zegar termin czas

Połowa budżetu „Mojego Prądu” wykorzystana. Nie warto zwlekać!

Paweł Mirowski, wiceszef Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), poinformował o wyjątkowo dużym zainteresowaniu piątą edycją programu Mój Prąd. Przekazał, że do Funduszu wpłynęło już ponad 31 tys. wniosków, na łączną sumę 278 mln zł. Ze względu na tak duże zainteresowanie budżet programu Mój Prąd może wyczerpać się już w połowie września (pod koniec maja rozszerzono go do 0,5 mld zł). Mirowski zapewnia jednak, że wraz z resortem klimatu i środowiska rząd poszukuje dodatkowych środków, które pozwolą przedłużyć czas naboru wniosków. Na razie nabór trwa do 22 grudnia lub do wyczerpania budżetu.

Kto może skorzystać z programu Mój Prąd?

Pierwszą grupą, która powinna zainteresować się programem Mój Prąd, są osoby rozliczające się z wyprodukowanej energii elektrycznej w ramach systemu net-billing – które do tej pory nie skorzystały z dofinansowania mikroinstalacji fotowoltaicznej. Drugą grupę stanowią osoby korzystające z rozliczania w systemie opustów (net-metering), które również nie korzystały z dofinansowania do mikroinstalacji. W ich przypadku warunkiem przystąpienia do programu jest przejście na net-billing. Trzecia grupa to osoby korzystające z net-meteringu, które otrzymały dofinansowanie mikroinstalacji fotowoltaicznej i spełniają trzy warunki. Te warunki to:

  • przyłączenie i opłacenie dofinansowanej mikroinstalacji nie wcześniej niż 1 lutego 2020 r.;
  • przejście na net-billing;
  • zgłoszenie do dofinansowania dodatkowego urządzenia, o które można ubiegać się z programu Mój Prąd – np. pompy ciepła.

W programie nie są brane pod uwagę dochody wnioskodawców, co oznacza, że wysokość dofinansowania nie zależy od zarobków beneficjenta. Co więcej, dotacje z NFOŚiGW oraz wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej nie są traktowane jak dochód i są nieopodatkowane.

Program Mój Prąd został poszerzony o magazyny energii i ciepła w poprzedniej edycji, a w obecnej dodano do niego kolektory słoneczne i pompy ciepła. Włączenie do programu magazynów, które umożliwiają przechowywanie energii produkowanej przez instalacje fotowoltaiczne w godzinach szczytu, a następnie „uwolnienie” jej podczas okresów obniżonej produkcji, to strategia mającą na celu promowanie i optymalizowanie autokonsumpcji.

Program Mój Prąd – na jakie pieniądze można liczyć?

Jeśli chodzi o wsparcie wyłącznie w kierunku mikroinstalacji fotowoltaicznych, najwyższe możliwe dofinansowanie wynosi 6 tys. zł – tylko dla 1 i 2 grupy wnioskodawców. W przypadku mikroinstalacji fotowoltaicznej z urządzeniem dodatkowym maksymalne dofinansowanie dla 1 i 2 grupy wnioskodawców wynosi 7 tys. zł i 3 tys. zł – dla 3 grupy wnioskodawców.

W ramach obecnej rekrutacji beneficjenci mogą dodatkowo zyskać do 5 tys. zł na magazyn ciepła oraz do 16 tys. zł na magazyn energii elektrycznej.

Dla gruntowych pomp ciepła – pompy ciepła grunt/woda, woda/woda – przewidziano dofinansowanie w wysokości maksymalnej 28,5 tys. zł. Dla pomp ciepła powietrze/woda o podwyższonej klasie efektywności energetycznej – 19,4 tys. zł, natomiast dla zwykłych pomp ciepła powietrze/woda – 12,6 tys. zł. I 4,4 tys. zł dla pomp ciepła typu powietrze/powietrze. W przypadku systemu zarządzania energią HEMS/EMS można liczyć na maksymalnie 3 tys. zł dofinansowania i 3,5 tys. zł, jeśli chodzi o kolektory słoneczne c. w. u.

Wysokość dofinansowania wynosi do 50% kosztów kwalifikowanych – nie więcej niż podane kwoty. Więcej informacji o obowiązującej edycji programu znajdziecie w artykule: Mój Prąd 2023.

Komentarze dołącz do rozmowy
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments