Cena odkupu – sprzedaży energii z fotowoltaiki [net-billing / RCEm: marzec 2024]

Net-billing to funkcjonujący obecnie system prosumencki, opierający się na wartości energii w chwili wytworzenia. Korzystający z niego prosumenci “odsprzedają energię” do sieci – według tzw. RCEm (rynkowej ceny energii elektrycznej – miesięcznej). W tym artykule znajdziecie aktualne ceny za kWh prądu odesłanego do sieci w net-billingu.

Net-billing: cena odkupu energii z fotowoltaiki za marzec 2024 roku

Miesięczna rynkowa cena energii (cena sprzedaży w net-billingu) opublikowana w 11.04.2024 roku, dla energii wprowadzonej do sieci w marcu 2024 roku wynosi 249,12 zł/MWh (0,2491 zł /1 kWh). W tabelce poniżej znajdziecie ostatnie stawki RCEm z ostatnich 3 miesięcy. Na stronie przestawiamy również wszystkie dotychczas ogłoszone ceny sprzedaży energii z fotowoltaiki, wszystkie dane dostępne poniżej.

Co to oznacza dla prosumentów? Jeśli w marcu 2024 roku instalacja oddała do sieci 1.000 kWh nadwyżek, na koncie prosumenckim zostanie zapisana kwota 249,12 zł (oczywiście w przypadku korekty RCEm, wartość depozytu za korygowany miesiąc zostanie zmodyfikowana).

Ile płaci Tauron, PGE, Enea, Energa i EON za 1 kWh z fotowoltaiki w 2024 roku?

To, ile za prąd z fotowoltaiki zapłaci Tauron, PGE czy pozostali sprzedawcy energii, póki co, jest całkowicie uzależnione od miesięcznej rynkowej ceny energii ogłaszanej przez PSE. Oznacza to, że za prąd oddany w marcu 2024 roku, Tauron, PGE, Enea, EON czy Energa zapłaci prosumentowi nie więcej niż 249,12 zł za każde 1.000 kWh nadwyżek oddanych do sieci.

RCEm: rynkowa miesięczna cena energii elektrycznej - czym jest?

Miesięczna rynkowa cena energii elektrycznej RCEm to cena po której prosumenci korzystający z net-billingu odsprzedają swoje nadwyżki do sieci. Jest to cena giełdowa z rynku dnia następnego, ważona wolumenem energii oddanej do sieci przez prosumentów. Na właśnie na podstawie RCEm jest obliczana wartość depozytu prosumenckiego w net-billingu, w okresie od 1 lipca 2022 roku do 30 czerwca 2024 roku.

Więcej informacji na temat nowych zasad fotowoltaiki, net-billingu oraz rozliczania energii wprowadzonej do sieci znajdziecie na stronach:

Jak jest obliczana cena sprzedaży energii z fotowoltaiki?

Rynkowa miesięczna cena energii RCEm jest ustalana oddzielnie dla każdego miesiąca, na podstawie rynkowej ceny energii RCE oraz wolumenu energii elektrycznej wprowadzonej do sieci przez prosumentów, oraz prosumentów zbiorowych w mikroinstalacjach, oraz małych instalacjach, w określonej jednostce czasu.

Wzór na obliczenie RCEm można znaleźć w art. 4 ust. 7 ustawy o OZE. Nie musicie jej jednak obliczać sami, gdyż Operator Informacji Rynku Energii (Polskie Sieci Elektroenergetyczne) będzie ją regularnie publikował na swojej stronie.

RCEm PSE - w net-billingu cena sprzedaży może być korygowana

Dość istotną kwestią, o której nie wiele mówi się w kontekście miesięcznej rynkowej ceny energii jest fakt, że może być ona korygowana. Ustawa Prawo energetyczne dopuszcza dokonanie zmian w ogłoszonej miesięcznej rynkowej cenie energii. Zgodnie z art. 11y pkt. 8 ustawy Prawo energetyczne, operator informacji rynku energii (czyli PSE) w przypadku otrzymania korekty danych pomiarowych, dostarczanych przez OSD, oblicza skorygowaną wartość miesięcznej rynkowej ceny energii (różnica musi być jednak większa niż 0,1%). Rynkowa miesięczna cena energii elektrycznej może zostać skorygowana w miesiącach: m+2, m+4 i m+12 (zgodnie z zapisami Warunków Dotyczących Bilansowania, rozdział 4.2.4.3.).

Korekta RCEm PSE ma bezpośrednie przełożenie na stawki, według których będą rozliczani prosumenci, a zatem również na zawartość depozytu prosumenckiego. Jeśli PSE zmniejszy stawki w drodze korekty, sprzedawca dokonujący rozliczenia energii z fotowoltaiki uwzględni ten krok, stosownie pomniejszając zawartość konta prosumenckiego. I w drugą stronę, jeśli stawki by wzrosły, większa będzie również suma w depozycie.

