Rynkowa cena energii elektrycznej a net-billing. Cena sprzedaży – maj 2023
Spis treści – Czego dowiesz się z artykułu?
Rynkowa cena energii elektrycznej. Dlaczego jest ważna dla prosumentów?
Na początku kwietnia 2022 roku, w zasadach prosumenckich obowiązujących w Polsce zaszły diametralne zmiany. Obowiązujący od 2016 roku system opustów, ustąpił miejsca nowej formule rozliczeń – net-billingowi.
W net-billingu nadprodukcja (czyli energia niewykorzystana na bieżąco, odesłana do sieci) jest przeliczana na złotówki. Uzyskana w ten sposób kwota nosi miano depozytu prosumenckiego i jest zapisywana oddzielnie dla każdego prosumenta, na specjalnym koncie. Zebrane środki można wykorzystać do obniżania kosztów energii czynnej pobranej z sieci (przy czym należy pamiętać, że prosument nadal będzie ponosił pełne koszty dystrybucyjne). Poszczególne miesięczne wpływy z nadwyżek, składające się na depozyt prosumencki, można wykorzystać przez 12 miesięcy od momentu przypisania ich do konta. Wsparcie w formie net-billingu będzie obowiązywać przez okres następnych 15 lat.
Do obliczania kwoty depozytu prosumenckiego, zgodnie z ustawą o OZE, wykorzystywana jest cena rynkowa energii elektrycznej. W pierwszej fazie wdrożenia net-billingu (od 1 lipca 2022 roku do 30 czerwca 2024 roku), przy obliczeniach depozytu pod uwagę jest brana rynkowa cena energii elektrycznej – miesięczna. Stawkę tę ogłasza operator krajowego systemu elektroenergetycznego – w Polsce jest nim PSE (Polskie Sieci Elektroenergetycznego). W połowie 2024 roku, cena sprzedaży energii elektrycznej z fotowoltaiki (mikroinstalacje) będzie podawana w ujęciu godzinowym.
RCEm: rynkowa miesięczna cena energii elektrycznej – czym jest? Jak się ja oblicza?
By wyjaśnić, jak obliczana jest cena sprzedaży w net-billingu, trzeba w pierwszej kolejności wyjaśnić, czym jest rynkowa cena energii elektrycznej (RCE).
Zgodnie z art. 4b rynkowa cena energii to “ważona wolumenem obrotu średnia z cen energii elektrycznej określonych dla polskiego obszaru rynkowego, dla wszystkich sesji notowań danej doby w systemie kursu jednolitego na rynkach dnia następnego”. Jest ona jednym z parametrów niezbędnych do obliczenia tzw. miesięcznej rynkowej ceny energii elektrycznej (RCEm). To właśnie na jej podstawie będzie obliczana wartość depozytu prosumenckiego w net-billingu, w okresie od 1 lipca 2022 roku do 30 czerwca 2024 roku.
Rynkowa miesięczna cena energii RCEm jest ustalana oddzielnie dla każdego miesiąca, na podstawie rynkowej ceny energii RCE oraz wolumenu energii elektrycznej wprowadzonej do sieci przez prosumentów, oraz prosumentów zbiorowych w mikroinstalacjach, oraz małych instalacjach, w określonej jednostce czasu. Innymi słowy, RCEm to średnia RCE ważona ilością energii wprowadzonej przez prosumentów w danym okresie.
Wzór na obliczenie RCEm można znaleźć w art. 4 ust. 7 ustawy o OZE. Nie musicie jej jednak obliczać sami, gdyż Operator Informacji Rynku Energii (Polskie Sieci Elektroenergetyczne) będzie ją regularnie publikował na swojej stronie.
RCEm PSE – w net-billingu cena sprzedaży może być korygowana
Dość istotną kwestią, o której nie wiele mówi się w kontekście miesięcznej rynkowej ceny energii jest fakt, że może być ona korygowana.
Jak wyjaśnił serwisowi enerad.pl przedstawiciel Polskich Sieci Elektroenergetycznych Maciej Wapiński, ustawa Prawo energetyczne dopuszcza dokonanie zmian w ogłoszonej miesięcznej rynkowej cenie energii. Zgodnie z art. 11y pkt. 8 ustawy Prawo energetyczne, operator informacji rynku energii (czyli PSE) w przypadku otrzymania korekty danych pomiarowych, dostarczanych przez OSD, oblicza skorygowaną wartość miesięcznej rynkowej ceny energii (różnica musi być jednak większa niż 0,1%).
Dane pomiarowe, a więc także rynkowa miesięczna cena energii elektrycznej, mogą zostać skorygowane w miesiącach: m+2, m+4 i m+12 (zgodnie z zapisami Warunków Dotyczących Bilansowania, rozdział 4.2.4.3.).
– wyjaśnia Maciej Wapiński, przedstawiciel PSE.
Korekta RCEm PSE ma bezpośrednie przełożenie na stawki, według których będą rozliczani prosumenci, a zatem również na zawartość depozytu prosumenckiego. Jeśli PSE zmniejszy stawki w drodze korekty, sprzedawca dokonujący rozliczenia energii z fotowoltaiki uwzględni ten krok, stosownie pomniejszając zawartość konta prosumenckiego. I w drugą stronę, jeśli stawki by wzrosły, większa będzie również suma w depozycie.
Zła wiadomość jest taka, że nie istnieje ustawowy, maksymalny limit korekty. Jako że różnice wynikają z danych pomiarowych, nie powinny być one znaczące (jak do tej pory nie przekroczyły one 2%).
Net-billing: cena odkupu energii z fotowoltaiki 2023 (maj)
Miesięczna rynkowa cena energii (cena sprzedaży w net-billingu) opublikowana w maju 2023 roku, dla energii wyprodukowanej w kwietniu 2023 roku wynosi 506,60 zł/MWh, czyli w zaokrągleniu 0,506 zł za 1 kWh. Jest to póki co najniższa stawka sprzedaży prądu w net-billingu od czasu jego wprowadzenia.
Co to oznacza dla prosumentów? Jeśli w kwietniu 2023 roku instalacja oddała do sieci 1.000 kWh nadwyżek, na koncie prosumenckim zostanie zapisana kwota 506,60 zł (oczywiście w przypadku korekty RCEm, wartość depozytu za korygowany miesiąc zostanie zmodyfikowana). Wartość tę prosument będzie mógł wykorzystać na pokrycie kosztów energii czynnej pobranej z sieci, przez 12 miesięcy. Środki niewykorzystane przez ten czas stanowią nadpłatę, która jest zwracana prosumentowi na koniec 13. miesiąca. Zwrot nie przekroczy jednak 20% wartości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci w tym miesiącu, którego dotyczy zwrot.
