Budżet 1,1 mld zł z programu Mój Prąd został wyczerpany w 15 miesięcy
Program priorytetowy “Mój Prąd” jest unikatowym na dotychczasową skalę instrumentem wspierającym segment mikroinstalacji fotowoltaicznych, którego ogromny sukces polegał na jego prostocie. Na dofinansowanie do fotowoltaiki mogły bowiem ubiegać się osoby fizyczne, które założyły domową instalację PV o mocy 2-10 kW i podpisały umowę kompleksową z dostawcą energii. Uzyskana w ten sposób kwota pokrywająca do 50% kosztów kwalifikowanych wynosiła nawet 5.000 zł. Wdrożenie programu stanowiło silny impuls dla rozwoju energetyki prosumenckiej i w znaczący sposób przyczyniło się do spełnienia międzynarodowych zobowiązań Polski w zakresie rozwoju OZE.
Jak podkreślał niedawno Minister Klimatu i Środowiska, Michał Kurtyka - można wręcz powiedzieć, że dzięki programowi „Mój Prąd” fotowoltaika prosumencka przeżywa prawdziwy boom. Tylko w ciągu 15 miesięcy jego trwania, wyczerpany został budżet w wysokości 1,1 mld zł. W obu naborach złożono łącznie ok. 258 tys. wniosków (nie wszystkie jednak zostały wypełnione poprawnie, przez co część z nich została odrzucona). Z początku, budżet tego rządowego programu, w ramach którego nabór wniosków ruszył 30 sierpnia 2019 roku ustalono na 1 mld zł, co oznaczało możliwość dofinansowania nawet 200 tys. mikroinstalacji PV. Jednak wobec tak dużego zainteresowania programem Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz NFOŚiGW zdecydowały pod koniec października 2020 roku o dołożeniu jeszcze 100 mln zł, co stworzyło możliwość dofinansowania kolejnych 20 tys. mikroinstalacji PV.
Program Mój Prąd zakończył się wcześniej niż było to przewidziane - co było powodem?
Nikt jednak nie spodziewał się, że termin składania wniosków o dofinansowanie w ramach programu “Mój Prąd” zostanie skrócone z 18 do 7 grudnia 2020 roku. Co było powodem tej zmiany? Otóż tylko w ciągu ostatnich miesięcy zainteresowanie uzyskaniem dotacji na fotowoltaikę do domu systematycznie rosło. Jednak po ogłoszeniu zwiększenia budżetu programu o kolejne 100 mln, liczba składanych wniosków dochodziła nawet do 2 tys. dziennie! Zresztą analogiczna sytuacja miała miejsce pod koniec 2019 roku, kiedy kończył się I nabór programu. Wtedy to również Fundusz “zalany” został falą papierowych wniosków, których spora część nie była wypełniona w poprawny sposób.
Z powodu więc wykorzystania podwyższonej alokacji w programie, Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz NFOŚiGW zamknęły nabór wniosków już 7 grudnia 2020 (można było składać je przez formularz zgłoszeniowy na stronie gov.pl tylko do 6 grudnia 2020 roku). Jednak w II naborze, w przeciwieństwie do poprzedniego, Narodowy Fundusz będzie musiał uporać się jedynie z wnioskami elektronicznymi (od kwietnia 2020 roku wnioski można było składać wyłącznie w takiej formie). Przy tak dużej liczbie złożonych formularzy zgłoszeniowych ich ocena, a następnie wypłata dotacji, potrwać może nawet do połowy 2021 roku. Ponadto, jeśli zarejestrowane wnioski przekroczą zakładane 1,1 mld zł, to jak niedawno podkreślił wiceprezes NFOŚiGW Paweł Mirowski:
Wypracowane zostanie takie rozwiązanie, które uwzględni oczekiwania i potrzeby potencjalnych beneficjentów, którzy o szczegółach będą informowani po zakończeniu oceny całego naboru.
