Ceny energii jako kluczowy czynnik ograniczający rozwój pomp ciepła
Subwencjonowane ceny gazu ziemnego utrudniają rozpowszechnienie technologii pomp ciepła. W wielu europejskich krajach gaz kosztuje nawet 2,5 razy mniej niż energia elektryczna. Aby pompy ciepła były atrakcyjną inwestycją, cena prądu powinna być maksymalnie dwa razy większa niż cena gazu. Kryzys energetyczny w 2022 roku chwilowo podniósł ceny gazu. To przyczyniło się do rekordowej sprzedaży pomp ciepła, jednak sytuacja ta nie trwała długo. Od tego czasu ceny gazu znacznie spadły, co zniechęca do dalszych inwestycji w bardziej ekologiczne rozwiązania.
Pompy ciepła wymagają niewielkich ilości energii elektrycznej do pracy. Jednak obecne ceny prądu w wielu krajach europejskich sprawiają, że są one mniej opłacalne dla konsumentów. Przykłady krajów, takich jak Finlandia, Norwegia i Szwecja, gdzie ceny energii elektrycznej są stosunkowo niskie, pokazują, że technologia ta może się szybko upowszechniać, zwłaszcza w regionach o ograniczonym dostępie do gazu.
Problemy na rynku pomp ciepła: spadek sprzedaży i zmienne polityki
Pomimo korzyści środowiskowych, rynek pomp ciepła boryka się z poważnymi wyzwaniami. Według najnowszych danych EHPA, sprzedaż pomp ciepła w pierwszej połowie 2024 roku spadła o 47% w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. W 13 krajach europejskich sprzedano jedynie 765 000 urządzeń, w porównaniu do 1,44 miliona w poprzednim roku. Na tę sytuację wpływ mają przede wszystkim zmieniające się krajowe polityki wsparcia dla konsumentów oraz niski koszt gazu.
Zmienne ceny energii elektrycznej to kolejny problem. Mimo że ceny gazu szybko spadają, koszty energii elektrycznej utrzymują się na wysokim poziomie, co obniża atrakcyjność pomp ciepła jako alternatywy. W 2024 roku na rynku zabrakło również spójnych działań na szczeblu europejskim, które mogłyby przyspieszyć rozwój tej technologii.
Korzyści środowiskowe mimo trudności na rynku
Mimo wyzwań, pompy ciepła w Europie odgrywają ważną rolę w ograniczaniu emisji gazów cieplarnianych. Obecnie, 24 miliony zainstalowanych pomp ciepła pozwala na uniknięcie emisji 45 megaton dwutlenku węgla rocznie, co stanowi 4,9% całkowitych emisji z budynków w UE. Co więcej, urządzenia te pomagają uniknąć zużycia 5,5 miliarda metrów sześciennych gazu, co odpowiada 1,6% rocznego zużycia gazu w Unii Europejskiej.
Plany Unii Europejskiej na 2030 rok przewidują zwiększenie liczby zainstalowanych pomp ciepła do 60 milionów. Dzięki temu udałoby się uniknąć emisji 112 megaton dwutlenku węgla oraz zużycia 13,7 miliarda metrów sześciennych gazu rocznie. Mimo tego, bez wsparcia ze strony rządów i stabilnej polityki cenowej dla energii elektrycznej, rozwój rynku pomp ciepła może zostać poważnie zahamowany.
No naprawdę ???? – a ja myślałem że podstawą jest nie cena energii tylko minimalizacja zapotrzebowania obiektu na nią, przy czym niektórych procesów nie da się wciąż energetycznie „odciążać” bo zaczyna działać fizyka……..