Zamrożenie cen prądu zdziesiątkowało sprzedawców energii
Kłopoty sprzedawców energii zaczęły się jeszcze zanim sejm zamroził ceny prądu. Głównym powodem tego był drastyczny wzrost cen prądu w 2019 roku na rynku hurtowym, co przełożyło się na duże problemy niezależnych sprzedawców energii elektrycznej, z realizacją kontraktów z odbiorcami, na wcześniej ustalonych warunkach. Walkę ze wzrostem cen prądu na Towarowej Giełdzie Energii przegrały w tym czasie m.in. Energia dla firm i Energetyczne Centrum które zakończyły wówczas swoją działalność.
Niestety nie zakontraktowały one na zapas taniego prądu, a po wprowadzonych podwyżkach, nie były już w stanie, przy zapisanych w umowach cenach, dostarczyć go klientom. Kilkaset tysięcy poszkodowanych musiało wówczas jak najszybciej znaleźć nowego sprzedawcę energii elektrycznej, żeby uniknąć znacznie wyższych cen prądu u sprzedawcy rezerwowego.
Jednak w głównej mierze, to właśnie nowa ustawa przyczyniła się do zdziesiątkowania niezależnych sprzedawców energii w naszym kraju. Jeszcze przeszło rok temu w cieniu pięciu sprzedawców z urzędu (Energa, Enea, PGE, RWE i Tauron) swoją działalność w Polsce prowadziło 119 alternatywnych sprzedawców prądu. Jednak już wtedy zaczęli oni informować swoich klientów o podwyżkach, ponieważ po drastycznym wzroście cen na Towarowej Giełdzie Energii, nawet przy całkowitej rezygnacji z marży handlowej, nie byli w stanie utrzymać cen sprzedaży na poziomie określonym w umowie. W związku z czym, wielu mniejszych sprzedawców prądu musiało ogłosić upadłość, a wobec kilkunastu z nich nadal toczy się postępowanie Prezesa URE o odebranie koncesji.
Kwestie finansowe główną przyczyną zakończenia działalności Hermes Energy
Z podwyżkami cen energii nie poradziła sobie również warszawska firma Hermes Energy Group, która po upadku Energetycznego Centrum była największym niezależnym sprzedawcą prądu. HEG zmuszona była zakończyć swoją działalność z przyczyn finansowych. Jak donosi Puls Biznesu poinformowany został o tym zarówno Urząd Regulacji Energetyki, jak i klienci HEG, którzy otrzymali następujące pismo:
„Informujemy, iż w związku z trudną sytuacją finansową spółki, z dniem 1 grudnia 2019 r. Hermes Energy Group S.A. kończy działalność (…). W związku z powyższym konieczne jest jak najszybsze zawarcie umowy z nowym, wybranym przez Państwa sprzedawcą. Do czasu rozpoczęcia świadczenia usług w ramach nowej umowy sprzedawca awaryjny albo rezerwowy będzie dostarczał paliwo gazowe lub energię elektryczną i wystawiał z tego tytułu faktury oraz zapewni Państwu ciągłość dostaw”.
Decyzja ta była dla wielu klientów sporym zaskoczeniem, pomimo tego, że o problemach firmy wiadomo było już od połowy października tego roku. Wówczas to walne zgromadzenie akcjonariuszy odwołało prezesa Hermes Energy Piotra Kasprzaka i członka zarządu Adama Grupińskiego. Nowe kierownictwo zaś odpuściło pozyskiwanie klientów oraz zwolniło część sprzedawców. Zrezygnowano również z dotychczasowej agresywnej strategii firmy, dzięki której potroiła ona liczbę swoich klientów. Na koniec września 2018 roku było ich 45 tys., przy łącznym przychodzie wynoszącym 4,4 mld zł i zysku netto w wysokości prawie 50 mln zł.
Warto tu przypomnieć, że swego czasu, firma ta zasłynęła również z marketingowej współpracy ze stołecznym klubem Legia Warszawa, której efektem było “1916 energia”. Oferta ta powstała z połączenia przywiązania do Warszawy i pasji do sportu. Skierowana zaś była do kibiców Legii oraz wszystkich Warszawiaków, posiadających własny domu lub mieszkanie.
Co teraz z klientami Hermes Energy Group?
Firma Hermes Energy Group ma dwie koncesje (na prąd i gaz) nie oznacza to jednak, że sprzedawca z dnia na dzień pozbędzie się ciążących na nim obowiązków. Dlatego też, klienci HEG nie powinni wpadać w panikę, ponieważ zgodnie z obowiązującymi przepisami od 1 grudnia 2019 roku zostali oni objęci tzw. systemem sprzedaży rezerwowej (awaryjnej). Tego rodzaju rozwiązania systemowe przewidziane przez Ustawodawcę gwarantują odbiorcom ciągłość dostaw energii elektrycznej lub gazu. Zgodnie z tym co podał Urząd Regulacji Energetyki, dotychczasowi klienci Hermes Energy Group nie muszą podejmować żadnych działań, aby zapewnić ciągłość dostaw energii lub gazu.
"Procesem uruchamiania sprzedaży rezerwowej zarządza dystrybutor, przełączając klientów na usługi sprzedawcy rezerwowego, którego odbiorcy wskazali w umowie. Jeśli zaś w umowie nie został wskazany sprzedawca rezerwowy to taką funkcję na rynku gazu będzie pełnił PGNIG Obrót Detaliczny, na rynku energii zaś – tzw. sprzedawca z urzędu".
Oznacza to, że dotychczasowi klienci HEG od 1 grudnia 2019 roku zaczęli kupować prąd od sprzedawcy rezerwowego (awaryjnego), którym zazwyczaj jest firma, będąca domyślnym sprzedawcą prądu na danym terenie. Zmiana ta nastąpiła automatycznie, a zobowiązanie wobec HEG, klienci płacą wyłącznie do 1 grudnia 2019 roku. Od tego momentu będą już otrzymywać faktury od sprzedawcy rezerwowego.