Net-billing: cena sprzedaży 2022 / 2023. Dane miesięczne
Jak już wspominaliśmy, stawki za energią oddawaną do sieci w ramach net-bilingu będą regularnie (co miesiąc) publikowane przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Poniżej prezentujemy tabelę zawierającą miesięczne rynkowe ceny prądu z 2022 i 2023 roku. Kolorem pomarańczowym oznaczyliśmy aktualną stawkę za dany miesiąc (po ewentualnych korektach).
2022 | ||
Miesiąc/Data publikacji |
Stawka za MWh | Różnica między skorygowaną RCEm a poprzednią ceną |
czerwiec – 11.07.2022 |
649,29 zł | – |
Korekta RCEm – 11.08.2022 | 648,16 zł | -1,69% |
Korekta RCEm – 11.10.2022 | 656,04 zł | 1,22% |
lipiec – 11.08.2022 | 799,79 zł | – |
Korekta RCEm z 11.09.2022 | 796,27 zł | -0,44% |
sierpień – 11.09.2022 |
1 023,42 zł | – |
Korekta RCEm z 11.10.2022 | 1 019,06 zł | -0,43% |
wrzesień – 11.10.2022 |
711,92 zł | – |
Korekta RCEm – 11.01.2023 | 710,03 zł | -0,27% |
październik – 11.11.2022 |
577,24 zł | – |
Korekta RCEm – 11.12.2022 | 576,35 zł | -0,15% |
Korekta RCEm – 11.02.2023 | 575,48 zł | -0,15% |
listopad – 11.12.2022 |
703,81 zł | – |
Korekta RCEm – 11.01.2023 | 705,20 zł | 0,2% |
Korekta RCEm – 11.03.2023 | 701,67 zł | -0,5% |
grudzień – 11.01.2023 |
716,80 zł | – |
Korekta RCEm – 11.02.2023 | 728,20 zł | 1,59% |
Korekta RCEm – 11.04.2023 | 723,49 zł | -0,65% |
2023 | ||
Miesiąc/Data publikacji | Stawka za MWh | Różnica między skorygowaną RCEm a poprzednią ceną |
styczeń – 11.02.2023 |
596,56 zł | – |
Korekta RCEm – 11.05.2023 | 594,59 zł | -0,33% |
luty – 11.03.2023 |
667,59 zł | – |
marzec – 11.04.2023 |
509,72 zł | – |
kwiecień – 11.05.2023 |
506,60 zł | – |
Kolejny raz, komunikat PSE dotyczący ceny sprzedaży energii w net-billingu przyniósł nie tylko nową stawkę, ale i aktualizację kwoty, która została już ogłoszona. Co się zmieniło w maju 2023 roku?
- PSE zmniejszyło RCEm na styczeń 2023 roku o 0,33%, co oznacza, że wartość energii oddanej przez instalacje w tym miesiącu zostanie na nowo przeliczona wg. stawki 594,59 zł/MWh.
Pozostałe stawki, póki co pozostają niezmienione.
Net-billing – cena sprzedaży a cena zakupu energii elektrycznej w 2023 roku
Jak cena sprzedaży w net-billingu ma się do cen zakupu energii elektrycznej? Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba ustalić kilka kwestii. Po pierwsze, ceny prądu 2023 w Polsce nie są jednakowe i mogą się różnić, w zależności m.in. od sprzedawcy, regionu, rodzaju odbiorcy czy oferty. Dlatego, w tym artykule skupimy się na porównaniu rynkowej miesięcznej ceny energii w net-billingu z urzędowymi cenami energii dla gospodarstw domowych (taryfa G11), zatwierdzonymi przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyk.
Uwaga! Zgodnie z ustawą zamrażającą ceny energii w 2023 roku, podmioty korzystające z taryfy G11, które nie przekroczą przyjętego limitu (w zależności od kryteriów, limit wynosi 2.000, 2.600 lub 3.000 kWh) zapłacą za prąd dokładnie tyle, ile w 2022 roku.
Po przekroczeniu limitu 2.000 kWh (lub pozostałych) energia czynna będzie nas kosztowała nie więcej niż 693 zł netto za MWh, czyli ok. 852,39 zł brutto/MWh (0,85 zł/kWh). Do tego będzie trzeba doliczyć opłaty dystrybucyjne. Dla przedsiębiorstw nie przewidziano limitów, natomiast maksymalna stawka została ustalona na poziomie 785 zł/MWh netto.
Biorąc pod uwagę powyższe kwestie, jak wygląda relacja stawki zakupu energii czynnej do jej sprzedaży? W tabelce poniżej znajdziecie porównanie stawek zakupu i sprzedaży 500 kWh energii elektrycznej (bez opłat dystrybucyjnych), z uwzględnieniem:
- stawki sprzedaży dla energii oddanej do sieci wg. stawek ogłoszonych w kwietniu 2023 roku (za energię z marca 2023 roku),
- stawki zakupu energii obowiązującej w limicie oraz poza nim, w taryfie G11, powiększonej o podatek VAT (23%).
Uwaga! Poniższe stawki zakupu energii nie zawierają opłat stałych i dystrybucyjnych – odnoszą się wyłącznie do ceny energii czynnej. Przyjęliśmy taki model obliczeń, ponieważ opłaty stałe i dystrybucyjne nie mogą być bezpośrednio pokrywane ze środków zgromadzonych w depozycie prosumenckim. Nasze obliczenia pokazują zatem jedynie relację stawek zakupu do stawek sprzedaży.
Net-billing – cena sprzedaży a cena zakupu (w limicie) | |||||
Cena energii wprowadzonej w kwietniu 2023 | 0,5066 zł | ||||
Sprzedawca | Cena EE czynnej brutto – VAT 23% (zł) |
Koszt zakupu EE (zł) |
Zysk ze sprzedaży EE (zł) |
Różnica (zł) | Różnica (%) |
Energa | 0,508 | 254,00 | 253,30 | -0,70 | -0,28 |
Tauron | 0,5101 | 255,05 | 253,30 | -1,75 | -0,69 |
PGE | 0,5092 | 254,60 | 253,30 | -1,30 | -0,51 |
Enea | 0,5095 | 254,75 | 253,30 | -1,45 | -0,57 |
W przypadku prosumentów, którzy w zmieszczą się w przyjętym limicie (od 2.000 do 3.000 kWh), stawka sprzedaży prądu w kwietniu 2023 roku będzie mniejsza od zamrożonej ceny zakupu energii o maksymalnie 0,5%. Różnice między wartością 500 kWh odsprzedanej energii i zakupionej energii w kwietniu będą znikome – wyniosą mniej niż 2 zł.
A jak będzie w przypadku przekroczenia limitu?