Wiadomo już, że Mój Prąd będzie kontynuowany w 2021 roku
“Mój Prąd” jest jednym z największych w Europie programów finansowania domowych mikroinstalacji fotowoltaicznych dla osób fizycznych, które wytwarzają energię elektryczną na własne potrzeby. Realizacja tego rządowego programu przypada na lata 2019-2025 (przy czym zarówno podpisywanie umów, jak i wypłata środków będzie odbywać się do 2025 roku). Łączna moc instalacji PV ze złożonych do tej pory wniosków da 1,2 GW, które rocznie wyprodukują ok. 1.200 GWh/rok energii elektrycznej. Co ważne, dwa pierwsze nabory „Mojego Prądu” przyczynią się do redukcji CO2 o 1.000.000.000 kg/rok.
Wiadomo już, że zgodnie z zapowiedziami wiceministra klimatu i środowiska - Ireneusza Zyski “Mój Prąd” będzie kontynuowany. Najprawdopodobniej, kolejny III już nabór do programu ruszy w pierwszej połowie 2021 roku. Ważną informacją dla wszystkich zainteresowanych powinien stanowić fakt, że będzie to nowy nabór do programu, nie zaś nowy program. Oznacza to więc, że okres kwalifikowalności wydatków nie ulegnie zmianie i będzie wyglądał tak, jak w obecnym regulaminie programu “Mój Prąd” (co potwierdził zresztą Narodowy Fundusz). Czyli mieścił się w ramach czasowych od 23.07.2019 roku do 31.12.2025 roku, dla rozpoczęcia przedsięwzięcia rozumianego jako poniesienie pierwszego kosztu kwalifikowanego (data opłacenia pierwszej faktury lub równoważnego dokumentu księgowego).
Zatem dla przyszłego prosumenta, który zdecyduje się na montaż instalacji fotowoltaicznej pomiędzy poszczególnymi naborami (obecnie w okresie od grudnia 2020 roku, do momentu ogłoszenia kolejnego) oznacza to możliwość złożenia wniosku o dotację w III naborze programu “Mój Prąd”.
Również osoby, których wnioski są obecnie w weryfikacji, jednak z jakichś powodów nie przejdą pozytywnej oceny, będą mogły ubiegać się o wsparcie ponownie, w ramach nowego III naboru. Dobrze jest jednak wziąć pod uwagę to, że informacja na ten temat nie trafi do beneficjenta od razu, a dopiero po rozpatrzeniu złożonych wniosków. Natomiast formularze zgłoszeniowe, które wpłynęły po zakończeniu II naboru programu “Mój Prąd”, nie będą rozpatrywane (tak samo, jak w przypadku I naboru, gdzie po zarejestrowaniu w bazie NFOŚiGW były one odsyłane z powrotem do wnioskodawców).
Czy zasady programu Mój Prąd ulegną zmianie?
Jak na razie, decyzja dotycząca ostatecznego kształtu nowej odsłony programu „Mój Prąd” jeszcze nie zapadła. Przy czym rozważane jest rozszerzenie jego nowej odsłony o kolejne ekorozwiązania, kompatybilne z fotowoltaiką, takie jak:
- pompy ciepła, które są ekologiczną alternatywą dla tradycyjnego ogrzewania. Korzystając bowiem z odnawialnych źródeł energii otrzymuje się niedrogie ogrzewanie. Poza wydatkiem na zakup tego urządzenia grzewczego, inwestor nie ponosi niemal żadnych dodatkowych kosztów związanych z jego eksploatacją (20% energii elektrycznej, potrzebnej do zasilania pompy ciepła pochodzić może z darmowego prądu produkowanego przez panele fotowoltaiczne);
- domowe magazyny energii, które już teraz z powodzeniem stosowane są w wielu krajach. Dzięki bowiem połączeniu magazynu energii z fotowoltaiką możliwe jest przechowywanie energii elektrycznej, kiedy jej produkcja przeważa nad zużyciem (więcej informacji na temat zalet tego urządzenia znajdziecie w artykule: Magazyn energii - czy warto?);
- przydomowe ładowarki do samochodów elektrycznych, które mogą być bodźcem do do rozwoju elektromobilności w Polsce. Coraz więcej państw ma w planach odejście od pojazdów konwencjonalnych, napędzanych paliwem i silnikami Diesla. Własna instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii stanowić czyste źródło energii, dzięki której można wygodnie naładować samochód elektryczny nie wychodząc z domu.
