Rynkowa cena energii elektrycznej a net-billing. Cena sprzedaży – styczeń 2023
Spis treści – Czego dowiesz się z artykułu?
Cena rynkowa energii elektrycznej. Dlaczego jest ważna dla prosumentów?
Na początku kwietnia 2022 roku, w zasadach prosumenckich obowiązujących w Polsce zaszły diametralne zmiany. Obowiązujący od 2016 roku system opustów, ustąpił miejsca nowej formule rozliczeń – net-billingowi.
W net-billingu nadprodukcja (czyli energia niewykorzystana na bieżąco, odesłana do sieci) jest przeliczana na złotówki. Uzyskana w ten sposób kwota nosi miano depozytu prosumenckiego i jest zapisywana oddzielnie dla każdego prosumenta, na specjalnym koncie. Zebrane środki można wykorzystać do obniżania kosztów energii pobranej z sieci (przy czym należy pamiętać, że prosument nadal będzie ponosił pełne koszty dystrybucyjne). Poszczególne, miesięczne wpływy z nadwyżek, składające się na depozyt prosumencki można wykorzystać przez 12 miesięcy od momentu przypisania ich do konta. Wsparcie w formie net-billingu będzie obowiązywać przez okres następnych 15 lat.
Do obliczania kwoty depozytu prosumenckiego, zgodnie z ustawą o OZE, wykorzystywana jest cena rynkowa energii elektrycznej. W pierwszej fazie wdrożenia net-billingu (od 1 lipca 2022 roku do 30 czerwca 2024 roku), pod uwagę jest brana rynkowa miesięczna cena energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym. Stawkę tę ogłasza operator krajowego systemu elektroenergetycznego – w Polsce jest nim PSE (Polskie Sieci Elektroenergetycznego).
Rynkowa cena energii elektrycznej – czym jest? Jak się ja oblicza?
By wyjaśnić, jak obliczana jest cena sprzedaży w net-billingu, trzeba w pierwszej kolejności wyjaśnić, czym jest rynkowa cena energii elektrycznej (RCE).
Zgodnie z art. 4b rynkowa cena energii to “ważona wolumenem obrotu średnia z cen energii elektrycznej określonych dla polskiego obszaru rynkowego, dla wszystkich sesji notowań danej doby w systemie kursu jednolitego na rynkach dnia następnego”. Jest ona jednym z parametrów niezbędnych do obliczenia tzw. miesięcznej rynkowej ceny energii elektrycznej (RCEm). To właśnie na jej podstawie będzie obliczana wartość depozytu prosumenckiego w net-billingu, w okresie od 1 lipca 2022 roku do 30 czerwca 2024 roku.
Rynkowa miesięczna cena energii RCEm jest ustalana oddzielnie dla każdego miesiąca, na podstawie rynkowej ceny energii RCE oraz wolumenu energii elektrycznej wprowadzonej do sieci przez prosumentów, oraz prosumentów zbiorowych w mikroinstalacjach, oraz małych instalacjach, w określonej jednostce czasu. Innymi słowy, RCEm to średnia RCE ważona ilością energii wprowadzonej przez prosumentów w danym okresie.
Wzór na obliczenie RCEm można znaleźć w art. 4 ust. 7 ustawy o OZE. Nie musicie jej jednak obliczać sami, gdyż Operator Informacji Rynku Energii (Polskie Sieci Elektroenergetyczne) będzie ją regularnie publikował na swojej stronie.
RCEm PSE – w net-billingu cena sprzedaży może być korygowana
Dość istotną kwestią, o której nie wiele mówi się w kontekście miesięcznej rynkowej ceny energii jest fakt, że może być ona korygowana.
Jak wyjaśnił serwisowi enerad.pl przedstawiciel Polskich Sieci Elektroenergetycznych Maciej Wapiński, ustawa Prawo energetyczne dopuszcza dokonanie zmian w ogłoszonej miesięcznej rynkowej cenie energii. Zgodnie z art. 11y pkt. 8 ustawy Prawo energetyczne, operator informacji rynku energii (czyli PSE) w przypadku otrzymania korekty danych pomiarowych, dostarczanych przez OSD, oblicza skorygowaną wartość miesięcznej rynkowej ceny energii (różnica musi być jednak większa niż 0,1%).
