Co to jest net-billing?
Net-billing to metoda rozliczenia energii z odnawialnych źródeł energii opierająca się na wartości wyprodukowanego prądu. Ważna cechą, charakterystyczną dla net-billingu jest to, że energia eksportowana (oddawana do sieci) i energia importowana (pobierana z sieci) są mierzone osobno i mają różną cenę.
Definicja
Zgodnie z definicją przedstawioną w dokumencie “Net Billing Schemes. Innovation Landscape Brief” opracowanym przez Międzynarodową Agencję Energii Odnawialnej IRENA, net-billing to “sposób na obciążanie oraz wynagradzanie prosumentów, na podstawie rzeczywistej, rynkowej wartości energii elektrycznej; bilansowanie tego, co konsumują i tego, co wstrzykują do sieci.”
Jest to zatem nowoczesny sposób rozliczeń, który stara się pogodzić interesy prosumentów, nie narażając jednocześnie bezpieczeństwa sieci energetycznych. Odniesienie net-billingu do rynkowego zapotrzebowania na energię sprawia, że część odpowiedzialności za stabilność infrastruktury energetycznej zostaje przeniesiona na prosumenta. Dbając o rentowność swojej inwestycji, dąży on przesyłania energii do sieci tylko wtedy, gdy jest to wymagane przez odbiorców, a co za tym idzie – opłacalne.
Zasady net-billingu w Polsce
W net-billingu nadwyżki energii elektrycznej wyprodukowane przez mikroinstalację prosumencką są wprowadzane do sieci i wyceniane przez sprzedawcę zobowiązanego lub sprzedawcę wybranego, po cenie rynkowej.
Do rozliczeń, w pierwszym etapie wprowadzania ustawy, służy średnia miesięczna cena energii (RCEm). Od 1 lipca 2024 roku do obliczenia wartości energii w net-billingu będzie służyć cena godzinowa.
Ustalona wartość energii wpływa na specjalne konto prosumenckie i stanowi tzw. depozyt prosumencki, czyli pewnego rodzaju fundusz, z którego są pobierane środki na pokrycie kosztów energii pobranej z sieci (środków z depozytu nie można przeznaczyć na pokrycie kosztów dystrybucji). Energia pobierana z sieci jest wyliczana zgodnie z taryfą sprzedawcy.
Okres rozliczeniowy w tak skonstruowanym modelu net-billingu wynosi 12 miesięcy. Oznacza to, że wartość energii będzie można wykorzystać przez rok od momentu przypisania jej do konta. Jeśli depozyt prosumencki nie zostanie w pełni wykorzystany, zostanie on częściowo zwrócony prosumentowi. Zwrot nie przekroczy jednak 20% wartości energii wprowadzonej w danym miesiącu. Sprzedawca dokona zwrotu do końca 13 miesiąca.
Podsumowanie najważniejszych zasad systemu prosumeckiego net-billing
- Nadwyżki energii są wyceniane po cenie rynkowej – początkowo według średniej ceny miesięcznej, a od 2024 po giełdowej stawce godzinowej.
- Wycena energii pobranej z sieci po stawce detalicznej.
- Wartość oddanej energii stanowi tzw. depozyt prosumencki, czyli specjalny fundusz, z którego pokrywa się koszty energii czynnej pobranej z sieci.
- Depozyt prosumencki nie może bezpośrednio służyć do pokrywania kosztów dystrybucji - prosumentowi zawsze zostaną naliczone opłaty zmienne i dystrybucyjne.
- Depozyt prosumencki jest ważny 12 miesięcy. W 13 miesiący maksymalnie 20% wartości energii oddanej do sieci w danym miesiącu może zostać zwrócona.
- Sprzedaż nadwyżek energii nie jest objęta podatkiem VAT ani PIT.
- W przypadku ujemnych cen energii na giełdzie prosument będzie miał obowiązek wyłączyć instalację.
Jak przejść na net-billing?
Ustawodawca dał prosumentom możliwość migracji z systemu opustów do net-billingu. Jak zatem przejść do net-billingu, jeśli do tej pory rozliczaliście się w ramach net-billingu? Zgodnie z zapisami ustawy o OZE, aby przejść do net-billingu należy złożyć swojemu sprzedawcy energii oświadczenie – nie później niż na 21 dni przed początkiem następnego kwartału. Oświadczenie to będzie jednak skutecznego dopiero od 1 lipca 2022 roku (do tego momentu, bez względu na chęć zmiany, w rozliczeniach będzie obowiązywać net-metering).
Od kiedy obowiązuje net-billing?
Net-billing formalnie obowiązuje w Polsce od 1 kwietnia 2022 roku. Prosumenci mogą z niego korzystać przez 15 lat, licząc od daty wprowadzenia energii do sieci po raz pierwszy, jednak nie dłużej niż do 30 czerwca 2039 roku.
Czy net-billing się opłaca?
Wokół opłacalności net-billingu narosło sporo mitów i nieporozumień. Aby dokładnie zrozumieć, jak net billing przekłada się na realne korzyści finansowe i jak maksymalizować oszczędności dzięki swojej instalacji PV, zapoznaj się z artykułem "Opłacalność fotowoltaiki". Znajdziesz tam szczegółową analizę wpływu różnych czynników na rentowność inwestycji w panele słoneczne, w tym wpływ systemu net billing. Możesz również dokonać własnych kalkulacji: sprawdź kalkulator fotowoltaiki, który pomoże Ci dokonać obliczeń.