Co z wnioskami, które już zostały złożone i czekają na weryfikację?
Regulamin II naboru, w ramach programu „Mój Prąd”, nie zawiera terminów, które określałyby to, ile czasu na rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie ma NFOŚiGW. Jednak z uwagi na to, że złożonych zostało ich podczas dwóch naborów ok. 258.000, procedowanie prawidłowo złożonego formularza zgłoszeniowego zajmuje ok. 4-5 miesięcy. W przypadku zaś, gdy konieczne jest jego uzupełnienie, czas oczekiwania może wydłużyć się nawet do 9 miesięcy. Jeszcze w lipcu, sierpniu i wrześniu, kiedy to liczba wniosków wynosiła ok. 1.000 dziennie, średni czas ich rozpatrywania, od momentu złożenia, do wypłaty dotacji wynosił ok. 3 miesięcy. Ogromne zainteresowanie jakim program cieszył się podczas ostatnich kilku tygodni, znacznie wydłużył czas oczekiwania na pieniądze z dofinansowania.
Jak można przeczytać na portalu dla beneficjentów programu, na ten moment, na każdego pracownika zajmującego się weryfikacją formularzy zgłoszeniowych przypada ok. 1.000 wniosków do uzupełnienia. Dlatego też, kontakt z wnioskodawcą odbywa się nawet po kilku miesiącach. Co ważne, w pierwszej kolejności procedowane są wnioski, które nie wymagają żadnych dodatkowych korekt. Tak więc, jak wspomniane było już wcześniej, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zakłada, że przy obecnej liczbie złożonych wniosków, zarówno ich ocena, jak i wypłata dotacji potrwa do połowy 2021 roku.
Dlaczego warto już teraz zainwestować w instalację PV i nie czekać na “Mój Prąd 2021”?
Wszystkie osoby, które złożyły wniosek o dotację, a nie został on przyjęty lub też nie zdążyły do tej pory wysłać formularza zgłoszeniowego, będą mogły ponownie ubiegać się o dofinansowanie “Mój Prąd 2021” (tak samo jak miało to miejsce po zakończeniu pierwszej edycji tego programu). Zgodnie z zapisami, które znajdują się w jego regulaminie, ramy czasowe kwalifikowalności kosztów dla tego projektu to okres od 23.07.2019 do 31.12.2025 roku (przy czym dofinansowaniu podlegają instalacje niezakończone przed dniem 23.07.2019 roku).
W związku z tym, warto również i teraz inwestować we własną instalację fotowoltaiczną, dzięki której można znacznie obniżyć rachunki za prąd i zyskać energetyczną autonomię. Ponadto, po określeniu terminu rozpoczęcia III naboru wniosków w ramach programu “Mój Prąd”, właściciel już działającej instalacji PV, będzie mógł bez żadnych przeszkód, w pierwszym możliwym terminie, złożyć wniosek wraz z wymaganymi załącznikami. Dzięki temu, będzie miał duże szanse nie tylko na pozytywne rozpatrzenie zgłoszenia, ale i zyska możliwość otrzymania dotacji znacznie szybciej, niż gdyby miał to zrobić pod koniec naboru, kiedy to dostępna pula pieniędzy jest już zazwyczaj bardzo ograniczona.
Czy będę mógł z gułożyć ponownie wniosek o dofinansowanie do fotowoltaiki w 3 programie mój prąd? Fotowoltaikę założyłem na początku listopada 2020 r.
Z uwagi na procedury tzn. Podłączenie licznika dwukierunkowego i oczekiwanie na dokumentację z Energi wniosek o dofinansowanie złożyłem po zakończeniu naboru tj. 9 grudnia 2020 r. Czy w związku z tym przysługiwać mi będzie możliwość złożenia wniosku w 3 naborze? Proszę o info. Z góry dziękuję.