Zła wiadomość jest taka, że nie istnieje ustawowy, maksymalny limit korekty. Jako że różnice wynikają z danych pomiarowych, to nie są znaczące (najczęściej nie wynoszą więcej niż 0,5%).

Net-billing: cena sprzedaży 2022-2024. Dane miesięczne

Jak już wspominaliśmy, stawki za energią oddawaną do sieci w ramach net-bilingu będą regularnie (co miesiąc) publikowane przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Poniżej prezentujemy tabelę zawierającą miesięczne rynkowe ceny prądu z 2022, 2023 i 2024 roku. Kolorem pomarańczowym oznaczyliśmy aktualną stawkę za dany miesiąc (po ewentualnych korektach).

2022
Na miesiąc/Data publikacji
Stawka za MWh Różnica między skorygowaną RCEm
a poprzednią ceną
czerwiec - 11.07.2022
649,29 zł -
Korekta RCEm - 11.08.2022 648,16 zł -1,69%
Korekta RCEm - 11.10.2022 656,04 zł 1,22%
lipiec - 11.08.2022 799,79 zł -
Korekta RCEm z 11.09.2022 796,27 zł -0,44%
sierpień - 11.09.2022
1 023,42 zł -
Korekta RCEm z 11.10.2022 1 019,06 zł -0,43%
wrzesień - 11.10.2022
711,92 zł -
Korekta RCEm - 11.01.2023 710,03 zł -0,27%
październik - 11.11.2022
577,24 zł -
Korekta RCEm - 11.12.2022 576,35 zł -0,15%
Korekta RCEm - 11.02.2023 575,48 zł -0,15%
listopad - 11.12.2022
703,81 zł -
Korekta RCEm - 11.01.2023 705,20 zł 0,2%
Korekta RCEm - 11.03.2023 701,67 zł -0,5%
grudzień - 11.01.2023
716,80 zł -
Korekta RCEm - 11.02.2023 728,20 zł 1,59%
Korekta RCEm - 11.04.2023 723,49 zł -0,65%
2023
Na miesiąc/Data publikacji Stawka za MWh Różnica między skorygowaną RCEm
a poprzednią ceną
styczeń - 11.02.2023
596,56 zł -
Korekta RCEm - 11.05.2023 594,59 zł -0,33%
luty - 11.03.2023
667,59 zł -
Korekta RCEm - 11.06.2023 668,51 zł 0,14%
marzec - 11.04.2023
509,72 zł -
Korekta RCEm - 11.07.2023 508,90 zł -0,16%
kwiecień - 11.05.2023
506,60 zł -
Korekta RCEm - 11.06.2023 505,44 zł -0,23%
maj - 11.06.2023
381,44 zł -
Korekta RCEm - 11.09.2023 380,42 zł -0,27%
czerwiec - 11.07.2023
454,62 zł -
Korekta RCEm - 11.10.2023 453,88 zł -0,16%
lipiec - 11.08.2023
440,38 zł -
Korekta RCEm - 11.11.2023 439,22 zł -0,26%
sierpień - 11.09.2023
413,37 zł -
Korekta RCEm - 11.12.2023 412,33 zł -0,25%
wrzesień - 11.10.2023
405,51 zł -
Korekta RCEm - 11.01.2023 404,82 zł -0,17%
październik - 11.11.2023
311,67 zł -
Korekta RCEm - 11.02.2024 329,25 zł 5,64%
listopad - 11.12.2023
380,35 zł -
Korekta RCEm - 11.01.2024 378,97 zł -0,36%
Korekta RCEm - 11.03.2024 377,08 zł -0,5%
grudzień - 11.01.2024
304,63 zł -
Korekta RCEm - 11.04.2024 308,33 zł 1,21%
2024
Na miesiąc/Data publikacji Stawka za MWh Różnica między skorygowaną RCEm
a poprzednią ceną
styczeń - 11.02.2024
437,02 zł -
luty - 11.03.2024
324,25 zł -
marzec - 11.04.2024
249,12 zł -

Net-billing - cena sprzedaży a cena zakupu energii elektrycznej w 2024 roku

Jak cena sprzedaży w net-billingu ma się do cen zakupu energii elektrycznej? Zanim przejdziemy do odpowiedzi na to pytanie, należy podkreślić, że ceny energii w Polsce mogą się różnić, w zależności m.in. od sprzedawcy, regionu, rodzaju odbiorcy czy oferty. W tym artykule skupiamy się na porównaniu rynkowej miesięcznej ceny energii w net-billingu, z urzędowymi cenami energii dla gospodarstw domowych (taryfa G11), zatwierdzonymi przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.

