sprzedawcę energii elektrycznej zmieniło w tym roku ponad 15 tys. odbiorców

Sprzedawcę energii elektrycznej zmieniło w tym roku ponad 15 tys. odbiorców

Dane z Urzędu Regulacji Energetyki wskazują, że klienci indywidualni nadal chętniej niż biznesowi zmieniają sprzedawców energii. Łącznie – licząc odbiorców indywidualnych i biznesowych – w pierwszych siedmiu miesiącach 2023 r. sprzedawcę energii elektrycznej zmieniło ponad 15 tys. klientów. Główną motywacją odbiorców energii związaną ze zmianą sprzedawcy prądu jest chęć obniżenia rachunków.

Na ponad 15 tys. zmian po 7 miesiącach br. składa się 9,3 tys. zmian dokonanych przez odbiorców indywidualnych (grupy G) oraz 5,8 tys. odbiorców biznesowych (grupy A, B, C).

Blisko milion zmian sprzedawcy  prądu przez ponad 15 lat

Po siedmiu miesiącach br. liczba zmian sprzedawców energii wyniosła ponad 15 tys., z czego:

  • odbiorców indywidualnych było  9,3 tys.;
  • odbiorców biznesowych - 5,8 tys.

liczba zmian sprzedawców prądu w ostatnich miesiącach

Źródło: URE

Od 2007 r., w którym wprowadzono możliwość zmiany sprzedawcy prądu (zgodnie z tzw. zasadą TPA), z tej opcji skorzystało ponad 987 tys. odbiorców, z czego ponad 236 tys. to odbiorcy biznesowi w grupach taryfowych A, B i C, a ponad 751 tys. tys., to odbiorcy z gospodarstw domowych (grupy G). Ponad 90% konsumentów energii elektrycznej w Polsce korzysta z usług największych sprzedawców energii, do których zaliczają się: Energa, Enea, PGE, Tauron i E.On.

Decyzja o zmianie sprzedawcy prądu pociąga za sobą szereg konsekwencji. Odbiorca energii powinien wybrać nowego sprzedawcę i podpisać z nim umowę w ten sposób, by umowa z kolejnym sprzedawcą zaczęła obowiązywać tuż po wygaśnięciu umowy z dotychczasowym. Następnie o zawarciu umowy z innym sprzedawcą prądu należy poinformować OSD. Trzeba też (jeśli to konieczne) dostosować liczniki do nowej taryfy i rozliczyć się ze sprzedawcą, z którego usług korzystaliśmy do tej pory.

Uważaj na oszustów

Przed dokonaniem wyboru sprzedawcy prądu, powinniśmy dokładnie przeanalizować ofertę, zweryfikować dane firmy i upewnić się, co do legalności oferty. Szczególnie trzeba uważać na domokrążców. Jeśli takiego spotkamy, może to oznaczać, że mamy do czynienia z oszustem, ponieważ w lipcu 2021 r. zaczął obowiązywać zakaz sprzedaży energii „door-to-door” względem odbiorców w gospodarstwach domowych.

Należy również zachować czujność, jeśli sprzedawca będzie nakłaniał nas do jak najszybszego podpisania umowy pod pretekstem promocji, a w przedstawionej przez niego dokumentacji brakuje danych firmy. W przypadku zawarcia umowy na odległość sprzedawca prądu jest zobowiązany do pisemnego poinformowania klienta o możliwości odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni od jej zawarcia. Klient może odstąpić od umowy bez podawania przyczyny i bez ponoszenia dodatkowych kosztów.

Komentarze dołącz do rozmowy
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Andrzej
Andrzej
2023-10-09 20:46

15 tysięcy na siedemnaście milionów ? toż to 0,088 %….. czyli właściwie nic. Koncerny zawłaszczyły rynek i podzieliły miedzy siebie a odpowiedzialne za to sa URE i ministerstwo klimatu. Mamy pseudo-„wolny rynek” jako przykrywkę dla monopolu państwowego. Jestem zwolennikiem off-grid”a . przynajmniej przez 9 miesięcy w roku mozna im pokazać „gest Kozakiewicza” a przez pozostałe 3 udawać odbiorcę albo podeprzeć się mikrokogeneracją.