Net-billing – cena sprzedaży a cena zakupu (po przekroczeniu limitu) | |||||
Cena energii wprowadzonej w kwietniu 2023 | 0,5066 zł | ||||
Sprzedawca | Cena EE czynnej brutto – VAT 23% (zł) |
Koszt zakupu EE (zł) |
Zysk ze sprzedaży EE (zł) |
Różnica (zł) | Różnica (%) |
Energa | 0,85 | 425,00 | 253,30 | -171,70 | -40,40 |
Tauron | 0,85 | 425,00 | 253,30 | -171,70 | -40,40 |
PGE | 0,85 | 425,00 | 253,30 | -171,70 | -40,40 |
Enea | 0,85 | 425,00 | 253,30 | -171,70 | -40,40 |
Niestety, po przekroczeniu limitów przyjętych w ustawie zamrażającej ceny prądu, stawka za energię czynną wyniesie już 0,85 zł/kWh brutto. I w takim przypadku różnica między ceną zakupu a ceną sprzedaży okaże się znacznie większa.
Analizując stawki zakupu i sprzedaży energii w net-billingu można zauważyć, że koszt każdej kilowatogodziny zakupionej poza limitem będzie aż o ok. 40% wyższy od przychodu ze sprzedaży energii, według stawki ogłoszonej w maju 2023 roku (dla energii z kwietnia 2023 roku). Jest to zatem najgorszy przelicznik od momentu wprowadzenia stawek RCEm w lipcu 2022 roku.
Trzeba jednak pamiętać, że opłacalność instalacji fotowoltaicznej należy rozpatrywać w ujęciu rocznym. Może się bowiem okazać, że w kolejnych miesiącach cena sprzedaży energii w net-billingu będzie znacząco wyższa, co wyrówna różnicę. Dla przykładu, w 2022 roku w sierpniu prosumenci na każdej MWh energii oddanej do sieci mogli zarobić aż 1019,06 zł. W takim przypadku zysk ze sprzedaży byłby aż o ok. 20% wyższy od kosztu zakupu energii po podwyższonej stawce (po przekroczeniu limitu).
Przypominamy też, że w obecnym modelu rozliczenia prosumentów ogromny wpływ na opłacalność fotowoltaiki ma autokonsumpcja, czyli bieżące zużycie. Im więcej energii niezbędnej do zasilania domu czy firmy zastąpimy energią wyprodukowaną przez naszą instalację fotowoltaiczną, tym mniej będziemy musieli przejmować się relacją ceny zakupu i ceny sprzedaży, a także wysokością opłat dystrybucyjnych. Wszystko, co musicie wiedzieć na temat autokonsumpcji znajdziecie w naszym artykule: Autokonsumpcja – fotowoltaika na własne potrzeby. To się opłaca!
Miesięczna rynkowa cena energii – podsumowanie ubiegłego roku
Wbrew wielu prognozom, przez cały 2022 rok miesięczna rynkowa cena energii utrzymywała się na wysokim poziomie, przewyższając przez cały rok koszt zakupu energii czynnej. Najlepszy pod tym względem był sierpień, dla którego ogłoszona RCEm wynosiła 1023,42 zł (po korekcie wyniosła ostatecznie 1019,06 zł). Druga i trzecia co wartości stawka RCEm przypadała odpowiednio na lipiec (po korekcie 796,27 zł) oraz grudzień (po korekcie 728,20 zł).

Źródło: opracowanie własne enerad.pl na podstawie danych PSE
Bazując na hipotetycznej sytuacji zakupu i sprzedaży 500 kWh energii, zysk odnotowywany przez prosumentów, w zależności od miesiąca wahał się od ok. 29% do nawet nieco ponad 100%. W ujęciu kwotowym różnica wynosiła od ok. 70 do 254 zł na plus (prosument zarobił na energii więcej niż na nią wydał). Osoby rozliczające się w net-billingu w 2022 roku mogły zatem wypracować sporą nadwyżkę, która przyda im się na pokrycie kosztów dystrybucji czy ewentualnych kosztów związanych z przekroczeniem limitu 2.000 kWh w 2023 roku. Co ciekawe, dynamika wzrostów i spadków rynkowej miesięcznej ceny energii PSE była niemal identyczna z dynamiką średnioważonej ceny miesięczne z Towarowej Giełdy Energii.

Źródło: opracowanie własne enerad.pl na podstawie danych TGE
Rynkowa cena energii elektrycznej a net-billing. Cena sprzedaży w 2024 roku będzie godzinowa!
Zmiany z 2022 roku wprowadzone w systemie prosumenckim wywołały niemały chaos na rynku fotowoltaicznym. Rok 2023 pod tym względem ma być zdecydowanie spokojniejszy. Będzie to jednak okres ciszy przez kolejną burzą, która pojawi się w połowie 2024 roku. Miesięczna rynkowa cena energii elektrycznej nie będzie bowiem wykorzystywana do rozliczenia prosumentów przez cały okres 15 lat. Do 30 czerwca 2024 roku obowiązuje nas tzw. okres dostosowawczy, podczas którego uczestnicy rynku energii (m.in. sprzedawcy energii) będą musieli się przygotować na pojawienie się CSIRE (Centralnego Systemu Informacji Rynku Energii). Zacznie on działać 1 lipca 2024 roku. Od momentu jego uruchomienia nadwyżki odsyłane do sieci będą rozliczane według taryf dynamicznych, w ujęciu godzinowym. Jak będą wyglądać godzinowe rynkowe ceny energii elektrycznej? Obecnie trudno przewidzieć – będzie bowiem na nie wpływać wiele czynników. Poniżej znajdziecie przykładowe, rynkowe ceny energii elektrycznej w ujęciu godzinowym z listopada 2022 roku, które mogą dać pewien punkt odniesienia.

Źródło: pse.pl
“Nieopłacalność” nowego systemu rozliczeń prosumenckich była zatem wieszczona nieco na wyrost. Fotowoltaika w 2023 roku nadal się opłaca i będzie się opłacać przez następne lata. Trzeba bowiem pamiętać, że w bliskiej perspektywie będą nas czekać kolejne podwyżki cen prądu (bez zamrożenia, stawki za energię czynną wzrosłyby w 2023 roku aż o ok. 150%!). Produkowanie własnej energii, konsumowanie jej na bieżąco oraz odsprzedawanie nadwyżek do sieci będzie zatem jedynym skutecznym sposobem na ochronę przed wysokimi rachunkami za prąd.
Co to znaczy „opłacalność”?
Jestem posiadaczem instalacji o mocy 5,4 kw i jestem rozliczany w net-billing od 01/07/22
Na chwile obecną (27/05/2023) mam produkcje 4950 kWh i wyglada że na 01/07 zamknę się w ok 6000 kWh/rok (jak dalej będzie taka pogoda oczywiście). I to jedyne pozytywne zaskoczenie gdyż wychodzi trochę więcej niż zakładałem. Moje zużycie za 2022 wynosiło ok 5900 kWh czyli wychodzi że instalacja powinna pokrywać je w 100%. Żyć, nie umierać!
Niestety prawda jest całkiem inna. Netbiling opłaca się tylko na zasadzie autokonsumpcji czyli aktualna produkcja pokrywająca aktualne zużycie 1:1. Tak na marginesie to ciężko będzie to sprawdzić bo na rachunkach z energii nic na ten nie ma. Inna sprawa czy autokonsumpcja będzie pokrywała zużycie 1:1 w przypadku przekroczenia limitu 2000 kw/rok? Przyjmuje optymistycznie a może naiwnie że tak właśnie jest. Nie zmienia to faktu że autokonsumpcja to zaledwie maks 15% produkcji rocznie. Zaznaczam że jestem posiadaczem zwykłego domu, gdzie największe zużycie generuje pompa gruntowa (oczywiście w sezonie grzewczym gdzie słońca właściwie nie ma), nie mam dwóch samochodów elektryków, nie mam 10 klimatyzatorów, ani jakiejś tkalni czy innej szwalni. Przy założeniu że w moim przypadku autokonsumpcja będzie ok 15% i że oszczędzamy dzięki niej prąd 1:1 to daje mi ok 900 kWh. Mnożę to przez ok 1,2 zł (nie brutto, netto czy inne prosecco tylko realna uśredniona z roku cena 1 kw jaka poleci mi z konta) to na autokonsumpcji oszczędzam ok 1080 zł/rok. Reszta idzie do sieci czyli na depozyt prosumencki czyli krótko mówiąc zapasy na zimę. No to 5100 kWh za ok 0,2 zł (znów uśredniona z roku 2023 cena rzeczywista która wpłynie na moje konto po odjęciu dystrybucji). To daje mi oszczędność 1020. Zusamen 1080 + 1020= 2100 zł za rok 2023. Oczywiście w wersji bardzo optymistycznej. W przyszłym roku wchodzi rozliczenie godzinowe. Jak się „płaci” za godzinę można sprawdzić na TGE dnia następnego, wczoraj np całe 3 (słownie trzy) GROSZE/kWh w najlepszych dla fotowoltaiki godzinach. No tu już „opłacalność” będzie wyjątkowa.
Przepraszam za wyliczenia „na kolanie”, ale obawiam się że dużo się nie pomyliłem, a faktura i tak wszystko zweryfikuje.
Moja kwota inwestycyjna (po odliczeniu dofinansowania i odpisu z rocznego PIT u za 22) wynosi ok 20000 zł co daje ok 10 lat spłacania na chwile obecną. O latach przyszłych wolę nie myślec wcale. Za 10 lat te panele i falowniki będą pewnie do wymiany.
Wobec powyższego, czy może mi Pani odpowiedzieć co ma na myśli pisząc że fotowoltaika w 2023 i kolejnych latach się jednak opłaca? Co ma oczywisty wzrost cen prądu (chodzi oczywiście o jego zużycie a nie produkcję) do opłacalności fotowoltaiki?
Tak zupełnie szczerze- gdybym nie był zobligowany poprzez dofinansowanie to w chwili obecnej bez najmniejszego namysłu wystawiłbym swoją instalacje a Allegro. Może „zbawi” kogoś innego
Zamiast wydawać kilkadziesiąt tysięcy na fotowoltaike lepiej pieniązki zakopać w słoiku w ogrodzie i wykopać jak przyjdą rachunki za prąd. Nawet przy szalejącej inflacji to i tak będzie lepsza inwestycja. Pzdr
Jeśli cena na wolnym rynku jest 0.51 to skąd bierze się założenie, że zakład energetyczny będzie sprzedawał ją po maksymalnej cenie 0.85 po przekroczeniu limitu? Czy nie powinno się zakładać, że cena maksymalna 0.85 będzie jedynie w tych miesiącach kiedy cena na wolnym rynku będzie wyższa? W pozostałych miesiącach zakład energetyczny nie będzie sprzedawał po niższej cenie? A jeśli cena na wolnym rynku będzie bardzo niska (bo będzie dużo OZE) to czy realny jest scenariusz, że cena zakupu powyżej limitu może być jeszcze niższa niż cena dla poboru poniżej limitu?
Dzień dobry,
Szanowna Pani Redaktor, a ja mam do Pani prośbę.Pisze Pani bardzo interesująco, porównuje opłacalność fotowoltaiki w net-bilingu. Jestem tym, który zamontował 9,9 KW paneli fotowoltaicznych 19.01.2023. Stało się, opłacalna inwestycja czy też nie? zwróci się koszt czy nie?, kiedy ?To już nie jest istotne, aktualnie potrzebny mi jest system rozliczeń winien, ma, czyli FAKTURA POGLĄDOWA za I kwartał mojej przygody z fotowoltaiką, Sądzę, że przy Pani wiedzy i fachowości i kontaktach z instytucjami,nie będzie z tym problemu. Ja się poddałem, próbowałem sam i poległem, ilość sprzecznych informacji jakie otrzymywałem z biura obsługi TAURON (jestem klientem Tauron ),oraz jakie starałem się odszukać w sieci, skutecznie mnie zniechęciły.Mam roczny system rozliczeń, fakturę rozliczeniową dostanę po roku i może okazać się,że będę zmuszony wziąć kredyt aby zapłacić za pobraną energię.Oczywiście stanowisko Tauron o FAKTURZE POGLĄDOWEJ -nie wystawiamy.Chcąc zamontować pompę ciepła muszę mieć informacje o kosztach jej eksploatacji, a bez informacji rozliczenia o które proszę jest to niemożliwe.
Dane I KWARTAŁU – STYCZEŃ: energia pobrana z sieci 71KWh, oddana do sieci 7KWh; luty: pobrana 216KWh, oddana 238KWh; MARZEC: pobrana 189KWh, oddana 401KWh.
Sądzę,że z podobnym problemem boryka się ogromna grupa net-billingowców, jeżeli Pani zrobi takie rozliczenie w FAKTURZE POGLĄDOWEJ będziemy wdzięczni i zobowiązani. Bo kto inny może nam pomóc jak nie Pani!
Z poważaniem i nadzieją
Zbyszek
Dzień dobry Panie Zbyszku,
bardzo dziękuję za miłe słowa 🙂
W miarę możliwości spróbuję Panu pomóc, jednak będę potrzebowała nieco więcej informacji i kilka wyjaśnień.
1. Kiedy planuje Pan montaż pompy?
2. Czy ma Pan dane na temat szacowanego zużycia energii przez pompę na potrzeby ogrzewania i CWU (wyliczone na podstawie zapotrzebowania energetycznego Pańskiego budynku)?
3. Co ma Pan na myśli, pisząc „faktura poglądowa”?
4. Czy mógłby Pan napisać kilka słów więcej o tym o tym, jak planuje Pan wyliczyć koszty eksploatacji pompy, z pomocą tej faktury?
Dzięki temu będzie mi łatwiej rozeznać się w sytuacji i poszukać rozwiązania.
Pozdrawiam,
Emila Biernaciak
enerad.pl
Dzień dobry,
Przyznaje,że jestem bardzo mile zaskoczony Pani błyskawiczną reakcją na mój komentarz, bardzo dziękuję.
Odpowiedzi na Pani pytania:
1.Montaż pompy planuję zaraz po uzyskaniu wiarygodnych danych z rozliczenia finansowego z Tauronem za I kwartału 2023r ( czyli faktura nazwana poglądową – nie do wykonania płatności tylko do poznania systemu w jaki sposób będę rozliczany za energię pobraną i oddaną do sieci, poparte szczegółowym wyliczeniem, które będzie stosowane w fakturze z rocznego rozliczenia)
2.Posiadam „ŚWIADECTWO CHARAKTERYSTYKI ENERGETYCZNEJ” dla budynku z EP wg wymagań WT 2014
3.FAKTURA POGLĄDOWA – wzór faktury ,w której będzie rozliczenie finansowe z uwzględnianiem cen energii oddanej do sieci i pobranej z sieci w danym miesiącu i mój finansowy bilans na koniec kwartału, Taryfa G11 TAURON. Na tej podstawie będę mógł wzorując się na tym systemie rozliczenia kontrolować następne miesiące produkcji fotowoltaicznej i możliwości jej wykorzystania z opóźnieniem, ale nie rocznym.
Jeżeli otrzymuję informację że cena energii oddanej do sieci w miesiącu styczniu 2023r to cena RcEm grudnia 2022, a drugi raz że ta cena to jednak cena z miesiąca lutego 2023 ????
4.Poznałem możliwości mojej fotowoltaiki, jest to uzależnione głównie od warunków pogodowych i również mojego zaangażowania w sterowanie poborem z sieci , autokonsumpcją i oddawaniem wyprodukowanej energii do sieci, a w przyszłości jej magazynowaniem. Zamontowana pompa nie będzie moim jedynym źródłem ciepła. Znając „potrzeby” energetyczne pompy, technikę rozliczenia finansowego, nie znając tylko na bieżąco ceny energii oddanej będę mógł z dużym prawdopodobieństwem na bieżąco śledzić na co sobie „mogę pozwolić” : komfort +23″ C, czy +16″C wojskowe-koszarowe (może się teraz zmieniło , kiedyś było 16). a jeżeli finansowo nie podałam, uruchomię inne źródło ciepła.
E-licznik, aplikacja mySolarEdge bez systemu rozliczeń z TAURONEM może nie ustrzec przed tykającą bombą nieświadomego prosumenta, jaką może okazać się faktura po rocznym rozliczeniu energii pobranej i oddanej do sieci.
Jeżeli ma Pani dodatkowe pytania w miarę moich możliwości postaram się odpowiedzieć.
Nadal nie tracę nadziei, że będzie Pani tą osobą, która pomoże i zrobi taki WZÓR rozliczenia.
Z poważaniem,
Zbyszek
Witam ponownie,
zdaje się, że rozumiem, o co Panu chodzi. Chce Pan mieć bieżący podgląd do stanu swojego depozytu prosumenckiego (rozliczenia energii pobranej i oddanej), aby móc m.in. sterować swoich zużyciem.
Faktycznie, w takim przypadku dostęp do danych rozliczeniowych byłby sporym ułatwieniem. Niestety, z tego co wiem, w obecnym czasie będzie dostęp do takich danych, szczególnie w przypadku rozliczenia rocznego, będzie trudny, a nawet potencjalnie niemożliwy. W przypadku rozliczenia 12-miesięcznego sprzedawca raczej nie stosuje żadnych dodatkowych mechanizmów rozliczenia kwartalnego, bo dla niego to po prostu zbędna operacja.
W lipcu 2024 roku w Polsce pojawi się tzw. CSIRE (Centralny System Informacji Rynku Energii – więcej na jego temat: https://enerad.pl/aktualnosci/oire-csire-co-to/), który docelowo ma posiadać wszystkie dane, jakie mogą się przydać aktywnemu prosumentowi. Bardzo prawdopodobne, że sprzedawcy nie pracują nad własnymi narzędziami mając na uwadze jego pojawienie się. Niestety, będzie on wdrażany stopniowo, co oznacza, że nie do końca wiadomo kiedy będzie można skorzystać z potrzebnej Panu funkcjonalności.
Niemniej skontaktuję się z przedstawicielem firmy Tauron z prośbą o pomoc w tej sprawie. Być może wskaże on możliwe rozwiązanie sytuacji.
Pozdrawiam,
Emila Biernaciak
enerad.pl
Dzień dobry,
-dziękuję za informację.Może doprecyzuje moje „chciejstwo” odnośnie rozliczenia kwartalnego.Ja nie potrzebuje faktury do zapłaty, chciałbym otrzymać wzór przeciętnego Kowalskiego, który jest prosumentem w rozliczeniu net-billing od stycznia 2023r. TAURON zastosował taki wzór w kwietniu 2022 ale do innego systemu rozliczeń. Ze strony „Faktura dla prosumenta w Tauron” -wynika, że się da, ale??? potrzebne tylko chęci i szacunek sprzedawcy do klienta.
Dodam, otrzymałem ROZLICZENIE POCZĄTKOWE INFORMACJĘ O PROGNOZACH ZA ENERGIĘ POBRANĄ I USŁUGI DYSTRYBUCJI z blankietami do zapłaty.Dane do prognozy z przysłowiowego sufitu : to nie średnia poboru z roku ubiegłego, nie średnia z czterech miesięcy roku bieżącego, jedna wielka bzdura.Pobór ujęty do rozliczenia należności za okres 17.01.2023-30.05.2023 ponad trzykrotnie większy od rzeczywistego, do 31.10.2023 dwukrotnie większy od analogicznego okresu roku ubiegłego.
Jest też informacja o DEPOZYCIE, który opiewa na kwotę ponad 9000 zł.
Jak taka sytuacje wytłumaczyć?
Z poważaniem,
Zbyszek
Dzień dobry,
Szanowna Pani Redaktor, ja nie potrzebuje dostępu do swojego depozytu, potrzebny mi jest system jak ten depozyt jest naliczony, mając te ścisłe dane sam będę sobie go wyliczał.Jest mnóstwo rozbieżności, a sam dostawca energii, w moim przypadku TAURON, podaje różne informacje dotyczące naliczania depozytu, dotyczy to również publikacji w sieci.
W ostatnim moim komentarzu podałem link Taurona ,który się nie ukazał, podaje jeszcze raz tauron.pl/dla-domu/obsluga-i-pomoc/faktura-dla-prosumenta-TAURON wzór faktury w kwietniu 2022, ale do innego systemu rozliczeń.
Podkreślam – nie dostęp do danych ,a system naliczania i rozliczania energii pobranej i oddanej do sieci w net-billingu- dane to dane z e-licznika, aplikacji
mySolarEdge.
Z poważaniem,
Zbyszek
Dzień dobry,
analizując Pana przypadek także przyjęłam, że przydatna mogłaby być Panu przykładowa faktura z rozliczeniem w formie net-billingu, dlatego kontaktowałam się już w tej sprawie z przedstawicielem firmy Tauron. Niestety, póki co nie otrzymałam wiadomości.