Ważne! Zgodnie z ustawą zamrażającą ceny energii w 2024 roku, podmioty korzystające z taryfy G11, które nie przekroczą przyjętego limitu do 30.06.2024 roku zapłacą za prąd dokładnie tyle samo, co w 2022 i 2023 roku. Po przekroczeniu limitu energia czynna będzie kosztować nie więcej niż 693 zł netto za MWh, czyli ok. 0,8585 zł/kWh brutto (z akcyzą).

Więcej informacji na temat aktualnych cen energii oraz ich zamrożenia znajdziecie w naszych artykułach:

Cena sprzedaży w net-billingu a cena zakupu - do limitu

W tabelce poniżej znajdziecie porównanie stawek zakupu i sprzedaży 500 kWh energii elektrycznej, z uwzględnieniem:

  • stawki sprzedaży dla energii oddanej do sieci wg. stawek ogłoszonych w marcy 2024 roku (za energię z lutego 2024 roku),
  • stawki zakupu energii obowiązującej w limicie oraz poza nim, w taryfie G11, powiększonej o podatek VAT (23%).

Uwaga! Poniższe stawki zakupu energii nie zawierają opłat stałych i dystrybucyjnych - odnoszą się wyłącznie do ceny energii czynnej. Przyjęliśmy taki model obliczeń, ponieważ opłaty stałe i dystrybucyjne nie mogą być bezpośrednio pokrywane ze środków zgromadzonych w depozycie prosumenckim. Nasze obliczenia pokazują zatem jedynie relację stawek zakupu do stawek sprzedaży.

Net-billing - cena sprzedaży a cena zakupu (w limicie)
Cena energii wprowadzonej w marcu 2024 0,24912
Sprzedawca Cena EE czynnej brutto - VAT 23% (zł) Koszt
zakupu EE (zł)
Zysk
ze sprzedaży EE (zł)
Różnica (zł) Różnica (%)
Energa 0,508 254,00 124,56 -129,44 -50,96%
Tauron 0,5101 255,05 124,56 -130,49 -51,16%
PGE 0,5092 254,60 124,56 -130,04 -51,08%
Enea 0,5095 254,75 124,56 -130,19 -51,11%

Stawki odsprzedaży prądu do sieci za marzec 2024 roku niestety przyniosły spadki. W efekcie, różnica między ceną zakupu a ceną sprzedaży wyniosła około 50%. Kwotowo, prosumenci będą musieli dopłacić do rachunku za energię elektryczną aż ok. 130 zł  i to tylko przy założeniu, że nie przekroczą limitu zamrożenia cen prądu.

Cena sprzedaży w net-billingu a cena zakupu - poza limitem

Net-billing - cena sprzedaży a cena zakupu (po przekroczeniu limitu)
Cena energii wprowadzonej w marcu 2024 0,24912
Sprzedawca Cena EE czynnej brutto - VAT 23% (zł) Koszt
zakupu EE (zł)
Zysk
ze sprzedaży EE (zł)
Różnica (zł) Różnica (%)
Energa 0,85 425,00 124,56 -300,44 -70,69%
Tauron 0,85 425,00 124,56 -300,44 -70,69%
PGE 0,85 425,00 124,56 -300,44 -70,69%
Enea 0,85 425,00 124,56 -300,44 -70,69%

Po przekroczeniu limitów przyjętych w ustawie zamrażającej ceny prądu, stawka za energię czynną wyniesie już 0,85 zł/kWh brutto. I w takim przypadku różnica między ceną zakupu a ceną sprzedaży okaże się znacznie większa.

Analizując stawki zakupu i sprzedaży energii w net-billingu można zauważyć, że koszt każdej kilowatogodziny zakupionej poza limitem będzie aż o ok. 71% wyższy od przychodu ze sprzedaży energii, według stawki ogłoszonej w kwietniu 2024 roku (dla energii z marca 2024 roku).

Warto jednak pamiętać, że opłacalność instalacji fotowoltaicznej zawsze należy rozpatrywać w ujęciu rocznym. Wiosenno-letnie nadwyżki w produkcji są w stanie istotnie "doładować" depozyt prosumencki, co ograniczy niską rentowność PV w okresie jesienno-zimowym.

Nie można też zapominać, że w obecnym modelu rozliczenia prosumentów ogromny wpływ na opłacalność fotowoltaiki ma autokonsumpcja, czyli bieżące zużycie. Im więcej energii niezbędnej do zasilania domu czy firmy zastąpimy energią wyprodukowaną przez naszą instalację fotowoltaiczną, tym mniej będziemy musieli przejmować się relacją ceny zakupu i ceny sprzedaży, a także wysokością opłat dystrybucyjnych. Wszystko, co musicie wiedzieć na temat autokonsumpcji znajdziecie w naszym artykule: Autokonsumpcja – fotowoltaika na własne potrzeby.

Miesięczna rynkowa cena energii - podsumowanie ubiegłych lat

Przez cały 2022 rok miesięczna rynkowa cena energii utrzymywała się na wysokim poziomie, przewyższając przez cały rok koszt zakupu energii czynnej. Zysk odnotowywany przez prosumentów, w zależności od miesiąca wahał się od 29% do nawet nieco ponad 100% (prosument zarobił na energii więcej niż na nią wydał). Osoby rozliczające się w net-billingu w 2022 roku mogły zatem wypracować sporą nadwyżkę. Był to jednak skutek wybuchu wojny na Ukrainie, która przyniosła rekordowo wysokie ceny energii na giełdach. Jednocześnie prosumenci korzystali zamrożonych cen prądu, ustalonych jeszcze w 2021 roku.

W 2023 roku sytuacja się częściowo unormowała. Ceny na giełdzie zaczęły spadać, co przełożyło się też na niższe stawki za sprzedaż prądu. Średnia cena sprzedaży w 2023 roku wyniosła ok. 447 zł/MWh. Najwyższą stawkę odnotowano w lutym i wyniosła ona 668,51 zł/MWh. Najgorzej wypadł zaś grudzień z ceną 304,63 zł/MWh.

2024 rok rozpoczął się nieźle, przynosząc ok. 40% podwyżkę ceny odsprzedaży prądu z PV za styczeń. Niestety, już dla lutego pojawiła się kolejna obniżka, wynosząca ok. 25%. Kwiecień 2024 roku przyniósł zaś najniższą od czasu wprowadzenia net-billingu cenę sprzedaży dla energii z marca, wynoszącą 249,12 zł/MWh.

Rynkowa cena energii elektrycznej a net-billing. Cena sprzedaży w 2024 roku będzie mogła być godzinowa!

Zmiany z 2022 roku wprowadzone w systemie prosumenckim wywołały niemały chaos na rynku fotowoltaicznym. Rok 2023 był pod tym względem ma być zdecydowanie spokojniejszy. Był to jednak okres względnej ciszy przed kolejną burzą, która ma pojawić się w połowie 2024 roku.

Od 1 lipca 2024 roku nadwyżki odsyłane do sieci miały być rozliczane według taryf dynamicznych, w ujęciu godzinowym. Teraz nie jest jednak pewne, że tak się stanie, z kilku powodów. Po pierwsze, CSIRE (Centralny System Informacji o Rynku Energii) jest opóźniony i ma wejść w życie dopiero w 2025 roku. Co więcej, pojawiają się zapowiedzi rządu, że zasady ustalania cen energii dla prosumentów przejdą kolejną modyfikację. Godzinowe stawki mają być jedynie opcją - Ci, którzy będą woleli stawki miesięczne, będą mogli z nich nadal korzystać.

Komentarze dołącz do rozmowy
guest
113 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
grzegorz
grzegorz
2024-04-07 07:59

Nowe ceny niosą nowe pytanie: co jeśli koszt dystrybucji przewyższy koszt produkcji? Rozumiem że nie będzie trzeba czekać na ujemne ceny prądu bo koszt przekazania kWh do sieci przewyższy jej wartość?

Marek
Marek
2024-04-01 11:31

Inwestycja w bank energii brzmi jednak mało przekonywująco szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę okres od jesieni do wiosny kiedy uzysk energii z paneli jest niewspółmiernie mały w stosunku do zapotrzebowania na energię w domu głównie ogrzewanie (pompa ciepła) oświetlenie. Nie ma tu kompletnie miejsca na magazynowanie energii w akumulatorach i to bez względu na ich pojemność po prostu prawie cała i to b mała energia jest konsumowana na własne potrzeby. A trzeba pamiętać że koszt banku energii jest b duży tak więc inwestycja w instalację off grid z dużym bankiem energii będzie się zwracać wiekami a przy zmiennych cenach odkupu energii może stać się nawet nieopłacalna zakładając że okres życia instalacji to kilkanaście lat. Sytuacja akurat mnie nie dziwi jeśli wziąć pod uwagę lawinowy wysyp instalacji FV w ubiegłych latach a co za tym idzie pojawienie się sporej nadwyżki energii w okresach letnich szczególnie w słoneczne dni, Po prostu sieć nie jest w stanie odebrać takiej chwilowej nadwyżki energii
dodatkowo lokalnym tego objawem są wyłączające się falowniki od zbyt dużego napięcia sieci które nie jest w stanie przyjąć nadmiaru energii. Tak więc widać że jakoś należało wyhamować ten wzrostowy trend i ostudzić zapał prosumentów do instalacji tych instalacji. Instalacje Off grid są oczywiście jak najbardziej na rękę dużym wytwórcą energii niestety naszym kosztem i dopóki nie będzie sensownych dopłat dopóty będzie to raczej fanaberia dla klientów których na te instalacje stać i to nie z ekonomicznego punktu widzenia.

