Przedłużenie ceny maksymalnej na 2025 rok
Minister Hennig-Kloska podczas wywiadu poinformowała, że MKiŚ dąży do przedłużenia obowiązywania maksymalnej ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. Aktualnie limit wynosi 500 zł/MWh i obowiązuje do końca 2024 roku. W 2025 roku rząd planuje jego przedłużenie, choć nie jest jeszcze pewne, czy stawka pozostanie na tym samym poziomie. Jak zaznaczyła minister, wysokość tej ceny będzie zależała od budżetu przeznaczonego na program osłon energetycznych (m.in. na bon energetyczny).
Z bonu energetycznego w 2024 roku, przed rozpoczęciem sezonu grzewczego skorzystało 2,4 mln gospodarstw domowych. Koszt tego programu wyniósł około 1 mld zł. Ministerstwo szacuje, że utrzymanie zamrożonych cen energii na poziomie 500 zł/MWh dla wszystkich gospodarstw domowych przez cały 2025 rok wymagałoby nakładów rzędu 4,4 mld zł. Na 2025 rok rząd zabezpieczył już w budżecie 2 mld zł na ten cel, ale wciąż szuka dodatkowych funduszy.
Systemowe wsparcie od 2026 roku
Ministerstwo Klimatu planuje także wprowadzenie długofalowego, systemowego wsparcia energetycznego, które mogłoby zacząć funkcjonować od 2026 roku. Program miałby zastąpić dotychczasowe incydentalne rozwiązania, takie jak jednorazowe bony energetyczne, i wejść na stałe do systemu pomocy społecznej. Ministerstwo już pracuje nad ustawą, która miałaby regulować tę kwestię. Jej szczegóły MKiS obecnie dyskutuje w rządzie.
Czy mrożenie będzie potrzebne?
Pojawia się jednak pytanie, czy dalsze mrożenie cen prądu faktycznie będzie potrzebne? Zgodnie z przewidywaniami zawartymi w "Średniookresowym planie budżetowo-strukturalnym na lata 2025-2028", ceny prądu w 2025 roku mają wzrosnąć o około 15%. Jest to wynikiem rosnących kosztów produkcji energii związanych z transformacją energetyczną, rosnącymi cenami surowców energetycznych oraz polityką redukcji emisji CO2. Więcej na ten temat: 15% - o tyle w 2024 roku mają wzrosnąć ceny prądu według Ministerstwa Finansów
Zatem jeśli planowane na 2025 rok mrożenie nie zostanie przedłużone, konsumenci mogą stanąć przed perspektywą istotnych podwyżek rachunków za energię. Dodatkowo istnieje ryzyko powrotu opłaty mocowej, która mogłaby zwiększyć koszty energii elektrycznej od 2025 roku. Jej stawki wzrosły w stosunku do stawek z 2024 roku o ok. 7%.
Co mogą zrobić odbiorcy?
W obliczu niepewności dotyczącej przyszłych cen energii, warto już teraz pomyśleć o możliwościach zmniejszenia kosztów prądu. Jednym z rozwiązań może być skorzystanie z porównywarki cen energii, która pomoże znaleźć tańszego dostawcę prądu. Zmiana sprzedawcy prądu może przynieść realne oszczędności, zwłaszcza w sytuacji, gdy rynek energii stanie się mniej stabilny. Porównanie ofert dostawców to prosty i skuteczny sposób, aby uniknąć gwałtownych wzrostów cen i zabezpieczyć swój domowy budżet przed nieprzewidzianymi wydatkami.
Bez sensu. Jakby ministerstwo zainwestowało srodki z ETS na budowe elektrowni szczytowo-pompowych i przy okazji zaporowych na rzekach 'powodziowych” to nie potrzeba byłoby nijakiego mrożenia czegokolwiek. W Polsce potrzeba około 10 ESP pokroju Żarnowca i być może koazało by się ,że nie potrzeba węglówek a moze i nawet atomówki.