sobotę ustawę, która ma zagwarantować to, że w tym roku rachunki za prąd nie wzrosną. Jednak jeszcze do tej pory nieznane są informacje dotyczące wniosków taryfowych dostarczonych przez czterech sprzedawców z urzędu do URE. Kiedy możemy spodziewać się odpowiedzi prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, Macieja Bando?

Polska szczególnie narażona na wzrost cen prądu

Trend podwyżek prądu ogarnął całą Europę. Szczególnie narażona na nie jest Polska, gdzie wpływ na wzrost stawek mają dwa następujące czynniki: koszty uprawnień emisyjnych CO2 i ceny węgla. Trzeba pamiętać o tym, że aż 80% prądu powstaje w oparciu o spalanie tego właśnie paliwa kopalnego. Przez ostatnie trzy lata PiS nie przejmował się jego rosnącymi cenami, a wytwórcom energii elektrycznej kazał ratować bankrutujące kopalnie. Przy okazji również utrudnił działalność firmom, które zainwestowały w odnawialne źródła energii (symbolem tego jest tzw. ustawa antywiatrakowa). To nie jedyny problem, ponieważ spalanie węgla wyrzuca do atmosfery spore ilości CO2 (1 tona dwutlenku węgla na 1 MWh), przez co opłaty emisyjne ciągle wzrastają. Wszystko wskazuje na to, że za brak dobrej polityki energetycznej będziemy płacić coraz więcej.

Po latach omijania tego problemu, okazało się, że w roku 2019 (kiedy to mają odbyć się wybory parlamentarne) ceny prądu mogą wzrosnąć aż o kilkadziesiąt procent! Według Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, ceny oferowane dla biznesu na ten rok oscylują na poziomie 350-480 zł za megawatogodzinę (w 2018 było to średnio 210 zł). Czyli klienci biznesowi mogą zapłacić za prąd więcej o 50, a nawet 100%! Niestety, wyższe ceny energii elektrycznej to również droższe usługi i produkty. Wielu z nich decyduje się na zmianę sprzedawcy prądu, szczególnie na takiego, który gwarantuje stałą cenę za prąd w obliczu wzrostu cen. Takie rozwiązanie nie tylko zapewnia firmie oszczędności, ale także spokój i bezpieczeństwo energetyczne. A co z odbiorcami indywidualnymi?

W nowym roku nie będzie podwyżek cen prądu dla klientów indywidualnych!

30 grudnia 2018 roku prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która blokuje podwyżkę cen prądu. Wcześniej, z 28 na 29 grudnia, po gwałtownej debacie, Sejm przyjął ustawę o obniżeniu akcyzy oraz opłaty przejściowej na energię elektryczną (za głosowało 389 posłów, przeciw było 3, natomiast 17 wstrzymało się od głosu). Na tym burzliwie przebiegającym posiedzeniu, premier Mateusz Morawiecki mówił, że “"dzisiejsza sytuacja jest skutkiem szalejących cen hurtowych energii i braku wynegocjowania odpowiedniego pakietu klimatycznego przez rząd Platformy Obywatelskiej".

Natomiast opozycja mocno krytykowała zarówno słowa premiera jak i tempo toczących się rozmów, Sławomir Neumann, szef klubu Platformy Obywatelskiej odpowiedział “Wasza polityka energetyczna to polityka trzech "a": amatorska, arogancka i anachroniczna. Wasz miks energetyczny to wysokie rachunki za prąd, które muszą płacić Polacy, polskie przedsiębiorstwa i samorządy. Wysokie ceny prądu to tylko i wyłącznie wasza wina i odpowiedzialność “. Dodał również, że proponowana przez rząd nowela działa tylko w 2019 roku, a potem może być już drogo, ale to już rządzącej partii nie interesuje. Ustawa weszła w życie 1 stycznia 2019 roku.

Jakie będą ceny prądu w 2019 roku?

Zgodnie z nową ustawą ma powstać Fundusz Wypłat Cen, mający pokrywać różnicę w cenach energii dla spółek, a także zostać przeznaczony na wynagrodzenie dla Banku Gospodarstwa Krajowego. Na rekompensaty dla firm dostarczających prąd przeznaczona ma być kwota 4 mld złotych. Ceny rachunków za energię elektryczną zostaną utrzymane dzięki czterem następującym mechanizmom:

  • obniżeniu stawki akcyzy na energię elektryczną z 20 zł na do 5 zł za MWh (dzięki temu rachunki obniżone zostaną o 1 mld 850 mln złotych);
  • bezpośrednim zwrotom utraconego przychodu spółek obrotu (koszt to 4 mld złotych), zgodnie z szacunkami PiS kwota ta powinna w całości pokryć planowane wzrosty cen wszystkich spółek obrotu w Polsce;
  • obniżeniu tzw. opłaty przejściowej o 95 procent, co spowoduje obniżenie rachunków odbiorców za prąd o 2 mld 240 mln złotych;
  • zasilenie miliardem złotych krajowego systemu zielonych inwestycji.