Konrad
Konrad
2024-03-13 10:55

Ja mam instalacje z magazynem i dziala super na nowych zasadach – fotowoltaika jest aktualnie oplacalna, ale potrzebny jest falownik hybrydowy z magazynem energii – instalacje zrobilem za 62 tysiace zlotych – dotacji i zwrotu z podatku dostalem 38 tysiecy – instalacja zatem za realnie 24 tysiace – mam magazyn energii i w nocy nie musze kupowac pradu po drogich cenach, bo korzystam z pradu wyprodukowanego przez moja instalacje – dla przykladu we wrzesniu 2023 kupilem od PGE raptem…. 30kwh – pozostale 500 kwh zuzycia wzialem z autokonsumpcji i z magazynu – oczywiscie to co sie sprzedaje jest sprzedawane bardzo tanio, ale przynajmniej dzieki magazynowi nie musze kupowac pradu z PGE, a to co sprzedaje robi mi zapas na zimowe miesiace – instalacja zwraca sie bardzo pozytywnie – za 6 miesiecy zaplacilem PGE fakture jak dawniej za 1 miesiac.

Piotr
Piotr
2024-02-19 17:34

Net billing nie jest do konca tak dramatyczny jak niektorzy pisza. W PGE za drugie polrocze dostalem FV na 3200 z depozytu odjelo mi 2 tys (instalacja 10kW) wiec do zaplaty mam FV 1200 zl. Mam pompe ciepla i jak co pol roku zaplace po 1- 1,5 tys. zl to bede zadowolony. Instalacja 10kW kosztowala mnie 32 tys. Wiec w mniej jak 10 lat sie zwroci.

Gregor
Gregor
2024-02-18 18:39

Szanowni Państwo;
wiele słów krytyki przeczytałem na temat systemu net-biling; ja jednak jestem optymistą(chociaż dopiero wystartowałem) bo:
– dotychczasowe moje zużycie na rok to ok 1600 kWh
– moc paneli to 3,1 kWp ( tracker 1-osiowy ; który pracuje zimą gdy błyśnie słońce od południa na 2 godz)
– instalacja hybrydowa 5kW(inwerter)
– planowana(w tym roku) inwestycja w magazyn energii(5-10kWh)
– duży mój wkład własny w budowę całości instalacji (50 % kosztów)
– planowane przejście na grzanie ciepłej wody przez większość roku( aktualnie grzeję wodę gazem ok 200m3)
– po 2 latach eksploatacji będę analizował inwestycję w pompę ciepła po przeanalizowaniu danych energetycznych
– niestety muszę stwierdzić ,że system net-biling jest przeznaczony tylko dla tych co potrafią liczyć koszty i bilansować
dane energetyczne a nie jest to takie proste.
Dlatego w Państwa wypowiedziach jest tyle żalu; po prostu wielu oferentów zrobiło Was w „bambuko” byle tylko sprzedać mikro-instalację.
Ale instalację można doinwestować tak aby stworzyć system hybrydowy(niestety to podroży koszty całościowe)
Ale także musicie Państwo założyć sobie zeszyty i spisywać liczniki co tydzień , najlepiej data ,jakie zachmurzenie , produkcja ,i import energii.
Kolejno należy przeanalizować czy instalacja na którą jest gwarancja pracuje prawidłowo, przykład:
Nidawno kupiłem optymalizatory Honney Bee 400( tanio), po analizie na wykresach pracy wyszło, że nie pracują
( niestety taką analizę potrafią zrobić tylko firmy montujące optymalizatory na odpowiednim oprogramowaniu).
Zareklamowałem w 15 dniu i czekam czy mi zwrócą pieniądze tak jak obiecali.
Wniosek:
Należy przypatrzyć się każdej instalacji kompleksowo czy prawidłowo pracuje; a następnie należy się zastanowić czy można z niej zrobić instalację hybrydową za rozsądną cenę ; bo uważam że taka jest przyszłość i moje szacunki mówią ,że będzie to dobra inwestycja niestety tylko z dotacjami, bez dotacji to tylko tak jak ja to robię (wkład własny pracy na poziomie 50%)
Pozdrawiam

PS. Gotów jestem bronić moich tez.

Mirosław
Mirosław
2024-01-22 22:37

Na nr bilingu to tylko Energa zarabia żeby kupić 1kw energii muszę wyprodukować3,5 kw ,gdzie tu opłacalności dla prosumenta do tego mam pompę ciepła i prawie 2,5 tys rachunek miesięczny za prąd .inaczej to miało wyglądać czuje się nabity w butelkę

Janek
Janek
2023-12-19 08:16

To wszystko co zrobiono z fotowoltaiką, a szczególnie przepisy rozliczania net- biling , to czyste złodziejstwo i rozbój w biały dzień!! Cena na listopad 2023 to 0,38zł za 1 kw!!!!! Trudno wyczuć jak to wyliczają, a produkcji prądu z paneli w listopadzie jest bardzo mało. Dla porównania maj tego roku również taka sama cena, i tu panele produkowały dużo
Moja instalacja założona na jesień 2022, to strata pieniędzy. Zarobili instalatorzy i sprzedawcy i stalacniji, oraz kupujący, ! Chore pszepisy zakupu energii od prosumentów który nawet otrzymując tak niską cenę , NIE MOZE Z TEGO OPŁACIĆ CAŁOŚCII RACHUNKU!!
UWAGA – NET BILING TO PUŁAPKA!

grzegrorz
grzegrorz
2023-12-05 12:09

Właśnie dostałem rachunek z Taurona za okres 11.2022-10.2023. Przy oddanych do sieci 6,8MWh mój depozyt prosumencki wg faktury wynosi… UWAGA NIE BŁĄD: 551zł!!! To wychodzi z 0,08zł za kWh! Jak to zobaczyłem myślałem że się przewrócę…

Emil
Emil
2023-11-25 15:00

To juz koniec z fotowoltaika!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zamiast zachecac do ekologii to zniechęcają
Dalej kopciuchy beda.

Podatnik
Podatnik
2023-11-18 21:55

Co bysmy nie zrobili i w co nie zainwestowali i jak bardzo oszczedzali to i tak wy dy maja nas jak zechca.

Krzysztof Pawlik
Krzysztof Pawlik
2023-09-30 17:34

Tego samego się trzymam. Poza tym można zawierać umowy z operatorami dużych magazynów. No i na koniec, ciekawe czy wejdzie prosument wirtualny i sprzedaż peer to peer

Marian
Marian
2023-09-25 11:28

Właśnie odłączyłem moją instalację PV i sprzedałem ją na OLX. Net-Billing się nie opłacał. Lepiej odsprzedać urządzenia. Niech dystrybutorzy energii elektrycznej sami za swoje pieniądze rozbudowują możliwości produkcyjne energii elektrycznej a nie za nasze. UWAGA: Net-Billing to oszustwo które tylko wpędzi potencjalnego prosumenta w nieporzebne i dodatkowe koszty !

Robert
Robert
2023-09-25 11:24

Normalna sprawa, Konumenci mieli instalować początkowo masowo fotowoltaikę zachęceni korzystnymi warunkami w ramach starego systemu net-metering. Po osiągnięciu kilku set tysięcznej ilości fotowoltaiki w całym kraju, likwiduje się net-meetering i utala nowe zasady w ramach net-billingu który nic nie daje prosumentom a tylko nabija kasę Tauronowi, albowiem Tauron kupuje od nas prąd w cenie 40 gr/kwh a odsprzedaje go nam za 70 gr/kwh lub firmom i zakładom produkcyjnym za 1 zł/kwh. Jak jeszcze wejdą stawki godzinowe w 2024 roku to przypuszczam że Taruon będzie odkupywał od nasz prąd po 20 gr/kwh. Czyli zainwestowane 20.000 zł na instalację fotowoltaiczną były wyrzucone w błoto. Lepiej było jechać na fajne wakacje. Zato nasze istalacje pięknie nabijają kasę Tauronowi.

Piotr
Piotr
2023-09-14 14:07

Fotowoltaika w net billingu to jedno wielkie oszustwo i nabijani kasy wielkim koncernom energetycznym

Bogdan
Bogdan
2023-09-09 20:47

Też jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem fotowoltaiki i powiem wam szczerze nie dajcie się w to wciągnąć. To bardzo dobry interes… dla firm które to zakładają i dla zakładów energetycznych które wam odsprzedają WASZ prąd po dużo wyższych cenach niż wam za niego zapłaciły. Jak nie macie co robić z pieniędzmi to zainwestujcie je w coś co przynosi zyski, zamrażanie swoich pieniędzy w fotowoltaikę jest głupotą, dodając do tego inflację, nie zwróci się to nigdy.

Krzysztof
Krzysztof
2023-08-09 16:30

Jak dla mnie jest gorzej niż tutaj ludzie piszą.
Zainstalowalem 6,5KW na nowych zasadach z myśla o pompie basenowej która miała korzystać z energii w lato.
Za kazdym razem gdy pojawia sie slonce i panelezaczynaja cos produkowac falownik zostaje odlaczony ze wzgledu na wysokie napiecie w sieci.
Ustalilem ze napiecie wzrasta notorycznie do 258 V.
Moja pompa nie moze skorzystac z instalacji za ponad 30tys bo instalacja sie odlacza.
Zglaszalem problem u dostawcy i odbiorcy pradu w Enei tak jak podpowiedzial wykonawca twierdzac ze to nie jego wina.
Enea sie nie odzywa.