Dane pomiarowe, a więc także rynkowa miesięczna cena energii elektrycznej, mogą zostać skorygowane w miesiącach: m+2, m+4 i m+12 (zgodnie z zapisami Warunków Dotyczących Bilansowania, rozdział 4.2.4.3.).
– wyjaśnia Maciej Wapiński, przedstawiciel PSE.
Korekta RCEm PSE ma bezpośrednie przełożenie na stawki, według których będą rozliczani prosumenci, a zatem również na zawartość depozytu prosumenckiego. Jeśli PSE zmniejszy stawki w drodze korekty, sprzedawca dokonujący rozliczenia energii z fotowoltaiki uwzględni ten krok, stosownie pomniejszając zawartość konta prosumenckiego. I w drugą stronę, jeśli stawki by wzrosły, większa będzie również suma w depozycie.
Zła wiadomość jest taka, że nie istnieje ustawowy, maksymalny limit korekty. Jako że różnice wynikają z danych pomiarowych, nie powinny być one znaczące (jak do tej pory nie przekroczyły one 2%).
Net-billing – cena sprzedaży. Aktualne stawki ze stycznia 2023
Ile wynosi miesięczna rynkowa cena energii elektrycznej ze stycznia 2023 roku?
Miesięczna rynkowa cena energii (cena sprzedaży w net-billingu) opublikowana w styczniu 2023 roku, dla energii wyprodukowanej w grudniu 2022 roku wynosi 716,80 zł/MWh.
Co to oznacza dla prosumentów? Jeśli instalacja odda do sieci 1.000 kWh nadwyżek, na koncie prosumenckim zostanie zapisana kwota 716,80 zł (oczywiście w przypadku korekty RCEm, wartość depozytu za korygowany miesiąc zostanie zmodyfikowana). Wartość tę prosument będzie mógł wykorzystać na pokrycie kosztów energii czynnej pobranej z sieci, przez 12 miesięcy. Środki niewykorzystane przez ten czas stanowią nadpłatę, która jest zwracana prosumentowi na koniec 13. miesiąca. Zwrot nie przekroczy jednak 20% wartości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci w tym miesiącu, którego dotyczy zwrot.
Cena rynkowa prądu 2022 / 2023 – dane miesięczne
Jak już wspominaliśmy, stawki za energią oddawaną do sieci w ramach net-bilingu będą regularnie (co miesiąc) publikowane przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Poniżej prezentujemy tabelę zwierającą miesięczne rynkowe ceny prądu z 2022 i 2023 roku. Kolorem pomarańczowym oznaczyliśmy aktualną stawkę za dany miesiąc (po ewentualnych korektach).
Miesiąc | Stawka za MWh | Różnica między skorygowaną RCEm a poprzednią ceną |
czerwiec | 649,29zł | – |
Korekta RCEm z 11.08.2022 | 648,16zł | -1,69% |
Korekta RCEm z 11.10.2022 | 656,04zł | 1,22% |
lipiec | 799,79zł | – |
Korekta RCEm z 11.09.2022 | 796,27zł | -0,44% |
sierpień | 1 023,42zł | – |
Korekta RCEm z 11.10.2022 | 1 019,06zł | -0,43% |
wrzesień | 711,92zł | – |
Korekta RCEm z 11.01.2023 | 710,03zł | -0,27% |
październik | 577,24 | – |
Korekta RCEm z 11.12.2022 | 576,35 zł | -0,15% |
listopad | 703,81 | – |
Korekta RCEm z 11.01.2023 | 705,20 zł | 0,2% |
grudzień | 716,80 zł | – |
Aktualizacja rynkowej ceny energii (RCEm) ogłoszona w styczniu 2023 roku przyniosła dwie korekty stawek sprzedaży:
- cena z września została zmniejszona o 0,27%. Po uwzględnieniu zmian, energia która została oddana do sieci we wrześniu zostanie przeliczona po stawce 710,03 zł/MWh.
- cena z listopada została zwiększona o 0,2%. Oznacza to, że prąd odesłany do sieci w listopadzie zostanie wyceniony z użyciem stawki: 705,20 zł/MWh.
Jak stawki sprzedaży prądu do sieci w net-billingu mają się do stawek zakupu?
Net-billing – cena sprzedaży a cena zakupu energii elektrycznej
Jak cena sprzedaży w net-billingu ma się do cen zakupu energii elektrycznej? Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba ustalić kilka kwestii. Po pierwsze, ceny prądu 2023 w Polsce nie są jednakowe i mogą się mocno różnić, w zależności m.in. od sprzedawcy, regionu, rodzaju odbiorcy czy oferty. Dlatego, w tym artykule skupimy się na porównaniu rynkowej miesięcznej ceny energii w net-billingu z urzędowymi cenami energii dla gospodarstw domowych (taryfa G11), zatwierdzonymi przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyk.
Uwaga! Zgodnie z ustawą zamrażającą ceny energii w 2023 roku, podmioty korzystające z taryfy G11, które nie przekroczą przyjętego limitu (w zależności od kryteriów – 2.000, 2.600, 3.000 kWh) zapłacą za prąd dokładnie tyle, ile w 2022 roku.
Po przekroczeniu limitu 2.000 kWh (lub pozostałych) energia czynna będzie nas kosztowała nie więcej niż 693 zł netto, czyli ok. 852,39 brutto. Do tego będzie trzeba doliczyć opłaty dystrybucyjne. Dla przedsiębiorstw nie przewidziano limitów, natomiast maksymalna stawka została ustalona na poziomie 785 zł/MWh netto.
Biorąc pod uwagę powyższe kwestie, jak wygląda relacja stawki zakupu energii do jej sprzedaży? W tabelce poniżej znajdziecie porównanie stawek zakupu i sprzedaży 500 kWh energii elektrycznej, z uwzględnieniem:
- stawki sprzedaży dla energii oddanej do sieci wg. stawek ogłoszonych w styczniu 2023 roku (za grudzień 2022),
- stawki zakupu energii obowiązującej w limicie oraz poza nim, w taryfie G11.
Net-billing – cena sprzedaży a cena zakupu (w limicie) | |||||
Wartość energii z grudnia 2022 – 0,7168 zł / kWh | |||||
Sprzedawca | Cena EE czynnej brutto – VAT 23% (zł) |
Koszt zakupu EE (zł) |
Zysk ze sprzedaży EE (zł) |
Różnica (zł) | Różnica (%) |
Energa | 0,508 | 254,00 | 358,40 | + 104,40 | + 41,10 |
Tauron | 0,5101 | 255,05 | 358,40 | + 103,35 | + 40,52 |
PGE | 0,5092 | 254,60 | 358,40 | + 103,80 | + 40,77 |
Enea | 0,5095 | 254,75 | 358,40 | + 103,65 | + 40,69 |
Jak możecie zauważyć osoby, które zmieszczą się w założonym limicie (2.000 – 3.600 kWh), po sprzedaży energii do sieci w grudniu 2022 roku odnotują ok. 40% nadwyżkę. Zysk ze sprzedaży 500 kWh energii będzie o ok. 100 zł większy niż koszt jej zakupu. Oczywiście jest to bezpośrednio związane z zamrożeniem cen prądu na poziomie z 2022 roku.
Niestety, po przekroczeniu limitu określonego w ustawie zamrażającej, cena energii czynnej wzrośnie do 0,85 zł/kWh. Jak w takiej sytuacji będzie wygląda relacja ceny sprzedaży do ceny zakupu?
Net-billing – cena sprzedaży a cena zakupu (po przekroczeniu limitu) | |||||
Wartość energii z grudnia 2022 – 0,7168 zł / kWh | |||||
Sprzedawca | Cena EE czynnej brutto – VAT 23% (zł) |
Koszt zakupu EE (zł) |
Zysk ze sprzedaży EE (zł) |
Różnica (zł) | Różnica (%) |
Energa | 0,85 | 425,00 | 358,40 | – 66,60 | – 15,67 |
Tauron | 0,85 | 425,00 | 358,40 | – 66,60 | – 15,67 |
PGE | 0,85 | 425,00 | 358,40 | – 66,60 | – 15,67 |
Enea | 0,85 | 425,00 | 358,40 | – 66,60 | – 15,67 |
Koszt zakupu energii po przekroczeniu limitu 2.000 kWh będzie o ok. 16% wyższy niż kwota uzyskana ze sprzedaży energii oddanej w grudniu. Przy 500 kWh, kwotowa różnica wyniesie ok. 66,60 zł – tyle będziecie musieli dołożyć do depozytu prosumenckiego, by pokryć koszt kupionej energii czynnej.
Nawet pomimo wzrostu cen energii, dzięki fotowoltaice będziemy mogli sporo zaoszczędzić – nie można bowiem zapominać o dodatkowej korzyści w postaci autokonsumpcji (im będzie ona wyższa, tym więcej będziemy mogli zaoszczędzić).
Co więcej, niewykluczone jest, że w kolejnych miesiącach stawka sprzedaży energii zrówna się lub przewyższy stawkę zakupu. Dla przykładu, w 2022 roku w sierpniu prosumenci na każdej MWh energii oddanej do sieci mogli zarobić aż 1019,06 zł. W takim przypadku zysk ze sprzedaży byłby o ok. 20% wyższy od kosztu zakupu energii po podwyższonej stawce (po przekroczeniu limitu).
Miesięczna rynkowa cena energii – podsumowanie ubiegłego roku
Wbrew wielu prognozom, przez cały 2022 rok miesięczna rynkowa cena energii utrzymywała się na wysokim poziomie, przewyższając przez cały rok koszt zakupu energii czynnej. Najlepszy pod tym względem był sierpień, dla którego ogłoszona RCEm wynosiła 1023,42 zł (po korekcie wyniosła ostatecznie 1019,06 zł). Druga i trzecia co wartości stawka RCEm przypadała odpowiednio na lipiec (po korekcie 796,27 zł) oraz grudzień (716,80 zł).

Źródło: opracowanie własne enerad.pl na podstawie danych PSE
Bazując na hipotetycznej sytuacji zakupu i sprzedaży 500 kWh energii, zysk odnotowywany przez prosumentów, w zależności od miesiąca wahał się od ok. 29% do nawet nieco 100%. W ujęciu kwotowym różnica wynosiła od ok. 70 do 254 zł na plus (prosument zarobił na energii więcej niż na nią wydał). Osoby rozliczające się w net-billingu w 2022 roku mogły zatem wypracować sporą nadwyżkę, która przyda im się na pokrycie kosztów dystrybucji czy ewentualnych kosztów związanych z przekroczeniem limitu 2.000 kWh w 2023 roku.
Co ciekawe, dynamika wzrostów i spadków rynkowej miesięcznej ceny energii PSE była niemal identyczna z dynamiką średnioważonej ceny miesięczne z Towarowej Giełdy Energii.

Źródło: opracowanie własne enerad.pl na podstawie danych TGE
Rynkowa cena energii elektrycznej a net-billing. Cena sprzedaży w 2024 roku będzie godzinowa!
Zmiany z 2022 roku wprowadzone w systemie prosumenckim wywołały niemały chaos na rynku fotowoltaicznym. Rok 2023 pod tym względem ma zdecydowanie spokojniejszy. Będzie to jednak okres ciszy przez kolejną burzą, która wejdzie w życie w połowie 2024 roku.
Miesięczna rynkowa cena energii elektrycznej nie będzie bowiem wykorzystywana do rozliczenia prosumentów przez cały okres 15 lat. Do 30 czerwca 2024 roku obowiązuje nas tzw. okres dostosowawczy, podczas którego uczestnicy rynku energii (m.in. sprzedawcy energii) będą musieli się przygotować na pojawienie się CSIRE (Centralnego Systemu Informacji Rynku Energii). Zacznie on działać 1 lipca 2024 roku. Od momentu jego uruchomienia nadwyżki odsyłane do sieci będą rozliczane według taryf dynamicznych, ze stawkami godzinowymi.
Jak będą wyglądać godzinowe rynkowe ceny energii elektrycznej? Obecnie trudno przewidzieć – będzie bowiem na nie wpływać wiele czynników. Poniżej znajdziecie przykładowe, rynkowe ceny energii elektrycznej w ujęciu godzinowym z listopada 2022 roku, które mogą dać pewien punkt odniesienia.

Źródło: pse.pl
“Nieopłacalność” nowego systemu rozliczeń prosumenckich była zatem wieszczona nieco na wyrost. Fotowoltaika w 2023 roku nadal się opłaca i będzie się opłacać przez następne lata. Trzeba bowiem pamiętać, że w bliskiej perspektywie będą nas czekać kolejne podwyżki cen prądu (bez zamrożenia, stawki za energię czynną wzrosłyby w 2023 roku aż o ok. 150%!).
Produkowanie własnej energii, konsumowanie jej na bieżąco oraz odsprzedawanie nadwyżek do sieci będzie zatem jedynym skutecznym sposobem na ochronę przed wysokimi rachunkami za prąd.
Policzyłem średnią RCE ze stawek godzinowych publikowanych przez PSE i nie są one zgodne z podanymi średnimi RCEm. Albo biorą inne dane, albo mają innego Excela. Policzone przez mnie średnie są znacznie wyższe niż podane RCEm.
Dla przykładu:
czerwiec 2022: 857,02 zł,
lipiec: 1066,58 zł,
sierpień: 1292,06 zł,
wrzesień: 848,31 zł
październik: 645,36 zł
listopad: 810,18 zł
Czy udało się dojść do tego z czego wynika ta różnica? Artykuł podpowiada że ta średnia jest jedną z części składowych która wpływa na RCEm, nie mówi jednak jakie są pozostałe części.
A uwzględniałeś wolumen zakupiony w danej godzinie? Bo może być tak że stawka wysoka, ale wolumen niski…
Czy z depozytu prosument pokryje tylko opłatę za energię czynną a opłatę zmienną sieciową, OZE, jakościową, mocową , VAT gotówką ?
Vat od energii czynnej także z depozytu, resztę gotówką.
dzięki za informację.
Witam wszystkich. Mam taryfę C11 i płace za 1kW 2,31 netto, sprzedaję jako prosument za 0,57 netto. Gdzie ktoś zyskuje, tam inny traci. Wyglada to tak że za to wszytko zapłacą firmy, które przerzucą ten koszt zawyżonej ceny prądu na konsumenta. I jakoś to się jeszcze wszytko kręci.
Firmy zazwyczaj pracują w godzinach 7-17 wtedy dla firm jest korzyść z autokonsumpcji i bardzo opłacalny jest magazyn energii, obliczanie tylko na podstawie sprzedaży i kupna w tym przypadku jest nielogiczne
Dzień dobry, czy ktoś się orientuje czy jeśli firma przejdzie teraz na ceny giełdowe stawka za MWh nie będzie mogła byc i tak wyższa niż 785 zł netto zgodnie z ustawa o zamrożeniu cen ?
Szkoda, że w cenie zakupu energii, nie ma wliczonej dystrybucji, bo zyskowność wtedy znacznie spada, z ceny ok. 50gr robi się już ok 75gr … a nie da się kupić energii bez dystrybucji…
Mam dwa pytania;
1. Dlaczego system obliczania ceny energii oddanej do sieci energetycznej są takie trudne do samodzielnego przeliczenia (lub sprawdzenia ogłoszonych wyników) tzw. mętna woda?
2. kiedy podacie cenę w listopadzie 2022r.
będąc prosumentem rozliczającym się w net-billingu od lipca 2024 będę sprzedawał prąd do ZE po stawkach godzinowych. A po jakich stawkach będę kupował? też po godzinowych czy zgodnie z taryfą G11, g12 lub inną mnie obowiązującą?
Kupować będziesz zgodnie z taryfą, sprzedawać po godzinowej
W tym artykule napisane jest ze cena energii wprowadzonej do sieci będzie ceną za miesiąc poprzedni
Cyt. „cena sprzedaży dla energii oddanej do sieci będzie obliczana na podstawie stawki za miesiąc poprzedni.”
Czyli za energię wepchaną do sieci we wrześniu, obowiązuje cena z sierpnia.
Na stronie globenergia zaś napisane jest ze PSE podało ceny za energię we wrześniu i wg tej ceny będzie obliczana wartość naszego” depozytu prosumenckiego ”
To jak to w końcu jest? To co wypchałem w sieć we wrześniu będzie liczone po cenie sierpniowej, czy wrześniowej?
Bo różnica jest duża
Dzień dobry,
dziękujemy za komentarz.
Być może nie przedstawiłam w artykule zasad dostatecznie jasno. Wygląda to tak, że do obliczenia depozytu w danym miesiącu wykorzystuje się stawkę ogłoszoną na początku tego miesiąca, ale cena obliczana jest na podstawie danych z poprzedniego miesiąca.
Czyli przykładowo, dane zebrane z całego września służą do ustalenia ceny, którą publikuje się w październiku i która służy do obliczenia wartości energii wyprodukowanej w tym miesiącu (październiku). Jednak de facto, jest to cena z września. To dość skomplikowana zależność, dlatego dla ułatwienia w artykule piszę, o „cenie na dany” miesiąc, bo „wyprodukowałam w październiku i sprzedaję wg. ceny opublikowanej w październiku”.
Pozdrawiam,
Emila Biernaciak
To co Pani pisze zgadza się z tym co pisze np. Tauron w swojej broszurce: „Cena miesięczna będzie średnią ceny rynkowej energii elektrycznej
z poprzedniego miesiąca.”. Niemniej jednak w ustawa tego tak nie precyzuje: „Rynkowa miesięczna cena energii elektrycznej ustalana jest dla każdego
miesiąca kalendarzowego” – strona 30. Gdzie można znaleźć podstawę prawną ww. zasady? Dziekuję!
Energa tą cenę 577,24 policzyła mi za energię wyprodukowaną w październiku, więc albo artykuł wprowadza w błąd, albo Energa :). Natomiast wg mnie jest to sensowne aby za energię oddaną w październiku zapłacić ceną średnią za październik.
W ogóle czy jest jakieś miejsce gdzie ofiejalnie są te średnie publikowane? Trzeba tej informacji szukać po jakichś dziwnych stronach albo czekać na fakturę :/
Ceny są publikowane na stronie pse.pl w sekcji OIRE. A to co Pan pisze zgadza się z tym co pokazano na Yt na kanale „panele fotowoltaiczne ” z 26.10.22 – i stoi w sprzeczności z tym artykułem.
Dzień dobry,
stawki są publikowane na stronie: https://www.pse.pl/oire/rcem-rynkowa-miesieczna-cena-energii-elektrycznej
I faktycznie, są wątpliwości względem tego, jak powinny być wyliczane faktury prosumenckie. By je wyjaśnić, zapytaliśmy o szczegóły dwóch operatorów (jako tajemniczy klient) i otrzymaliśmy sprzeczne informacje.
Dlatego napisaliśmy w tej sprawie oficjalne zapytanie do kilku największych operatorów. Wciąż czekamy na odpowiedź – gdy tylko się pojawi, zaktualizujemy artykuł.
Pozdrawiam,
Emila Biernaciak
enerad.pl
Ta kwota po korekcie z lipca coś nie wyszła
Gdzie znaleźć rozliczenie w net-bilingu dla G12?
Czy są dwie ceny sprzedaży?
informacja z chatu z pracownikiem Tauron : Jest jedna rynkowa cena miesięczna (bez podziału na strefy, taryfy) dla wszystkich prosumentów w całym kraju.
RCEm sierpień – 1023,42zł 😬
Póki co średniomiesięczna stawka to suma średnich stawek dziennych podzielona przez ilość dni z miesiąca. Wystarczy spojrzeć na zamieszczony zrzut przykładowej doby handlowej z której jasno wynika, że w „słonecznym” przedziale gdzie generacja jest największa wielkich kokosów raczej nie ma. Podejrzewam, że z upływem czasu wraz z narastaniem bazy fotowoltaicznej (podaż) taki dołek będzie się powiększał. Nie cieszyłbym się z tego powodu zwłaszcza po 1 lipca 2024
Kwota 799,79 zł jest za MWh więc oddając do sieci 1kWh do depozytu prosumenckiego trafi 80gr.
Jeśli faktycznie tek jest to i tak bardzo dobra stawka bo praktycznie w tej cenie przeciętnie kupujemy 1kWh.
Coś mi tu nie pasuje…
Tak, to jest bardzo dobra stawka i wszystko pasuje, ponieważ energię w taryfach G (domowych) kupujemy po zaniżonej cenie, regulowanej przez URE, a sprzedajemy po cenie rynkowej.
Tu nie ma 80% po prostu za tyle sprzedajesz. Z czasem i tak nas […] tylko metoda się zmieni ale teraz jest ciekawie…
Komentarz edytowany przez Redakcję.
No i poczekajmy jeszcze z tym optymizmem na przyszłoroczne podwyżki cen energii dla odbiorców końcowych 🙂
To jedno ale masakra dla netbillingowcow nadejdzie w 2024. Prąd rozliczany godzinowo będzie bardzo tani gdy słoneczko będzie na niebie i okropnie drogi wieczorami. Spowoduje to bardzo małe ilości odłożone do wirtualnego depozytu i konieczność dopłacania z własnej kieszeni. Według mnie dzisiejsze prognozy zwrotu inwestycji paneli w nowym systemie są o wiele zbyt optymistyczne. Piszę się o 10-12 latach. Według mnie może to być 15-18lat.
A gdzie w tym podsumowaniu koszty przesyłu energii? I jak wtedy wygląda ta opłacalność? 🙂
Koszt przesyłu pokrywasz sam gotówką niestety. Czyli nie opłaca się przewymiarowywać instalacji, bo jak po roku zostanie więcej niż 20% z danego miesiąca to przepada. 20% Ci oddadzą na konto i możesz tym sobie pokryć część przesyłu.
Według mnie warto przewymiarowywac bo jak ceny wrócą do normalności, a szybko się to stanie to będziemy prąd kupować po np 1.2zl a sprzedawać po 0.4zl więc musimy produkować w szczycie 3 razy tyle co potrzebujemy żeby pokryć nasze zapotrzebowanie wieczorem i w nocy.
Też jestem tego samego zdania i będę musiał sporo przewymiarować instalację.
Proszę pamiętać, iż istnieje coś takiego jak własny bank energii w postaci baterii (oczywiście bardzo drogi…), który zapewni większą autokonsumpcję i to jest klucz do niskich opłat, który w dłuższej perspektywie będzie wręcz koniecznością. I tu mam pytanie: Czy warto w takim razie przewymiarowywać instalację ?
Tak, tylko zakładając, że średnia godzinowa cena (od 06.2024) będzie 0.4 zł/kWh to z jednego kWp przewymiarowanej instalacji (zakładając roczną produkcję 1000 kWh/kWp) będziesz miał max. 400 zł zwrotu z inwestycji. Trzeba sobie samemu policzyć czy to się opłaca i w jakim horyzoncie czasowym. Przy cenie od około 4000 zł (https://enerad.pl/aktualnosci/fotowoltaika-cena-2022/) to zwrot powyżej 10 lat.
Zastanawiam się właśnie nad wariantem zabezpieczenia przed wzrostem kosztów energii, dlatego szukam konkretów. W Państwa dyskusji jest ich bardzo dużo – dziękuję. Zastanawiam się, czy nie należy uwzględnić ryzyka blackoutów w kolejnych latach (niewydolność/modernizacja sieci) jako argumentu za magazynowaniem energii.
Myślę, że to sprawa indywidualna. Ja mam średnio przerwę w dostawie energii kilka minut na rok. Kolega z Podlasia kilka godzin w miesiącu. Decydując się na zabezpieczenie w postaci magazynu energii trzeba mieć świadomość, że raczej nigdy się nie zwróci z ekonomicznego punktu widzenia – ja raczej szedłbym w agregat spalinowy. Ja magazynuję nadwyżki energii i zwiększam autokonsumpcję poprzez wymianę zasobnika C.W.U na taki zintegrowany z pompą ciepła, ale posiadający też wężownicę do kotła na gaz. Jak jest słońce – grzeję za darmo prądem (mam automatykę), jak nie ma – mogę zdecydować, czy grzać prądem z sieci, czy gazem. Ale po dotacji kosztował mnie niecałe 5000 zł. Jestem w stanie przez 8h spożytkować ok 4kWh energii. Magazyn energii w postaci akumulatorów jest droższy.
Czy wszyscy rozliczający się w systemie netbillingu, od 1 lipca 2024 r. przechodzą automatycznie na rozliczanie godzinowe? czy dotyczy to tylko prosumenta, który po tym terminie założy instalację?
Niestety wszyscy, którzy założyli instalacje po 1 kwietnia 2022. Tak mam w umowie.