Jaki system zastąpił net-billing?
Net-billing zastąpił obowiązujący od 2016 roku do 2022 roku system opustów (net-metering). Instalacje, które zostały zgłoszone do 31 marca 2022 roku zachowują prawno do korzystania z systemu opustów.
Oznacza to, że w Polsce równolegle funkcjonują dwa typy systemów prosumenckich:
- net-billing - dla osób przyłączonych do sieci od 1 kwietnia 2022 roku;
- system opustów - dla osób podłączonych do sieci do 31 marca 2022 roku.
Zasady poprzedniego systemu znajdziesz w naszym artykule na stronie: Co jest net-metering (system opustów)?.
Okres rozliczeniowy w kontekście net-billingu - co musisz wiedzieć?
W przypadku net-billingu pojęciem tym potocznie określa się czas ważności depozytu prosumenckiego (okres ważności środków ze sprzedaży energii). W przypadku umowy ze sprzedawcą energii, jest to poprostu okres dla którego sprzedawca podsumowuje energię sprzedaną i kupioną przez prosumenta. Okresy rozliczeniowe oferowane przez sprzedawców najczęściej wynoszą 1 miesiąc, 2 miesiące, 6 miesięcy lub 12 miesięcy. I co istotne, krótszy niż 12 miesięcy okres rozliczeniowy u sprzedawcy nie sprawi, że część naszej energii przepadnie. By uniknąć komplikacji w rozliczeniach, prosumentom zaleca się (w miarę możliwości) korzystanie z 12 miesięcznego lub przynajmniej 6 miesięcznego okresu rozliczeniowego u sprzedawcy.
Faktura z net bilingu. Tauron.
Witam, proszę o krótkie wyjaśnienie. Jeżeli na danych rozliczeniowych mam energia pobrana- 500 a energia oddana 150 to w depozycie konsumenckim jest zero. Bo są sprzedawane nadwyżki. Ale czy te 150 kw energii oddanej po prostu przepada. Czy o taką ilość jest pomniejszona energia pobrana- za którą się płaci.
Proste…. Magazyn energii. Produkujesz w dzień, złużywasz w nocy. Nic nie płacisz.
Fajny artykuł. Zrealizowałem obsługę net-biling w dedykowanym oprogramowaniu :), więc miałem już wiedzę ale czytało się bardzo fajnie, szkoda że wcześniej na to nie wpadłem!. Pozdrawiam Autorkę.
Najgorsze jest to, że od 1 lipca 2024 będzie cena godzinowa, więc przygotuj się na:
1. Słońce świeci – wprowadzasz wyprodukowaną energię do sieci, a cena zostaje ustalona na ujemną i nie dość że nie zarobisz to jeśli nie wyłączysz możesz się liczyć z tym że przyjdzie Ci za to zapłacić.
2. Noc – od zachodu słońca cena będzie szybowała, bo z wiadomych przyczyn nie produkujesz i prąd oddany praktycznie za free wyprodukowany w dzień teraz trzeba będzie kupować „tanio” po cenach detalicznych (z naliczeniem podatku VAT, opłat dystrybucyjnych, opłat za certyfikaty, profilowanie oraz bilansowanie).
Tym samym ktoś będzie trzepał niezłą kasę ale niestety nie będziesz to Ty.
Jak widać mamy dobrych speców od ekonomii, jak wycyckać Cię z kasy mają opanowane do perfekcji. Dołożą (albo i nie) 50% do inwestycji, a potem to już eldorado.
Nie do konca, przesledz historie ceny. Wahania sa spore w ciagu dnia. Produkcja w ciagu dnia jest duza z fotowoltaiki ale tez zapotrzebowanie jest duze. W nocy cena spada bo zapotrzebowanie tez spada. Oczywiscie ujemnych cen nie mozna wykluczyc.
W uproszczeniu w netmetringu 20 kw to w netbilingu trzeba zalożyć 40 kw. fotowoltaika dla kowalskiego jest bardzo niekorzystna. kto chciał założyć to założył miał na to prawie 6 lat
Dałem łapkę w dół, bo mimo że zgadzam się z Tobą co do słabej opłacalności instalacji dla zwykłego zjadacza chleba w przeciwieństwie do poprzedniej formy rozliczeń to weź proszę pod uwagę, że nie wszyscy 6 lat temu, a nawet i w poprzednim roku posiadali własny dom by móc takową fotowoltaikę założyć.
Czyli nie kto chciał to założył tylko kto zdążył ten założył.
Czyli trzeba przewymiarować instalację już po jej odebraniu przez firmę dostarczającą prąd żeby zrównoważyć stratę spowodowaną zmianą systemu rozliczania.
No wlasnie nie za bardzo bo na odbiór masz tylko 12 miesiecy potem odzyskasz tylko 20 procent. Wiec przewymiarowanie sie nie oplaca
@Grzegorz, ale tutaj chodzi o to, że teraz jest już Net-billing, a nie Net-mettering. Czyli sprzedaż nadwyżki po cenie z giełdy a nie magazynowanie w sieci.
Źle to rozumiesz. Jest nie sprzedaż a „magazynowanie” pieniędzy na zakup energii przez Ciebie. Jeśli tych pieniędzy nie wykorzystasz w ciągu 12 miesięcy otrzymasz zwrot tylko 20% nadwyżki.