Stan
Stan
2023-07-29 08:03

Net-biling jest nieopłacalny dla właścicieli pv ale wydaje się uczciwą formą rozliczania. Pv się obecnie nie opłaca, jeśli ceny sprzedaży prądu będą godzinowe to opłaca się magazyn prądu. W sloneczne dni w południe cena prądu jest ponad 3x niższa niż wieczorem.

Ryszard
Ryszard
2023-07-05 14:29

Niestety, widać, że są to tylko poglądy optymistyczne a nie rzeczywistość bo ta wygląda odmiennie ( dla mikrofirm) i tak: od stycznia do maja 2023 stawka za dystrybucję w PGE była 0,4087146,-netto za 1kWh.
Obecnie wynosi 1,3389,- zł za 1kWh czyli WZROST o 300%.
Bez komentarza

Andrzej
Andrzej
2023-06-08 21:29

Net-biling w stosunku do starego systemu rozliczeń prosumentów net-meteringu jest zwyczajnie okradaniem prosumentów którzy mieli nieszczęście przyłączyć się do systemu po zmianie z końca marca ubiegłego roku. Nie ma w nim żadnej zasady równosci podmiotów. Kluczową zasadą która jest krzywdząca to ta ,że nie można z depozytu zapłacić za usługi dystrybucyjne i wszelakie inne składniki faktury. „Kupują”(okradaja nas) od nas energię płacąc coraz niższe stawki a sprzedają nam „w detalu” zgodnie z zatwierdzona taryfą .
Jeszcze inaczej mówiąc biorą od nas energię za „półdarmo” a naszemu sąsiadowi odsprzedają ją w cenie detalicznej nie ponosząc praktycznie kosztów przesyłu i rozdziału energii. – ot i cały szwindel.
Co się stało to się nie odstanie – co możemy zrobić aby nasze rachunki spadły ?
Wg. mnie :
1) wypowiedzieć umowę prosumencką – jednocześnie wyłączając nasza instalację off-grid.
2) zawrzeć w międzyczasie nowa umowę „kliencką”
3) zdemontować inwerter sieciowy i wystawić go do sprzedaży na np. Allegro – warto nieco taniej aby szybko spieniężyć towar.
4) Zakupić nowy inwerter typu Off-grid (do pracy wyspowej ) – sa znacznie tańsze od sieciowych.
5) Podłączyć nowy inwerter zgodnie z jego instrukcją – nieco inaczej jak ten sieciowy ale dla elektryka nie jest to problemem
6) zakupić , zainstalować i podłączyć do owego falownika magazyn energii składajacy sie ze zwykłych akumulatorów kwasowych – najlepiej wychodzą te od ciężarówek – podkreślam chodzi o zwykłe najzwyklejsze akumulatory kwasowe i to koniecznie z korkami i elektrolitem ciekłym ( nie żadne AGM-y, żelowe czy inne „głębokiego rozładowania) bo nie ma takiej potrzeby przepłacać.
7) uruchomić instalację – stajemy sie odbiorcą własnej energii z paneli PV – przez 9 miesięcy w roku i nie zużywamy praktycznie energii z sieci i nic nie oddajemy na nią. Cała nasza nadwyżka zostaje nam w naszych akumulatorach która mozemy wykorzystać w całości na nasze potrzeby.

Każda kwh pobrana z naszej instalacji jest kwh ,której nie pobierzemy z sieci i stanowi naszą oszczędność – albo inaczej nasz zwrot z poniesionej inwestycji . Zwrot następuje każdego dnia przy każdym włączeniu czegokolwiek do gniazdka.
Ale żeby nie było tak fajnie to w gorsze dni zaczyna nam brakowac energii ze słońca więc musimy ją pobrać z sieci . Nie musimy się tym zajmować bo robi to za nas nasz nowy inwerter wyspowy który gdy zauważy ,że energii brakuje w akumulatorach zaczyna pobierać ilość brakującą prosto z sieci. W takiej sytuacji stajemy się zwyczajnym odbiorcą – tyle że bierzemy tylko wtedy gdy naszej nam brakuje i na własnych zasadach i nie jesteśmy okradani przez urzedasów energetycznych.

Ciekawie zaczyna się robić gdy wzięliście w międzyczasie jakąś dotację na owa instalację……
Z jednej strony nalezało by ja zwrócić bo straciliście tytuł prosumenta ale z drugiej strony inwestycje proekologiczną zrealizowaliście i korzystacie z niej mimo zmiany stosunku z Operatorem Systemu Energetycznego. W każdym razie temat do rozważenia dla raczej wyspecjalizowanego prawnika .
Można tez postąpić jeszcze inaczej……… Nie rezygnować z umowy prosumenckiej , tylko do istniejacej instalacji dostawić drugi inwerter tym razem wyspowy i zainstalować przełącznik po stronie instalacji DC (stałopradowej – czyli po stronie paneli PV) tak aby dało się przełączać panele z jednego inwertera na drugi . W takim układzie nie zmienia się wasz status prosumenta tylko wasza „autokonsumpcja” wzrosła do rekordowych 100%…….. i nie dajecie się robić „w bambuko” miłościwie Wam panującemu Operatorowi Systemu Dystrybucyjnego , który nie będzie juz was okradał.

Krzysiek
Krzysiek
2023-05-28 12:43

Co to znaczy „opłacalność”?
Jestem posiadaczem instalacji o mocy 5,4 kw i jestem rozliczany w net-billing od 01/07/22
Na chwile obecną (27/05/2023) mam produkcje 4950 kWh i wyglada że na 01/07 zamknę się w ok 6000 kWh/rok (jak dalej będzie taka pogoda oczywiście). I to jedyne pozytywne zaskoczenie gdyż wychodzi trochę więcej niż zakładałem. Moje zużycie za 2022 wynosiło ok 5900 kWh czyli wychodzi że instalacja powinna pokrywać je w 100%. Żyć, nie umierać!
Niestety prawda jest całkiem inna. Netbiling opłaca się tylko na zasadzie autokonsumpcji czyli aktualna produkcja pokrywająca aktualne zużycie 1:1. Tak na marginesie to ciężko będzie to sprawdzić bo na rachunkach z energii nic na ten nie ma. Inna sprawa czy autokonsumpcja będzie pokrywała zużycie 1:1 w przypadku przekroczenia limitu 2000 kw/rok? Przyjmuje optymistycznie a może naiwnie że tak właśnie jest. Nie zmienia to faktu że autokonsumpcja to zaledwie maks 15% produkcji rocznie. Zaznaczam że jestem posiadaczem zwykłego domu, gdzie największe zużycie generuje pompa gruntowa (oczywiście w sezonie grzewczym gdzie słońca właściwie nie ma), nie mam dwóch samochodów elektryków, nie mam 10 klimatyzatorów, ani jakiejś tkalni czy innej szwalni. Przy założeniu że w moim przypadku autokonsumpcja będzie ok 15% i że oszczędzamy dzięki niej prąd 1:1 to daje mi ok 900 kWh. Mnożę to przez ok 1,2 zł (nie brutto, netto czy inne prosecco tylko realna uśredniona z roku cena 1 kw jaka poleci mi z konta) to na autokonsumpcji oszczędzam ok 1080 zł/rok. Reszta idzie do sieci czyli na depozyt prosumencki czyli krótko mówiąc zapasy na zimę. No to 5100 kWh za ok 0,2 zł (znów uśredniona z roku 2023 cena rzeczywista która wpłynie na moje konto po odjęciu dystrybucji). To daje mi oszczędność 1020. Zusamen 1080 + 1020= 2100 zł za rok 2023. Oczywiście w wersji bardzo optymistycznej. W przyszłym roku wchodzi rozliczenie godzinowe. Jak się „płaci” za godzinę można sprawdzić na TGE dnia następnego, wczoraj np całe 3 (słownie trzy) GROSZE/kWh w najlepszych dla fotowoltaiki godzinach. No tu już „opłacalność” będzie wyjątkowa.
Przepraszam za wyliczenia „na kolanie”, ale obawiam się że dużo się nie pomyliłem, a faktura i tak wszystko zweryfikuje.
Moja kwota inwestycyjna (po odliczeniu dofinansowania i odpisu z rocznego PIT u za 22) wynosi ok 20000 zł co daje ok 10 lat spłacania na chwile obecną. O latach przyszłych wolę nie myślec wcale. Za 10 lat te panele i falowniki będą pewnie do wymiany.
Wobec powyższego, czy może mi Pani odpowiedzieć co ma na myśli pisząc że fotowoltaika w 2023 i kolejnych latach się jednak opłaca? Co ma oczywisty wzrost cen prądu (chodzi oczywiście o jego zużycie a nie produkcję) do opłacalności fotowoltaiki?
Tak zupełnie szczerze- gdybym nie był zobligowany poprzez dofinansowanie to w chwili obecnej bez najmniejszego namysłu wystawiłbym swoją instalacje a Allegro. Może „zbawi” kogoś innego
Zamiast wydawać kilkadziesiąt tysięcy na fotowoltaike lepiej pieniązki zakopać w słoiku w ogrodzie i wykopać jak przyjdą rachunki za prąd. Nawet przy szalejącej inflacji to i tak będzie lepsza inwestycja. Pzdr