Gdy tylko uda mi się takie rozliczenie otrzymać, natychmiast poinformujemy Pana.
Pozdrawiam,
Emila Biernaciak
enerad.pl
Dzień dobry,
-dziękuję za informację.Na taką poglądową fakturę czekają dziesiątki prosumentów. Mnożą się negatywne opinie i spekulacje na temat systemu rozliczeń TAURONA w net-billingu.Może Pani kontakt z przedstawicielem tej firmy to zmieni-życzę wytrwałości i determinacji bo w Tauronie to temat tabu.
Z poważaniem,
Zbyszek
Jeżeli cena odkupu jest 0,51zł to dlaczego cena sprzedaży jest 0,85zł? Ja tu widzę wał jak z paliwem, prąd miał być strasznie drogi wiec wymyślili limity itd. teraz okazuje się że koszt produkcji prądu nie jest wysoki a cena sprzedaży jest wysoka.
Dzień dobry,
Czy jest ktoś w stanie mi wytłumaczyć przedziwną rzecz na moim koncie e-licznik w Tauronie Dystrybucja? Mianowicie, zgodnie z wykresem oddawanie/odbieranie energii z sieci, w tym samym momencie oddaję i odbieram energię. Jest to bardzo dobrze widoczne w nocy (zaznaczam że posiadam bank energii). Pobieram własną energię z akumulatora lecz na e-liczniku widniej to jako oddawanie i pobieranie energii z sieci. Wartość energii oddanej równa się energii pobranej z sieci.
Firma montująca mi panele fotowoltaiczne twierdzi, że wszystko jest dobrze podłączone i problem leży po stronie Taurona, odczyty zostaną zbilansowane.
Po przedstawieniu problemu w Tauronie Dystrybucja otrzymałem odpowiedz, że wartości są tak naliczane ponieważ posiadam bank energii. Trochę słaba odpowiedz ponieważ nie zamierzam płacić za energię pobraną z własnego magazynu. Sprzedawać po 50gr, a kupować po 1zł. Człowiek wydał nie małe pieniądze na falownik i bank energii, a zasada działania jest taka sama jak bez banku energii.
1. Czy któraś z osób posiadających bank energii ma ten sam problem?
2. Czy osoba specjalizująca się w PV i bankiem energii jest w stanie wytłumaczyć, czy powinienem rozbudować o sieć off-grid? Jeżeli tak, to czy system ten działa automatycznie czy będę musiał odłączać się od sieci „ręcznie”?
Krótko mówiąc….. nie ma się co pchać w net-biling tylko budować instalację off-grid z magazynem „kwasowym” gdzie maksymalny pobór / ładowanie nie może przekraczać wartości 0,1Q ( inaczej 10-godzinny prąd ładowania / rozładowania) . Spełnienie tego warunku zapewnią znacząco długą ekspolatację „kwasiaków” – szacuje sie podobnie jak dla baterii akumulatorów stacyjnych – około 15-20 lat. Taka instalacja może zapewnić praktycznie 100 % zapotrzebowania energetycznego obiektu przez 9 miesięcy w roku. Przez pozostałe 3 stajemy się zwykłym odbiorcą w mniejszym bądź większym zakresie (w zależności od ilości energii pozyskanej z PV w miesiącach mniej korzystnych .
O ile nie oddajemy energii na sieć z naszej PV-to nie musimy nikomu zgłaszać , żadnych zmian liczników i dziwnych niezrozumiałych rozliczeń . Sieć stanowi tylko rezerwę dla PV i wykorzystywana jest proporcjonalnie do brakującej energii z PV. Problem jest gdy ogrzewamy obiekt pompą ciepła.
Nie możemy „w sieci” zgromadzić energii ( a w net bilingu nie ma to za bardzo sensu) wiec pozostaje tylko jedyna opcja : „wiązanka” składająca się z instalacji PV , magazynu i agregatu kogeneracyjnego . Ten ostatni poza uzupełnieniem energii dla pompy ciepła odda jeszcze ciepło do obiektu stanowiąc w zależności od potrzeb dodatkowo źródło ciepła szczytowe.
jedna wielka ściema te przeliczenia, każdego z nas robią w wała konsumneów i prosumentów> Nadprodukcja w sieci jest tak duża ze napiecia dochodza do 250v. Prostym rozwiązaniem bylo by wprowadzenie stawek godzinowych dla konsumentów i wówczas kazdy byu korzystał z fotovotlaniki był by tani prąd gdy słońce świeci. Ale nie tak nie bedzie bowiem lapiej ma się to marnować niż ktoś by poza zakładem korzystał na tym tanszym prądzie. Mafia nic wiecej
Mam zastrzeżenie co do wyliczeń, ponieważ obliczając koszt 500kWh do obliczenia przyjęto tylko cenę sprzedaży (0,5101 i 0,85) nie dodając do niej ceny dystrybucji (odpowiednio 0,2157 i 0,3609) co zasadniczo zmienia całe wyliczenie, Przykładowo Tauron koszt zakupu 500kWh nie 255,05 a 365,55(w limicie) i nie 425 a 609,75(powyżej limitu).
Dzień dobry,
dziękuję za komentarz.
W istocie, pominęłam w moich obliczeniach koszty opłat dystrybucyjnych, bo w tym artykule nie skupiam się na opłacalności instalacji, a jedynie na relacji kosztu zakupu energii do cen jej sprzedaży.
Opłat dystrybucyjnych nie da się uniknąć, ale jednocześnie nie mogą być one bezpośrednio pokrywane z zawartości depozytu prosumenckiego. Dlatego uznałam, że w tym artykule, skupiającym się na miesięcznej stawce sprzedaży energii, kwestię tę można pominąć.
Pozdrawiam,
Emila Biernaciak
enerad.pl
Czy na Waszych fakturach od operatorów dostajecie tak samo szczegółowe rozliczenie depozytu jak rachunku? Tauron pięknie wylistował dla G12W co jak gdzie po co i za co, ale już odnośnie kasy „zarobionej” tylko pozycja „depozyt” i kwota. Ani be ani me…
Witam jak mam umowę do 31.12.2023na cenę kWh za produkcję czy w 2023 powinna mnie obowiązywać rynkowa cena energii elektrycznej .czy może ktoś to wyjaśnić.
Mam PV 12kwp z pompą ciepła. Niestety , przy produkcji np, 3 kw energii i ciągłej pracy pompy przez ten sam czas pompa odbiera 3 kwh z sieci a PV oddaje 3 kwh do sieci, Nadmieniam, że przez opisaną godzinę słońce operuje cały czas. Czy ktoś miał taki problem ?
Jest to możliwe jeżeli pompa pracuje na innej fazie niż produkcja PV, lub pompa jest 1 fazowa a PV 3 fazowe. Trzeba zamontować sobie pomiar na przekładnikach prądowych jaka faza ile zużywa i na jakiej jest nadprodukcja. A zresztą i tak jest wszytko bilansowanie u sprzedawcy w odstępach godzinowych dla sumy wszystkich faz.