Ceny energii w 2019 r. zostają ustalone na poziomie taryf i cenników sprzedawców obowiązujących 30 czerwca 2018 r. Natomiast umowy na dostawy w 2019 roku (o ile zakładają wzrost cen w stosunku do poprzedniej umowy danego podmiotu), do 1 kwietnia tego roku będą musiały być skorygowane do poziomu z połowy 2018 roku z mocą od 1 stycznia 2019 roku. Zdaniem ekspertów, konsekwencje polityki energetycznej będziemy odczuwać bardzo długo, ponieważ samo powstrzymanie wzrostu cen prądu w tym roku będzie kosztowało nas aż 9 mld złotych, a i tak później rachunki znowu wzrosną. Zdaniem Cezarego Kowandy z Polityki “To rozwiązanie rodem z PRL, które po raz pierwszy w historii III RP ingeruje ustawowo tak silnie w wolny rynek, może być kamieniem milowym w cofnięciu reform kapitalistycznych. W przyszłości rząd będzie stał bowiem przed trudnym wyborem między ustalaniem co roku cen prądu lub dopuszczeniem do ich gwałtownego wzrostu”.

Czy ustawa może być sprzeczna z unijnym prawem?

Również zdaniem opozycji podpisana ustawa może być sprzeczna z prawem unijnym, dlaczego? Po pierwsze, zakłada ona rekompensaty dla spółek energetycznych, co może być nieuprawnioną pomocą publiczną. Natomiast po drugie, Fundusz Wypłaty Cen zasilany ma być ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2. Dyrektywa unijna w tym przypadku jasno mówi, że połowa pieniędzy z uprawnień musi zasilać zielonę energię. Natomiast, zgodnie z nową ustawą, aż 80%, pójdzie na obniżanie rachunków za prąd z węgla, a tylko 20% przeznaczona ma być na odnawialne źródła energii. Innego zdania jest tutaj Bartosz Kownacki, który przekonuje, że eksperci Ministerstwa Energii mają inne analizy. Jego zdaniem Bruksela nawet nie zauważy nowej ustawy, jeśli nikt nie będzie próbował zainteresować tym tamtejszych urzędników “Apeluję więc - nie donośmy”.

Jak zmienią się rachunki za prąd?

W 2019 roku nie będzie podwyżek cen prądu, jednak nie oznacza to, że nie zmienią się nasze rachunki. Na pewno niższa niż dotychczas będzie stawka za opłatę przejściową, która została zaprojektowana jako rekompensata dla spółek energetycznych z tytułu rozwiązania kontraktów długoterminowych (KDT). W latach 90-tych ubiegłego wieku, gwarantowały one wytwórcom sprzedaż energii po cenach wyższych niż rynkowe (miało to pozwolić im sfinansować inwestycje). Jednak w 2007 roku Komisja Europejska uznała je za sprzeczne z prawem UE, co spowodowało ich rozwiązanie, a rekompensaty za nie wypłacane są z pieniędzy, które są zbierane od odbiorców w formie właśnie opłaty przejściowej. Zgodnie z nową ustawą zmniejszy się ona o 95%, dzięki czemu jej stawka będzie w przyszłych rachunkach niższa. Przykładowo, dla gospodarstw domowych, zużywających rocznie 0,5 MWh, od stycznia 2019 roku wynosi 2 grosze miesięcznie, dla zużywających od 0,5 do 1,2 MWh - 10 groszy, natomiast dla zużywających ponad 1, MWh są to 33 grosze.

Zmianie nie uległy natomiast następujące części rachunku za prąd: energia elektryczna czynna (czyli kwota, jaką płacimy za wykorzystanie prądu i jest ona zależna od tego, ile faktycznie energii używamy), opłata handlowa, opłata jakościowa, opłata stała sieciowa, opłata zmienna sieciowa, opłata abonamentowa i opłata OZE.

Kiedy zaczną obowiązywać nowe taryfy?

Na razie jeszcze podwyżek cen energii elektrycznej nie ma, jednak nie dzięki zasługom rządu, ale braku decyzji prezesa URE, w sprawie nowych taryf. Bardzo prawdopodobne, że zaczną one obowiązywać dopiero pod koniec stycznia. Jak wiemy aktualne taryfy miały obowiązywać jedynie do 31 grudnia ubiegłego roku. Jednak przez toczące się postępowania, przedsiębiorstwa mają prawo do stosowania dotychczasowych taryf, do końca tego miesiąca. Prezes Maciej Bando czeka na odpowiedzi przedsiębiorstw w sprawie kosztów energii do 3 stycznia 2019 roku. Zgodnie z ustawą Prawo energetyczne, nowe ceny za energię elektryczną mogą wejść w życie najwcześniej 14 dni od dnia opublikowania zatwierdzonej przez prezesa URE taryfy.

Komentarze dołącz do rozmowy
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments