Ten wpis to krótki komentarz, w którym więcej wykresów niż słów - po prostu porównajmy:
1. Cena energii elektrycznej z dostawą w kolejnej dobie (RDN) w PLN za megawatogodzinę (PLN/MWh), indeks TGeBase:
(źródło: https://energy.instrat.pl/ceny/energia-rdn/)
2. Kontrakty terminowe na emisję CO2:
(źródło: https://pl.investing.com/commodities/carbon-emissions)
3. Koszt 1 kWh dla gospodarstw domowych w Polsce:
Więcej o cenach energii elektrycznej na stronie: Ceny prądu.
W Polsce mamy przedziwny system regulacji:
- im więcej kosztuje prąd na rynku tym mniej płacą za niego gospodarstwa domowe... (zamrożenie cen prądu...),
- i odwrotnie: im energia i jej składowe tańsze - tym wyższe podwyżki cen prądu,
- ba, prąd tanieje, a ceny RCEm w netbillingu do góry (patrz: styczeń 2024).
Czy tylko nam się wydaje, że coś tu jest nie tak?
……..Bo tak działa nadzór URE i ministerstwa klimatu nad spółkami energetycznymi…….rządzi ten kto wcześniej wstaje albo ma kaca i nie poszedł spać, albo tez kończył np. KUL albo inną uczelnię rydzyka i nie ma bladego pojęcia „o co kaman”…. ale decyzje trza podjąć – nie ważne jaką. Przoduje zasada przełączania wajch z jednej skrajności w drugą- i skrobanie sie po głowie co z tego „budiet”. A budiet „jak zwykle” stąd porzekadło: „Polak głupi przed i po szkodzie”.