Muszę pochwalić twórcę artykułu! zależności pomiędzy sprzedażą i kupnem, jak to wszystko przebiega są bardzo skomplikowane… Na żadnej stronie nie dowiedziałam się tyle ile na tej!! Dzięki temu artykułowi mogłam w końcu zrozumieć cały „proces” że to tak ujmę i zalety oraz wady net-billingu. Dziękuję bardzo za pracę nad tym artykułem, wielu osobom dużo pomaga 🙂 🙂
Policzyłem średnią RCE ze stawek godzinowych publikowanych przez PSE i nie są one zgodne z podanymi średnimi RCEm. Albo biorą inne dane, albo mają innego Excela. Policzone przez mnie średnie są znacznie wyższe niż podane RCEm.
Dla przykładu:
czerwiec 2022: 857,02 zł,
lipiec: 1066,58 zł,
sierpień: 1292,06 zł,
wrzesień: 848,31 zł
październik: 645,36 zł
listopad: 810,18 zł
Czy udało się dojść do tego z czego wynika ta różnica? Artykuł podpowiada że ta średnia jest jedną z części składowych która wpływa na RCEm, nie mówi jednak jakie są pozostałe części.
A uwzględniałeś wolumen zakupiony w danej godzinie? Bo może być tak że stawka wysoka, ale wolumen niski…
Czy z depozytu prosument pokryje tylko opłatę za energię czynną a opłatę zmienną sieciową, OZE, jakościową, mocową , VAT gotówką ?
Vat od energii czynnej także z depozytu, resztę gotówką.
dzięki za informację.
Witam wszystkich. Mam taryfę C11 i płace za 1kW 2,31 netto, sprzedaję jako prosument za 0,57 netto. Gdzie ktoś zyskuje, tam inny traci. Wyglada to tak że za to wszytko zapłacą firmy, które przerzucą ten koszt zawyżonej ceny prądu na konsumenta. I jakoś to się jeszcze wszytko kręci.
Firmy zazwyczaj pracują w godzinach 7-17 wtedy dla firm jest korzyść z autokonsumpcji i bardzo opłacalny jest magazyn energii, obliczanie tylko na podstawie sprzedaży i kupna w tym przypadku jest nielogiczne
Dzień dobry, czy ktoś się orientuje czy jeśli firma przejdzie teraz na ceny giełdowe stawka za MWh nie będzie mogła byc i tak wyższa niż 785 zł netto zgodnie z ustawa o zamrożeniu cen ?
Szkoda, że w cenie zakupu energii, nie ma wliczonej dystrybucji, bo zyskowność wtedy znacznie spada, z ceny ok. 50gr robi się już ok 75gr … a nie da się kupić energii bez dystrybucji…
Mam dwa pytania;
1. Dlaczego system obliczania ceny energii oddanej do sieci energetycznej są takie trudne do samodzielnego przeliczenia (lub sprawdzenia ogłoszonych wyników) tzw. mętna woda?
2. kiedy podacie cenę w listopadzie 2022r.
będąc prosumentem rozliczającym się w net-billingu od lipca 2024 będę sprzedawał prąd do ZE po stawkach godzinowych. A po jakich stawkach będę kupował? też po godzinowych czy zgodnie z taryfą G11, g12 lub inną mnie obowiązującą?
Kupować będziesz zgodnie z taryfą, sprzedawać po godzinowej
W tym artykule napisane jest ze cena energii wprowadzonej do sieci będzie ceną za miesiąc poprzedni
Cyt. „cena sprzedaży dla energii oddanej do sieci będzie obliczana na podstawie stawki za miesiąc poprzedni.”
Czyli za energię wepchaną do sieci we wrześniu, obowiązuje cena z sierpnia.
Na stronie globenergia zaś napisane jest ze PSE podało ceny za energię we wrześniu i wg tej ceny będzie obliczana wartość naszego” depozytu prosumenckiego ”
To jak to w końcu jest? To co wypchałem w sieć we wrześniu będzie liczone po cenie sierpniowej, czy wrześniowej?
Bo różnica jest duża
Dzień dobry,
dziękujemy za komentarz.
Być może nie przedstawiłam w artykule zasad dostatecznie jasno. Wygląda to tak, że do obliczenia depozytu w danym miesiącu wykorzystuje się stawkę ogłoszoną na początku tego miesiąca, ale cena obliczana jest na podstawie danych z poprzedniego miesiąca.
Czyli przykładowo, dane zebrane z całego września służą do ustalenia ceny, którą publikuje się w październiku i która służy do obliczenia wartości energii wyprodukowanej w tym miesiącu (październiku). Jednak de facto, jest to cena z września. To dość skomplikowana zależność, dlatego dla ułatwienia w artykule piszę, o „cenie na dany” miesiąc, bo „wyprodukowałam w październiku i sprzedaję wg. ceny opublikowanej w październiku”.
Pozdrawiam,
Emila Biernaciak
To co Pani pisze zgadza się z tym co pisze np. Tauron w swojej broszurce: „Cena miesięczna będzie średnią ceny rynkowej energii elektrycznej
z poprzedniego miesiąca.”. Niemniej jednak w ustawa tego tak nie precyzuje: „Rynkowa miesięczna cena energii elektrycznej ustalana jest dla każdego
miesiąca kalendarzowego” – strona 30. Gdzie można znaleźć podstawę prawną ww. zasady? Dziekuję!
Energa tą cenę 577,24 policzyła mi za energię wyprodukowaną w październiku, więc albo artykuł wprowadza w błąd, albo Energa :). Natomiast wg mnie jest to sensowne aby za energię oddaną w październiku zapłacić ceną średnią za październik.
W ogóle czy jest jakieś miejsce gdzie ofiejalnie są te średnie publikowane? Trzeba tej informacji szukać po jakichś dziwnych stronach albo czekać na fakturę :/
Ceny są publikowane na stronie pse.pl w sekcji OIRE. A to co Pan pisze zgadza się z tym co pokazano na Yt na kanale „panele fotowoltaiczne ” z 26.10.22 – i stoi w sprzeczności z tym artykułem.
Dzień dobry,
stawki są publikowane na stronie: https://www.pse.pl/oire/rcem-rynkowa-miesieczna-cena-energii-elektrycznej
I faktycznie, są wątpliwości względem tego, jak powinny być wyliczane faktury prosumenckie. By je wyjaśnić, zapytaliśmy o szczegóły dwóch operatorów (jako tajemniczy klient) i otrzymaliśmy sprzeczne informacje.
Dlatego napisaliśmy w tej sprawie oficjalne zapytanie do kilku największych operatorów. Wciąż czekamy na odpowiedź – gdy tylko się pojawi, zaktualizujemy artykuł.
Pozdrawiam,
Emila Biernaciak
enerad.pl
Proste pytanie: jeśli mam ze swojej instalacji ciągłą nadprodukcję, to czy elektrownia wypłaci mi pieniądze, czy będę musiał ją zużyć i mi skompensuje fakturę? Chodzi mi konkretnie o sprzedaż prądu z PV, jak to wygląda jeśli ktoś ma dużą instalację i nigdy z powrotem nie odbierze z elektrowni prądu, jak wtedy elektrownia płaci?
Ta kwota po korekcie z lipca coś nie wyszła
Gdzie znaleźć rozliczenie w net-bilingu dla G12?
Czy są dwie ceny sprzedaży?
informacja z chatu z pracownikiem Tauron : Jest jedna rynkowa cena miesięczna (bez podziału na strefy, taryfy) dla wszystkich prosumentów w całym kraju.
RCEm sierpień – 1023,42zł 😬
Póki co średniomiesięczna stawka to suma średnich stawek dziennych podzielona przez ilość dni z miesiąca. Wystarczy spojrzeć na zamieszczony zrzut przykładowej doby handlowej z której jasno wynika, że w „słonecznym” przedziale gdzie generacja jest największa wielkich kokosów raczej nie ma. Podejrzewam, że z upływem czasu wraz z narastaniem bazy fotowoltaicznej (podaż) taki dołek będzie się powiększał. Nie cieszyłbym się z tego powodu zwłaszcza po 1 lipca 2024
Brawo!
PiK przewidział w sierpniu 2022 to co dzieje się z ceną sprzedaży do sieci na chwile obecną (maj 2023). W dni wolne od pracy (np m majówka) i przy jednoczesnej globalnej nadprodukcji z PV są godziny liczone dosłownie za grosze. Po odjęciu ceny dystrybucji i przy rozliczeniu godzinowym wychodzi cena UJEMNA!!! Tzn za to że oddając prąd do sieci to MY PŁACIMY!!! Jest to robienie z ludzi inwestujących w tzw „oszczędności na prądzie” (bo chyba taki ma być cel PV) ogromne pieniądze […] !!!
Nowy system rozliczenia który ma wejść od lipca 2024 to zwyczajny skandal i jedno wielkie oszustwo. Jako posiadacz PV w netbilingu szczerze odradzam.
Komentarz edytowany przez Redakcję.
Kwota 799,79 zł jest za MWh więc oddając do sieci 1kWh do depozytu prosumenckiego trafi 80gr.
Jeśli faktycznie tek jest to i tak bardzo dobra stawka bo praktycznie w tej cenie przeciętnie kupujemy 1kWh.
Coś mi tu nie pasuje…
Tak, to jest bardzo dobra stawka i wszystko pasuje, ponieważ energię w taryfach G (domowych) kupujemy po zaniżonej cenie, regulowanej przez URE, a sprzedajemy po cenie rynkowej.
Tu nie ma 80% po prostu za tyle sprzedajesz. Z czasem i tak nas […] tylko metoda się zmieni ale teraz jest ciekawie…
Komentarz edytowany przez Redakcję.
No i poczekajmy jeszcze z tym optymizmem na przyszłoroczne podwyżki cen energii dla odbiorców końcowych 🙂
To jedno ale masakra dla netbillingowcow nadejdzie w 2024. Prąd rozliczany godzinowo będzie bardzo tani gdy słoneczko będzie na niebie i okropnie drogi wieczorami. Spowoduje to bardzo małe ilości odłożone do wirtualnego depozytu i konieczność dopłacania z własnej kieszeni. Według mnie dzisiejsze prognozy zwrotu inwestycji paneli w nowym systemie są o wiele zbyt optymistyczne. Piszę się o 10-12 latach. Według mnie może to być 15-18lat.
A gdzie w tym podsumowaniu koszty przesyłu energii? I jak wtedy wygląda ta opłacalność? 🙂
Koszt przesyłu pokrywasz sam gotówką niestety. Czyli nie opłaca się przewymiarowywać instalacji, bo jak po roku zostanie więcej niż 20% z danego miesiąca to przepada. 20% Ci oddadzą na konto i możesz tym sobie pokryć część przesyłu.
Według mnie warto przewymiarowywac bo jak ceny wrócą do normalności, a szybko się to stanie to będziemy prąd kupować po np 1.2zl a sprzedawać po 0.4zl więc musimy produkować w szczycie 3 razy tyle co potrzebujemy żeby pokryć nasze zapotrzebowanie wieczorem i w nocy.
Też jestem tego samego zdania i będę musiał sporo przewymiarować instalację.
Proszę pamiętać, iż istnieje coś takiego jak własny bank energii w postaci baterii (oczywiście bardzo drogi…), który zapewni większą autokonsumpcję i to jest klucz do niskich opłat, który w dłuższej perspektywie będzie wręcz koniecznością. I tu mam pytanie: Czy warto w takim razie przewymiarowywać instalację ?
Tak, tylko zakładając, że średnia godzinowa cena (od 06.2024) będzie 0.4 zł/kWh to z jednego kWp przewymiarowanej instalacji (zakładając roczną produkcję 1000 kWh/kWp) będziesz miał max. 400 zł zwrotu z inwestycji. Trzeba sobie samemu policzyć czy to się opłaca i w jakim horyzoncie czasowym. Przy cenie od około 4000 zł (https://enerad.pl/aktualnosci/fotowoltaika-cena-2022/) to zwrot powyżej 10 lat.
Zastanawiam się właśnie nad wariantem zabezpieczenia przed wzrostem kosztów energii, dlatego szukam konkretów. W Państwa dyskusji jest ich bardzo dużo – dziękuję. Zastanawiam się, czy nie należy uwzględnić ryzyka blackoutów w kolejnych latach (niewydolność/modernizacja sieci) jako argumentu za magazynowaniem energii.
Myślę, że to sprawa indywidualna. Ja mam średnio przerwę w dostawie energii kilka minut na rok. Kolega z Podlasia kilka godzin w miesiącu. Decydując się na zabezpieczenie w postaci magazynu energii trzeba mieć świadomość, że raczej nigdy się nie zwróci z ekonomicznego punktu widzenia – ja raczej szedłbym w agregat spalinowy. Ja magazynuję nadwyżki energii i zwiększam autokonsumpcję poprzez wymianę zasobnika C.W.U na taki zintegrowany z pompą ciepła, ale posiadający też wężownicę do kotła na gaz. Jak jest słońce – grzeję za darmo prądem (mam automatykę), jak nie ma – mogę zdecydować, czy grzać prądem z sieci, czy gazem. Ale po dotacji kosztował mnie niecałe 5000 zł. Jestem w stanie przez 8h spożytkować ok 4kWh energii. Magazyn energii w postaci akumulatorów jest droższy.
Czy wszyscy rozliczający się w systemie netbillingu, od 1 lipca 2024 r. przechodzą automatycznie na rozliczanie godzinowe? czy dotyczy to tylko prosumenta, który po tym terminie założy instalację?
Niestety wszyscy, którzy założyli instalacje po 1 kwietnia 2022. Tak mam w umowie.